Szkocki rząd nie zamierza podnosić stawek podatku dochodowego ani wprowadzać nowych progów w przyszłorocznym budżecie, zapowiedział pierwszy minister John Swinney.
Lider SNP nie ujawnił jednak, czy progi wynagrodzeń pozostaną takie same.
W budżecie na 2025 r. kanclerz Rachel Reeves ogłosiła podwyżki podatków o wartości 26 miliardów funtów, w tym przedłużenie zamrożenia progów podatkowych, co może spowodować, że osoby zarabiające znajdą się w wyższych przedziałach, jeśli otrzymają podwyżkę.
W czwartek podczas pytań Pierwszego Ministra przywódca szkockich torysów Russell Findlay oskarżył kanclerza Wielkiej Brytanii o „oszukiwanie podatników”.
Dodał: „Pożycza też jeszcze więcej pieniędzy, pozostawiając większy dług przyszłym pokoleniom. I zrobiła to wszystko, mimo że zapewniała, że nic z tego nie zrobi.
„Robi Johna Swinneya zamierzasz dotrzymać obietnicy zawartej w manifeście SNP, że nie podniesiesz podatków dla szkockich pracowników?”
W Szkocjaministrowie z Holyrood skorzystali ze zdecentralizowanych uprawnień, aby ustanowić system podatku dochodowego obejmujący siedem przedziałów w porównaniu do czterech w Wielkiej Brytanii.
Wcześniej tego dnia sekretarz finansów Shona Robison powiedziała, że strategia podatkowa w styczniowym budżecie pozostanie niezmieniona przed przyszłorocznymi wyborami w Holyrood.
Cytując to, pan Swinney powiedział: „Oczywiście rząd rozważa wpływ budżetu Wielkiej Brytanii na budżet Szkocji.
„Ale sekretarz finansów potwierdził dziś rano, że rząd Szkocji nie podniesie stawek podatku dochodowego ani nie wprowadzi żadnych nowych progów”.
Przeczytaj więcej:
Budżet 2025: Najważniejsze punkty w skrócie
Kalkulator budżetu: Zobacz, jak zmieniły się Twoje finanse
Zniesienie przez rząd Wielkiej Brytanii górnego limitu świadczeń na dwoje dzieci uwolniło około 155 milionów funtów z funduszy rządu Szkocji, które miały zostać wykorzystane na złagodzenie górnego limitu świadczeń na północ od granicy.
Findlay, poseł do parlamentu w zachodniej Szkocji, nalegał, aby pan Swinney wykorzystał teraz te pieniądze na obniżenie rachunków z tytułu podatku dochodowego.
Powiedział: „Uważamy, że szkoccy podatnicy zasługują na to, aby zatrzymać więcej swoich ciężko zarobionych pieniędzy. Zasługują na sprawiedliwość i odpoczynek od wyższych rachunków”.
Pierwsza minister powiedziała wcześniej, że pieniądze zostaną zainwestowane w inne inicjatywy, które pomogą „jeszcze bardziej ograniczyć ubóstwo dzieci”.
Swinney powiedział, że „cieszy się”, że szkocki rząd „zawstydził Partię Pracy, zmuszając ją do podjęcia działań w tej konkretnej sprawie”.
Dodał: „Kiedy więc pan Findlay zaatakuje mnie za to, że wymagam od osób o wyższych zarobkach płacenia większych podatków, jestem gotowy to zrobić, aby móc pracować nad wyeliminowaniem ubóstwa dzieci, co jest najlepszą rzeczą dla przyszłości naszego kraju”.



















