Turecki sąd uniewinnił wczoraj czterech dziennikarzy, w tym fotografa AFP Yasina Akgula, którzy stanęli przed sądem w związku z masowymi demonstracjami w Stambule w marcu, a sprawa ta spotkała się z potępieniem organów nadzorujących wolność prasy.

Cała czwórka, wszyscy fotografowie, została aresztowana podczas nalotów o świcie, które miały miejsce kilka dni po ogromnej fali protestów wywołanych aresztowaniem potężnego opozycyjnego burmistrza Stambułu Ekrema Imamoglu, głównego przeciwnika prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana.

Oni – podobnie jak tysiące demonstrantów – zostali oskarżeni o naruszenie prawa dotyczącego demonstracji i zgromadzeń publicznych.

„Nie ma solidnych podstaw, aby oskarżeni popełnili zarzucane przestępstwo” – stwierdził sędzia, uniewinniając ich.

Akgul jest jedyną osobą zatrudnioną w międzynarodowych mediach. Pozostali trzej to Ali Onur Tosun z tureckiego nadawcy NOW Haber oraz freelancerzy Bulent Kilic i Zeynep Kuray.

Żaden z nich nie był obecny w sądzie w Stambule.

Agence France-Presse, która wielokrotnie wzywała do uniewinnienia Akgula, z radością przyjęła decyzję sądu.

„AFP z radością przyjmuje uniewinnienie Yasina Akgula i jego współpracowników. Ta sprawa przeciwko fotografom wykonującym swoją pracę na ulicach Stambułu nigdy nie powinna była zostać wniesiona” – powiedział Phil Chetwynd, dyrektor ds. wiadomości globalnych AFP.

„Dziennikarze muszą mieć możliwość swobodnego relacjonowania demonstracji i protestów” – dodał.

Grupa praw medialnych Reporterzy bez Granic (RSF) również z zadowoleniem przyjęła tę decyzję w sprawie, którą określiła jako „niezgodną z prawem”.

„Uniewinnienie dziennikarzy przyniosło ulgę, ale pokazało również, że ich aresztowania były arbitralne” – powiedział AFP Erol Onderoglu z RSF, twierdząc, że ich celem było „utrudnianie prawa społeczeństwa do dostępu do wiadomości”.

Protesty, które rozprzestrzeniły się ze Stambułu na cały kraj, były największymi od masowych demonstracji antyrządowych, które rozpoczęły się w parku Gezi w Stambule w 2013 roku i ogarnęły cały kraj.

Imamoglu, który przebywa w więzieniu, został aresztowany w ramach śledztwa dotyczącego korupcji.

Jednak jego uwięzienie było powszechnie postrzegane jako posunięcie polityczne, a burmistrz uważany był za jedynego polityka, który miał szansę pokonać Erdogana przy urnach wyborczych.

Akgul z AFP powiedział, że decyzji można było się spodziewać, mimo że została podjęta późno.

„Teraz, gdy minęło napięcie psychiczne związane z procesem i trudności w skupieniu się, będę kontynuował obraną ścieżkę i publikował jeszcze więcej reportaży” – powiedział AFP po wyroku.

„Podjęto właściwą decyzję. Mam nadzieję, że inni dziennikarze, którzy nadal przebywają w środku, również zostaną jak najszybciej uwolnieni” – powiedział.

Prawnik Akgula, Kemal Kumkumoglu, powiedział, że czeka na dokumenty, które przedstawią rozumowanie sędziego, aby zrozumieć ostateczną decyzję.

„Musimy poczekać na decyzję wraz z uzasadnieniem, a następnie na termin sprzeciwu. Dopiero wtedy będziemy mogli podjąć ostateczną decyzję” – powiedział.

W Turcji dziennikarze i dyrektorzy wydawnictw są regularnie aresztowani, a kanały telewizyjne i inne stacje są karane tymczasowymi zawieszeniami lub wysokimi karami finansowymi lub jednym i drugim.

Kumkumoglu powiedział, że aresztowania stworzyły niepokojący precedens: „kiedykolwiek dziennikarze udają się relacjonować jakąkolwiek demonstrację, mogą zostać potraktowani jak protestujący, zatrzymani lub zabrani z domów.

„Cokolwiek zrobią, oznacza to również, że władze mogą zdecydować się nie uznawać ich za dziennikarzy” – powiedział.

„Ta sytuacja stwarza poważne ryzyko i wywiera presję na wolność prasy i prawo do otrzymywania informacji”.

W środę turecki sąd skazał popularnego dziennikarza i komentatora politycznego Fatiha Altayli na cztery lata więzienia za „grożenie” Erdoganowi.

Turcja zajmuje 159. miejsce na 180 krajów w światowym rankingu wolności prasy RSF.

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj