Działacze na obszarach wiejskich ostro skrytykowali Partię Pracy za rzekome planowanie wprowadzenia nowych przepisów mających na celu zmianę zasad posiadania broni. Posunięcie to stanowiłoby największe zagrożenie dla strzelectwa wiejskiego od pokolenia, powodując większą biurokrację, opóźnienia i koszty w strzelectwie wyczynowym i strzelaniu do rzutków – budzi obawa. Polityka ta przewiduje połączenie licencji na strzelbę z karabinami, które podlegają bardziej rygorystycznym przepisom. Obejmują one ograniczenia dotyczące miejsca użycia broni palnej oraz ilości amunicji, jaką można w niej przechowywać. Tim Bonner, dyrektor naczelny Countryside Alliance, organizacji reprezentującej obszary wiejskie biznesy I rolnicypowiedział Ekspres że nowe środki są „drakońskie”.
„Wśród wielu nieprzydatnych i nieuzasadnionych ataków na obszary wiejskie przeprowadzanych przez obecny rząd znajdują się proponowane zmiany w pozwoleniach na broń, które w niczym nie poprawią bezpieczeństwa publicznego, ale poważnie zaszkodzą ludności wiejskiej gospodarka i podważają wysiłki na rzecz ochrony przyrody” – powiedział. „Uzasadnieni właściciele broni są zobowiązani do zapewnienia solidnych licencji, a Countryside Alliance i nasze organizacje partnerskie konsekwentnie współpracują z rządem w takich kwestiach, jak badania lekarskie i zdrowie psychiczne, aby ulepszyć system.
„Te nowe propozycje są jednak drakońskie i nierozsądne. Stanowi to największe zagrożenie dla strzelania od pokolenia”.
Bonner zaproponował alternatywę.
Powiedział: „W Wielkiej Brytanii istnieją 43 oddzielne organy wydające zezwolenia na broń palną i jeśli rząd obawia się poprawy bezpieczeństwa publicznego, powinien najpierw rozważyć utworzenie jednego, scentralizowanego organu wydającego zezwolenia na broń palną, z pełną cyfryzacją, który zastąpi obecny przestarzały system.
„Skuteczny organ, taki jak DVLA, poprawiłby bezpieczeństwo publiczne, zapewniłby spójne usługi właścicielom broni i pozwoliłby policji skoncentrować się na egzekwowaniu prawa, a nie na wydawaniu licencji – do czego nigdy nie została powołana”.
Dyrektor ds. zewnętrznych sojuszu, Mo Metcalf-Fisher, powiedział w programie X: „To w żaden sposób nie poprawi bezpieczeństwa publicznego, ale poważnie zaszkodzi gospodarce wiejskiej i zagrozi ochronie środowiska”.
W Wielkiej Brytanii jest 526 000 posiadaczy certyfikatów na broń strzelecką, a 147 000 osób może posiadać broń, Telegraf raporty.
Minister stanu ds. bezpieczeństwa żywnościowego i spraw wiejskich Daniel Zeichner powiedział w kwietniu Izbie Gmin: „Obszary wiejskie oferują znaczny potencjał wzrostu i są ważne dla naszej gospodarki, wnosząc do samej Anglii ponad 315 miliardów funtów rocznie.
„Firma Defra nie dokonała formalnej oceny wkładu strzelania do rzutków w gospodarkę wiejską, wiemy jednak, że gospodarka wiejska jest zróżnicowana i 86% przedsiębiorstw wiejskich nie jest związanych z rolnictwem, leśnictwem ani rybołówstwem.
„Rząd uznaje korzyści gospodarcze, jakie sporty strzeleckie, takie jak strzelanie do rzutków, mogą przynieść społecznościom wiejskim oraz że mogą one stanowić ważną część lokalnej gospodarki, zapewniając bezpośrednie i pośrednie możliwości zatrudnienia”.


















