Diddy
Uderzony przez sztuczną inteligencję w więzieniu!!!
Przedstawiciel Mogula odpowiada na fałszywe zdjęcia
Opublikowany
Diddy nie może przestać przytulać współwięźniów i pozować z nimi do zdjęć… przynajmniej tak to wygląda na niektórych nowych zdjęciach i filmach, z wyjątkiem tego, że te zdjęcia to tak naprawdę sztuczna inteligencja wpadająca w szał!
W mediach społecznościowych krąży selfie – na pierwszym planie jeden z więźniów robi zdjęcie Diddy’ego uśmiechającego się i przytulającego innego więźnia… a na zdjęciu znajduje się nawet znak wodny TMZ. Wygląda wiarygodnie, ale jesteśmy tutaj, aby rozbić Twoją bańkę.
Chociaż TMZ uzyskało kilka prawdziwych obrazów Diddy’ego w więzieniu federalnym w Fort Dix… to nie jest jeden z nich. Jest to po prostu czyjeś sprytne wykorzystanie sztucznej inteligencji, które staje się coraz bardziej powszechne.
Jest nawet wideo, które rzekomo pokazuje Diddy’ego w więziennym dresie wiszącego z dwoma innymi więźniami na podwórzu.
Oto profesjonalna wskazówka, z której możesz skorzystać — jeśli zobaczysz tego rodzaju zdjęcia lub filmy w mediach społecznościowych, zwłaszcza te ze znakami wodnymi TMZ, po prostu przejdź do tmz.com i zobacz, czy jest na naszej stronie. Jeśli tak nie jest, wiesz, że to nie jest prawdziwe.
Zasadniczo teraz, gdy świat widział, jak Diddy kołysze swoją siwą brodą – dzięki naszym prawdziwym filmom i zdjęciom – pompują te obrazy do sztucznej inteligencji i publikują je wszędzie.
Innymi słowy, więzienie, które Diddy zamierza dać Panie Rogersie, TupacaI MLK Jr. ucieczka po pieniądze na sztuczną inteligencję.
TMZ.com
Juda Engelmayerprzedstawiciel Diddy’ego, odniósł się do całej kwestii sztucznej inteligencji, mówiąc TMZ… „Sean zawsze był ciepły i przystępny w stosunku do otaczających go ludzi, bez względu na to, gdzie się znajduje. Traktuje swoich fanów z życzliwością i szacunkiem, a z ludźmi, którzy go wspierają, wchodzi w interakcję w taki sam sposób jak zawsze. Niepokojące jest również to, jak często krążą jego zdjęcia i filmy w obiektach federalnych. To nie w porządku. Te chwile nigdy nie miały trafić na pierwsze strony gazet”.


















