Brytyjska wdowa wpadła we wściekłość, gdy odkryła, że tureccy lekarze potajemnie wycięli serce jej męża, gdy ten zmarł na wakacjach.
Jej 76-letni mąż Michael Graley zmarł po tym, jak doznał skurczu nogi, gdy przebywali z rodziną za granicą.
Emerytowany nadzorca cmentarza zmarł zaledwie dziesięć minut po przybyciu do szpitala w Paralimni, mieście na wschodnim wybrzeżu wyspy.
Yvonne z Oldham w Greater Manchester powiedziała Słoneczny: „Lekarz wyszedł z sali i powiedział: „On nie żyje”.”
Powiedziano jej, że patolog przeprowadził sekcję zwłok, ale kiedy ciało Michaela przewieziono samolotem do Wielkiej Brytanii, urzędnicy zauważyli, że na akcie zgonu nie wpisano żadnej przyczyny śmierci.
Oznaczało to, że biuro koronera w Rochdale zażądało kolejnej sekcji zwłok.
Yvonne powiedziała: „Powiedzieli, że ktoś usunął serce Michaela i dlatego nie mogą ustalić przyczyny śmierci”.
„Byłam w szoku” – dodała.
„To było okropne”.
Yvonne z Oldham w Greater Manchester na zdjęciu z mężem Michaelem Graleyem
Michael Graley (76 l.) zmarł po skurczu nogi podczas wakacji z rodziną na Cyprze
Emerytowany nadzorca cmentarza zmarł zaledwie dziesięć minut po przybyciu do szpitala w Paralimni, mieście na wschodnim wybrzeżu wyspy
Według cypryjskiej policji serce Michaela zostało wysłane do ośrodka badawczego.
Jego córka, 47-letnia Hayley, wyraziła oburzenie tą sytuacją.
„Jesteśmy bardzo wściekli i potrzebujemy odpowiedzi” – powiedziała.
Biuro koronera w Rochdale poinformowało, że dochodzenie jest w toku.
Rodzina cieszyła się czasem spędzonym za granicą, kiedy Michael Graley poczuł skurcz w nodze. Na zdjęciu: Widok na zatokę Kyrenia w Kyrenia (Girne), Cypr Północny
Nie żyje brytyjski turysta po tym, jak w maju znaleziono go nieprzytomnego na hotelowym basenie na Cyprze.
Inni pływacy znaleźli 60-letniego turystę w hotelu w Pafos.
Lokalne media podają, że zanim wezwali karetkę, próbowali udzielić pomocy medycznej.
Został przeniesiony do Szpitala Ogólnego w Pafos, gdzie lekarze potwierdzili jego śmierć.
Brytyjski tata miał „szczęście, że żyje” po upadku z balkonu podczas czerwcowych wakacji dla chłopców w Ayia Napa.
Sam Hudson, lat 24, imprezował z bratem i kumplem w kurorcie, kiedy po pijanemu spadł z drugiego piętra hotelu.
Dekorator z Lincoln musiał długo przebywać w szpitalu na Cyprze po złamaniu biodra, części dolnej części pleców i nogi.
Jednak „energiczny” młody człowiek nie wykupił ubezpieczenia podróżnego, przez co jego rodzina została obciążona rachunkiem medycznym potencjalnie liczonym w dziesiątki tysięcy.


















