Sri Lanka w Indonezji rozmieszcza wojska w związku ze zmianami klimatycznymi powodującymi ulewne deszcze
Liczba ofiar śmiertelnych powodzi i osunięć ziemi w niektórych częściach Azji przekroczyła wczoraj 1100, gdy Sri Lanka i Indonezja, które najbardziej ucierpiały, wysłały personel wojskowy, aby pomóc ocalałym.
Oddzielne systemy pogodowe spowodowały w zeszłym tygodniu ulewne, długotrwałe opady deszczu na całej wyspie Sri Lanka i dużej części indonezyjskiej Sumatry, południowej Tajlandii i północnej Malezji.
W dużej części regionu panuje obecnie pora monsunowa, ale zmiany klimatyczne powodują coraz bardziej ekstremalne opady deszczu i burze z turbodoładowaniem.
Nieustanne deszcze sprawiły, że mieszkańcy przylgnęli do dachów, czekając na ratunek łodzią lub helikopterem, i odcięli całe wioski od pomocy.
Przybywszy wczoraj na Sumatrę Północną, prezydent Indonezji Prabowo Subianto powiedział, że „miejmy nadzieję, najgorsze już minęło”.
Dodał, że „priorytetem rządu jest obecnie natychmiastowe wysłanie niezbędnej pomocy”, ze szczególnym uwzględnieniem kilku odciętych obszarów.
W przeciwieństwie do swojego odpowiednika ze Sri Lanki nie wzywał również publicznie do pomocy międzynarodowej. Liczba ofiar śmiertelnych jest najwyższa w wyniku klęski żywiołowej w Indonezji od czasu, gdy w Sulawesi w wyniku potężnego trzęsienia ziemi w 2018 r. i następującego po nim tsunami zginęło ponad 2000 osób.
Rząd wysłał trzy okręty wojenne z pomocą i dwa statki szpitalne do najbardziej dotkniętych obszarów, gdzie wiele dróg pozostaje nieprzejezdnych.




















