Hulka Hogana
Wdowa zaprzecza twierdzeniom Rica Flaira
… „Street Drugs” nie zabiły legendy WWE!!!
Opublikowany
Ricka Flairaszokujące twierdzenie, że „narkotyki uliczne” zabijają Hulka Hogana to po prostu nieprawda… tak twierdzi wdowa po legendzie wrestlingu, która opowiada Sport TMZ Nature Boyowi podano złe informacje.
Flair niedawno odniósł się do śmierci Hogana w podcaście „DOUBL3 COVERAGE”… kiedy oświadczył, że rozmawiał z Hulkiem dzień przed jego śmiercią na temat jego pogarszającego się stanu zdrowia.
Flair twierdził, że lekarz Hogana przestał przepisywać mu leki przeciwbólowe, aby złagodzić jego liczne kontuzje zapaśnicze… więc uciekł się do niekonwencjonalnych środków, aby uporać się ze swoim cierpieniem.
Zapytaliśmy wdowę po Hoganie, Niebona temat komentarzy Flaira… a ona powiedziała wprost: „To się w ogóle nie wydarzyło”.
Sky – która również zaprzeczyła, że Flair rozmawiał z Hulkiem dzień przed jego śmiercią – dodała dalej, że ikona znajduje się pod stałą opieką szpitala Morton Plant Hospital na Florydzie… więc Naitch musiał zostać albo źle poinformowany, albo źle zrozumiany.
Sky powiedział, że jedyne zmiany w lekach Hogana wprowadzono po zabiegu szyi, aby upewnić się, że przyjmowane przez niego leki nie wpływają na płuca.
Rozmawialiśmy z dwoma innymi źródłami rodzinnymi na temat twierdzeń Flaira… i obaj stwierdzili, że to również jest całkowicie nieprawdziwe.
Rodzina nie jest wkurzona na Flaira – wiedzą, że był jednym z bliskich kumpli Hogana i nie miał na myśli nic złego swoimi słowami… ale chciała jasno powiedzieć, że się mylił.
Sport TMZ ujawnił tę historię – Hulk Hogan zmarł 24 lipca w wieku 71 lat. Według danych Centrum Nauki Sądowej hrabstwa Pinellas, jego oficjalną przyczyną śmierci był zawał serca.
Jak już wcześniej informowaliśmy, Sky „planowała” złożyć pozew w związku ze śmiercią Hogana w sierpniu w związku z nadużyciami w sztuce… choć nie jest jasne, czy nadal nad tym pracujemy.
