Iana Youngsa,Reporter kulturyI
Marka Savage’a,Korespondent muzyczny
ReuteraWe wtorek ukazał się czteroczęściowy dokument zatytułowany Sean Combs: The Reckoning, który reklamuje się jako „wstrząsające badanie” potentata hiphopowego, który na początku tego roku został skazany pod zarzutem prostytucji.
Zawiera materiał, który Netflix określił jako „wybuchowy” przedstawiający Combsa nakręcony kilka dni przed jego aresztowaniem, w tym rozmowę telefoniczną z jego prawnikami.
Reżyserka stwierdziła, że zdobyła ten materiał legalnie, ale rzecznik Combs stwierdził, że wykorzystywanie jego prywatnego materiału jest „fundamentalnie niesprawiedliwe i nielegalne”.
„Osobista zemsta”
Powiedział również, że „zdumiewające” jest fakt, że Netflix przekazał kontrolę twórczą 50 Centowi, którego opisał jako „wieloletniego przeciwnika żądnego osobistej zemsty”.
„Netflix wyraźnie desperacko pragnie wywołać sensację w każdej minucie życia pana Combsa, bez względu na prawdę, w celu wykorzystania niekończącego się szaleństwa w mediach” – czytamy w oświadczeniu.
„Gdyby Netfliksowi zależało na prawdzie lub prawach pana Combsa, nie byłoby to wyrywanie prywatnych nagrań z kontekstu – w tym rozmów z jego prawnikami, które nigdy nie były przeznaczone do publicznego oglądania. Żadne prawa do tych materiałów nigdy nie zostały przeniesione na Netflix ani na jakąkolwiek osobę trzecią”.
W oświadczeniu dodano: „Funkcja Netflix opowiedzenia historii swojego życia osobie, która od dziesięcioleci publicznie go atakowała, wydaje się niepotrzebną i głęboko osobistą zniewagą. Netfliks oczekiwał przynajmniej uczciwości od osób, które szanował”.
Dokument rozpoczyna się nagraniem przedstawiającym Combsa w pokoju hotelowym sześć dni przed aresztowaniem we wrześniu 2024 r., rozmawiającego przez telefon z prawnikiem Markiem Agnifilo i mówiącym mu, że chce „walczyć o życie”.
Naciskając na Agnifilo, aby przyjął bardziej bezpośrednią strategię medialną i protestował przeciwko swojej niewinności, Combs powiedział mu: „Musimy znaleźć kogoś, kto będzie z nami współpracować. To musi być ktoś, kto zajmował się najbrudniejszymi z najbrudniejszych spraw mediów i propagandy”.
W innym momencie widzowie widzą Combsa rozmawiającego przez telefon ze swoim synem Justinem pięć dni przed aresztowaniem. „Bóg kazał mi nic nie robić… (ale) inni ludzie muszą coś zrobić, bo to jest śmieszne” – powiedział w nagraniu.
Rzecznik Combs powiedział, że dokument zawierał materiał filmowy, którego „nigdy nie zatwierdzono do publikacji”.
„Jak wiedzą Netflix i dyrektor generalny Ted Sarandos, pan Combs gromadzi materiały filmowe od 19. roku życia, aby na swój własny sposób opowiedzieć swoją historię. Przywłaszczanie sobie tego dzieła przez Netflix jest zasadniczo niesprawiedliwe i nielegalne”.
Netflix nie odpowiedział na prośbę o odpowiedź, ale wskazał na to amerykańskie media opublikował komentarz od reżyserki filmu dokumentalnego Alexandrii Stapleton.
„Dotarło do nas, materiał filmowy uzyskaliśmy legalnie i mamy niezbędne prawa” – powiedziała. „Poruszyliśmy niebo i ziemię, aby zachować tajemnicę tożsamości twórcy filmu”.
Producentem wykonawczym filmu dokumentalnego jest Curtis „50 Cent” Jackson, którego długotrwały konflikt z Combsem trwa już dwie dekady.
Jacksona powiedział ABC News „Good Morning America”. w poniedziałek: „Gdybym nic nie powiedział, zinterpretowałbyś to tak, że hip-hopowi odpowiada jego zachowanie. Nikt inny nie zabiera głosu”.
Dokument opisuje karierę Combsa jako jednego z najpotężniejszych ludzi w hip-hopie i zawiera zarzuty, że był on zamieszany w morderstwo rapera Tupaca Shakura w 1996 roku.
Zawiera taśmy z przesłuchania policyjnego, podczas którego były członek gangu Duane „Keffe D” Davis twierdzi, że Combs zaoferował mu 1 milion dolarów (769 000 funtów) za zabicie Shakura.
Według Netflixa Davis stanie przed sądem za morderstwo Shakura w 2026 roku. Obecnie twierdzi, że jego umowa z policją, na mocy której zgodził się powiedzieć im wszystko, co wie, ale nie mogło to zostać wykorzystane przeciwko niemu w sądzie, została zawarta pod przymusem – według Netflixa.
W programie uczestniczy także Kirk Burrowes, który wraz z Combs założył Bad Boy Entertainment, twierdząc, że jego zdaniem Combs „miał wiele wspólnego ze śmiercią Tupaca”.
Combs zawsze zaprzeczała jakiemukolwiek udziałowi w śmierci Shakura.
Dokument przedstawia także dalsze twierdzenia o przemocy i groźbach, z których wiele zostało wcześniej upublicznionych w kilkudziesięciu procesach sądowych, w tym w sprawie rzekomego znęcania się nad byłą dziewczyną Cassie, które zakończyło się ugodą.
Combs wcześniej zaprzeczała tym skargom, nazywając je „obrzydliwymi” i „pełnymi kłamstw”.
W oświadczeniu medialnym wydanym na początku tego roku jego prawnicy stwierdzili, że „każdy może złożyć pozew” i dodał: „Bez względu na liczbę złożonych pozwów, nie zmienia to faktu, że pan Combs nigdy nie dokonał przemocy na tle seksualnym ani handlu ludźmi w celach seksualnych – mężczyzny czy kobiety, osoby dorosłej czy nieletniej”.
Dokument zawiera także wywiady z dwoma ławnikami z procesu Combsa.
W lipcu został skazany na podstawie dwóch zarzutów związanych z transportem w celu uprawiania prostytucji, ale uniewinniono go od najpoważniejszych zarzutów – ściągania haraczy i handlu ludźmi w celach seksualnych z dwiema byłymi dziewczynami.
Obecnie odsiaduje 50 miesięcy więzienia i zapowiedział złożenie apelacji.
