Dyrektor generalny Alphabet, Sundar Pichai, teraz publicznie wspiera centra danych w kosmosie, powiedział Fox News. w niedzielnej rozmowie Firma twierdzi, że rozpocznie wprowadzanie na rynek sprzętu AI w 2027 r. i że w ciągu około dziesięciu lat infrastruktura pozaziemska stanie się normalnym sposobem napędzania boomu AI.
„Pierwsze kroki stawiamy w 2027 r.” – powiedział Pichai Fox News. „Wysyłamy stojaki z bardzo małymi maszynami, testujemy je na satelicie i stamtąd rozpoczynamy skalowanie”.
Firma twierdzi, że przestrzeń kosmiczna rozwiąże wiele problemów związanych z budownictwem w Teksasie. Satelity znajdujące się nad atmosferą są wystawione na niemal ciągłe działanie światła słonecznego, co pozwala im gromadzić więcej energii słonecznej na panel i odprowadzać ciepło odpadowe w przestrzeń kosmiczną, zamiast do ciepłych rzek lub zaciekłych płatników. Koszty wyniesienia na orbitę wciąż spadają, a zespół badawczy Google już korzysta z Project Suncatcher do mapowania konstelacji ciasno skupionych satelitów połączonych łączami laserowymi i TPU. Ten orbitujący moduł TPU coraz bardziej przypomina malowniczą dziurę w danych. Stwierdzenie Pichai „w ciągu około 10 lat” jest w istocie założeniem, że krzywe kosztów rakiet i chipów przetną się na tyle szybko, że architektura będzie w stanie konkurować z inną betonową skrzynką w zachodnim Teksasie.
Z drugiej strony Y Combinator i Startup Starcloud wspierany przez Nvidię Zajęty transmitowaniem własnych satelitów wyposażonych w sztuczną inteligencję na orbitę Obiecał też, że pozaziemskie centra danych mogą zredukować emisję 10-krotnie w porównaniu z centrami danych na Ziemi, nawet po uwzględnieniu paliwa rakietowego. W tej wersji wyścigu kosmicznego Mars to tylko krajobraz. Prawdziwą nagrodą jest najtańszy i najczystszy megawat marginalny, jaki możesz określić w swoim modelu językowym.
