Sarah Ferguson może nie mieszkać ze swoim byłym mężem Andrew Mountbatten-Windsorem zbyt długo, ale uważa się, że tak będzie zawsze bądź przy nim. Pomimo rozwodu w 1996 roku, para nadal żyje utrzymywał silną przyjaźńtak silną, że mieszka z nim w Royal Lodge od 2008 roku.
Chociaż oboje zostali poproszeni o opuszczenie posiadłości w wyniku skandalów związanych z wcześniejszymi związkami Andrew z niedawno skazanym pedofilem Jeffreyem Epsteinem, wierzył, że nie będą już razem mieszkać. Choć Sarah nie skomentowała skandalów, z jakimi boryka się obecnie jej były mąż, a wśród których znajdują się oskarżenia, którym stanowczo zaprzecza, podzieliła się już wcześniej swoimi prawdziwymi odczuciami na ten temat.
Zawierało to wywiad przeprowadzony w 2023 r. – rok po tym, jak zmarła królowa Elżbieta II pozbawiła Andrzeja tytułów wojskowych i patronatów królewskich.
Było to wynikiem oskarżeń, jakoby Andrew dopuścił się napaści na tle seksualnym, Virginii Giuffre, ofiary Epsteina – jak twierdzi, zawsze stanowczo temu zaprzeczał, co ostatecznie doprowadziło do jego rezygnacji ze stanowiska królewskiego.
Zapytany o kilka trudnych lat w wywiad dla The Telegraph w 2023 rSarah powiedziała: „Myślę, że to naprawdę smutne, przez co przeszedł Andrew”.
Chociaż okazywała wówczas silne współczucie swojemu byłemu mężowi, przez ostatnie kilka miesięcy nie wypowiadała się na ten temat, ponieważ wokół Andrew wciąż krążą skandale.
Zamiast tego uważa się, że tak naprawdę jest próbując nabrać dystansu między sobą a swoim byłym mężem posuwać się do przodu.