Fox News ostro zaatakował prezydenta Donalda Trumpa rzekome zabójstwo ocalałych z strajku łodzi na Karaibach.

Podczas transmisji na żywo w Fox News główny analityk polityczny Brit Hume zasugerował to urzędnicy z administracji Trumpa powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności, jeśli okaże się, że nakazali śmierć ocalałym z strajku łodzi.

2 września Stany Zjednoczone przeprowadziły atak na podejrzaną łódź narkotykową u wybrzeży Trynidadu.

W raporcie „Washington Post” z piątku 28 listopada zacytowano anonimowe źródła zaznajomione z sytuacją, które twierdziły, że Sekretarz Obrony Pete Hegseth nakazał zabicie wszystkich na pokładzie. Według doniesień, po pierwszym ataku Marynarki Wojennej dwóch ocalałych trzymało się wraku łodzi.

Admirał Frank Bradley podobno uznał tę parę za uzasadnione cele i dlatego nakazał wykonanie dyrektywy Hegsetha. Następnie Marynarka przeprowadziła drugi atak, w wyniku którego zginęli pozostali przy życiu.

Administracja Trumpa zaatakowała statki, które według niej przewożą narkotyki na Karaibach i Pacyfiku, nie przedstawiono jednak żadnych dowodów na poparcie tych zarzutów. Eksperci stwierdzili, że nawet jeśli wybrane łodzie przewożą nielegalne narkotyki, legalność strajków pozostaje niejasna.

Podczas swojego wystąpienia w Raporcie Specjalnym w poniedziałek 1 grudnia Hume wyjaśnił, że kluczowa kwestia dotyczy intencji stojącej za drugim atakiem. Stwierdził: „Do tego to się sprowadza, jaki był zamiar drugiego strajku.

„Czy chodziło o zniszczenie pozostałej części łodzi, która została trafiona, ale nie została całkowicie zniszczona, czy też chodziło przede wszystkim o wyeliminowanie ocalałych? Jeśli celem było wyeliminowanie ocalałych, byłby to znaczący problem.

„Jeśli zginęli podczas niszczenia reszty łodzi, jeśli była ona na tyle nienaruszona, że ​​personel wojskowy uwierzył, że praca nie została ukończona, to inna sprawa”.

Eksperci prawni sugerują, że celowe wybranie ocalałych w drugim ataku stanowiłoby poważne naruszenie prawa międzynarodowego.

Michael Schmitt, były prawnik Sił Powietrznych i emerytowany profesor US Naval War College, wyjaśnił PBS: „Śmiertelnej siły można użyć tylko w okolicznościach, gdy istnieje bezpośrednie zagrożenie – tak bezpośrednie jak teraz – dla życia lub naprawdę poważnych obrażeń”.

Były prokurator federalny Harry Litman zauważył w The New Republic, że podręcznik prawa wojennego Departamentu Obrony zabrania ogłaszania „nie ma kwartału” i zabrania prowadzenia operacji „na podstawie założenia, że ​​nikt nie przeżyje”, wyjaśniając jednocześnie, że „osoby wyłączone z walki (poza walką) nie mogą stać się obiektem ataku”.

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj