Region Stanów Zjednoczonych zwany Nową Anglią jest powszechnie znany ze swojej historii kolonialnej, syropu klonowego i mroźnych, śnieżnych zim. Jednak wiele z tych norm jest obecnie wywracanych do góry nogami ze względu na szybko zmieniający się klimat, a nowe badania wykazały, że obszar ten nagrzewa się szybciej niż gdziekolwiek indziej na Ziemi.
Zawrotne tempo transformacji Nowej Anglii sprawia, że jest to najszybciej nagrzewający się obszar w USA, poza Alaską ArktycznyZ badania wynika, że tempo wzrostu temperatury najwyraźniej wzrosło w ciągu ostatnich pięciu lat.
„Temperatura nie tylko rośnie, ale przyspiesza” – powiedział Stephen Young, badacz klimatu na Uniwersytecie Stanowym w Salem, który przeprowadził badanie opublikowane w czasopiśmie „The Sun” Klimat dziennik ze swoim synem Joshuą Youngiem.
„W ostatnich latach nastąpiło to naprawdę przyspieszenie, co mnie zaskoczyło. Nasz klimat zmierza w nowym kierunku, po tym, jak był stosunkowo stabilny przez ostatnie 10 000 lat.
„Wraz z Arktyką, częścią Europy i Chinami, północno-wschodnie Stany Zjednoczone są jednym z najszybciej ocieplających się regionów na świecie. Nowa Anglia zmierza obecnie w stronę południowo-wschodnich Stanów Zjednoczonych.”
Na potrzeby badania Youngs przeanalizowali trzy zbiory danych dotyczące temperatur w dzień i w nocy, a także pokrywy śnieżnej na ziemi, które pomogły ukształtować Nową Anglię – północno-wschodni region obejmujący Maine, New Hampshire, Vermont, Massachusetts, Rhode Island i Connecticut – od 1900 roku.
Ustalili, że w latach 1900–2024 w Nowej Anglii temperatura wzrosła średnio o 2,5°C (4,5°F). To znacznie więcej niż średnia światowa, przy czym w tym czasie świat ocieplił się o około 1,3°C z powodu uwalniania gazów wychwytujących ciepło podczas spalania paliw kopalnych. „To bardzo szybko, co jest niepokojące” – stwierdził Young.
Wzrost temperatur osłabia dotkliwe zimno, z którego słyną zimy w Nowej Anglii. Temperatury minimalne i temperatury w nocy rosną szybciej niż temperatury maksymalne i temperatury w ciągu dnia, podczas gdy zimy nagrzewają się dwukrotnie szybciej niż w innych porach roku.
Główną przyczyną tego niezwykłego nagromadzenia się ciepła mogą być zmiany w Oceanie Atlantyckim, który uderza w wybrzeże Nowej Anglii. Oceany pochłaniają ponad 90% nadmiaru ciepła zatrzymanego przez gazy cieplarniane w ziemskiej atmosferze, a w ostatnich latach temperatury oceanów były rekordowe.
Na północnym Atlantyku, w pobliżu Nowej Anglii, wzrost zimnej, słodkiej wody wypływającej z topniejących lodowców Grenlandii spowalnia Prąd Zatokowyoceaniczny pas transportowy ciepłej, słonej wody, który płynie na północ. Ta cieplejsza woda jest wypychana do Zatoki Maine, gromadząc ciepło na wybrzeżu Nowej Anglii, które następnie jest wypychane w głąb lądu przez dominujące wiatry.
„Nadmiar ciepła powstający w wyniku zmian klimatycznych jest magazynowany w oceanach niczym ogromna bateria” – powiedział Young. „To jest teraz uwalniane do atmosfery, a Nowa Anglia jest odbiorcą tej energii”.
Nowa Anglia, niegdyś postrzegana jako rodzaj łagodnego raju klimatycznego, doświadczyła w ostatnich latach poważnych, w tym ogromnych, wstrząsów pogodowych powódź i długotrwałe susza.
Tymczasem rosnące upały stanowią zagrożenie dla cenionych aspektów życia w Nowej Anglii, takich jak produkcja syrop klonowy i sporty zimowe – nie mogło zabraknąć turnieju hokeja na lodzie na jeziorach Vermont i New Hampshire odwołany lub w ostatnich latach kilkakrotnie przenoszono je z powodu braku lodu, podczas gdy ośrodki narciarskie to zrobiły walczył z powodu braku śniegu.
„Mieszkam na północ od Bostonu i kiedy przeprowadziłem się tu w latach 90., cały czas jeździłem na łyżwach po stawach. Dawno tego nie robiłem” – powiedział Young. „Tego rodzaju rzeczy praktycznie zniknęły z dużej części południowej Nowej Anglii”.