Na najnowszych zdjęciach, które ukazały się w Białym Domu, Donaldowi Trumpowi wydaje się, że włosy przerzedzają się. Na jednym zdjęciu wykonanym w Gabinecie Owalnym w środę (3 grudnia) wyraźnie widać różową skórę głowy prezydenta USA poprzez białe loki.

Tynki zostały pokazane na odwrocie Panie Trumpieprawą ręką podczas posiedzenia swojego gabinetu w Sali Gabinetowej Białego Domu dzień wcześniej. Pojawił się także z zamkniętymi oczami, gdy spotykał się ze swoją drużyną seniorów. Podczas długiego spotkania kamera telewizyjna skupiała się na Trumpie i czasami wydawało się, że tak jest walczyć o zachowanie czujności.

Ponieważ każdy członek gabinetu przedstawiał prezentacje podczas posiedzenia, które trwało ponad 90 minut, można było zobaczyć Trumpa siedzącego na krześle z opuszczonymi, a czasem całkowicie zamykającymi się oczami.

Nagranie i najnowsze zdjęcia podsyciły istniejące obawy o stan zdrowia prezydenta, który w czerwcu skończy 80 lat.

Trump skrytykował niedawne doniesienia New York Timesa artykuł analizujący jego harmonogram i wytrzymałość. Jak oświadczył we wtorek: „Trump jest ostry”, użył o sobie trzeciej osoby.

Kilka dni wcześniej poskarżył się na tę historię w mediach społecznościowych i obraził wygląd reportera. Wykorzystał posiedzenie gabinetu do dalszego wyrażania swoich skarg i zapewniania, że ​​jest w świetnej formie.

Przywódca USA powiedział reporterom: „Jesteście szaleni. Dam wam znać, jeśli coś będzie nie tak”.

W lipcu sekretarz prasowa Białego Domu Karoline Leavitt powiedziała mediom, że Trump był cierpiący na przewlekłą chorobę żył po spekulacjach na temat zdjęć przedstawiających siniak na jednej z jego dłoni.

Powiedziała, że ​​Trump przeszedł „kompleksowe” badanie po tym, jak poczuł obrzęk nóg.

Pani Leavitt stwierdziła, że ​​jego posiniaczona dłoń również wskazuje na „uszkodzenie tkanki” w wyniku „częstego uścisku dłoni” podczas zażywania aspiryny.

Lekarz Białego Domu, dr Sean Barbabella, określił latem Trumpa jako „doskonały stan zdrowia”.

Notatkę napisaną przez lekarza opublikowano w poniedziałek (1 grudnia), jak podała Wiadomości ABCpowiedział, że badanie serca przeprowadzone u prezydenta nie wykazało nieprawidłowości w sercu ani głównych naczyniach krwionośnych.

Napisał również, że nie ma dowodów na zwężenie tętnic, w przypadku którego nagromadzenie się blaszek ogranicza przepływ krwi i może powodować ból w klatce piersiowej i duszność.

Doktor Barbabella napisała: „Wszystko, co zostało poddane ocenie, funkcjonuje w normalnych granicach, bez żadnych ostrych lub przewlekłych problemów”.

Stało się to po tym, jak Trump powiedział w październiku reporterom w Air Force One, że tak przeszedł badanie MRI w Narodowym Wojskowym Centrum Medycznym Waltera Reeda. Doktor Barbabella w swojej ocenie nie użył terminu „MRI”.

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj