Trwająca epidemia zatrucia jadem kiełbasianym, choroby bakteryjnej powodującej paraliż mięśni, zabiła ponad 94 000 ptaków w narodowym ostoi dzikiej przyrody nad jeziorem Tule w północnej części kraju. KaliforniaWedług US Fish and Wildlife Service jest to najgorsza tego typu epidemia w jeziorze, jaką kiedykolwiek zarejestrowano.
Dotknięty ptaki często nie mogą kontrolować swoich mięśni i dusi się w wodzie, powiedziała biolog i ornitolog Teresa Wicks z Bird Alliance of Oregon, która pracuje w okolicy. „To bardzo traumatyczny widok” – powiedział Wicks.
Choć mają one charakter lokalny, epidemia i katastrofalne wymieranie są powiązane z problemami globalnymi, takimi jak zanikanie terenów podmokłych, rosnące zapotrzebowanie na ograniczone zasoby wody, zmiany kierunku działania hydrologiczne i ocieplający się klimat.
Według Andrew Farnswortha, naukowca z Cornell Lab of Ornithology, który bada migracje ptaków, tego rodzaju epidemie mogą zdarzać się na całym świecie, a zjawisko to wydaje się przybierać na sile.
„Biorąc pod uwagę rosnące temperatury, susze, a następnie intensywne okresy deszczu, po których następują susze… to cechy charakterystyczne zmiany klimatyczne to wszystko” – powiedział Farnsworth.
Zarazę wywołuje toksyna wytwarzana przez określony rodzaj bakterii (np.Clostridium botulinowe), który rozwija się w ciepłym, stojącym i niskim poziomie wody. Botulizm może również wystąpić u ludzi, chociaż w tym przypadku nie zgłoszono żadnych przypadków u ludzi. Na całym świecie odnotowano inne ogniska tej choroby, ale generalnie powodują one znacznie mniej zgonów. Szacuje się, że epidemia zatrucia jadem kiełbasianym w 2020 r. spowodowana podobnymi warunkami zabiła około 60 000 ptaków nad jeziorem Tule.
Dorzecze Klamath, którego częścią jest ostoja, od ponad stulecia jest zniszczone przez sztuczne tamy i kanały irygacyjne. Zabudowa i zmiany kierunku wyeliminowały ponad 90% terenów podmokłych na tym obszarze.
Jezioro Tule to starożytny zbiornik wodny, którego poziom przybierał i opadał, ale zawsze pozostawał przez setki tysięcy lat. Historycznie rzecz biorąc, jezioro i pobliskie tereny podmokłe napełniały się wodą podczas zimowych deszczów. Obecnie woda pochodzi prawie wyłącznie z kanałów irygacyjnych.
W 2021 roku jezioro po raz pierwszy w historii całkowicie wyschło. W październiku 2023 r. lokalne okręgi melioracyjne i Biuro Rekultywacji rządu USA wypuściły wodę do jeziora. Ptaki szybko wrócił.
Ale tego lata poziom wody ponownie się obniżył ptasia grypa zabił setki ptaków. Potem zaczęła się epidemia botulizmu.
W odpowiedzi na protesty grup wsparcia biuro dostarczyło do jeziora ponad 5000 akrów wody, spowalniając epidemię. Nie dostarczono jednak więcej i pod koniec sierpnia każdego dnia umierało ponad 1000 ptaków. Podobna liczba zmarła przez cały wrzesień i październik. Liczba ofiar śmiertelnych niemal na pewno przekroczy 100 000.
Naukowcy wyrażają nadzieję, że epidemia ustanie, gdy powróci mroźna pogoda, miejmy nadzieję, że pod koniec października.
„Chociaż zatrucie jadem kiełbasianym jest zjawiskiem naturalnym, zasięg tej epidemii jest przygnębiający” – powiedział John Vradenburg, biolog nadzorujący narodowy ostoję dzikiej przyrody Klamath Basin. „W zachodnich Stanach Zjednoczonych zanika liczba terenów podmokłych z powodu zmian klimatycznych, zmian w funkcjonowaniu ekosystemów i rosnącego zapotrzebowania na ograniczone zasoby wody”.
Jezioro Tule i pobliskie zbiorniki wodne stanowią ważny przystanek na szlaku przelotowym Pacyfiku, którym co roku migrują miliony ptaków. Według Ducks Unlimited, grupy zajmującej się ochroną przyrody i łowiectwem, liczba ptaków korzystających z drogi przelotowej wynosi ok Kalifornia spadły w tym roku o 25% w porównaniu z 2023 r. i o 30% w porównaniu z najnowszymi średnimi historycznymi.
Wyginęło wiele gatunków wędrownych ptaków wodnych i przybrzeżnych, w tym płaskonosy północne, rożczaki i świstuki amerykańskie. Zabijano także krzyżówki, gadwalle, łyski, brodźce i ptaki brodzące, w tym awocety, szczudłaki czarnoszyje i długodzioby.
Opiekunowie dzikiej przyrody Marie Travers i January Bill oraz ich organizacja Ptasi sojusznik X wyleczyli około 1500 chorych zwierząt w polowym szpitalu dla ptaków i pomyślnie wypuścili ponad 900. Na toksynę zatrucia jadem kiełbasianym nie ma lekarstwa, ale przy zapewnieniu opieki wspomagającej i środowiska o niskim poziomie stresu większość ptaków może wyzdrowieć w ciągu tygodnia albo coś takiego, powiedzieli.
Grupa musiała zaprzestać zbierania ptaków na leczenie 5 października wraz z rozpoczęciem sezonu polowań na kaczki.
Wicks stwierdził, że w dłuższej perspektywie konieczne będzie przywrócenie terenów podmokłych i bardziej zrównoważony, naturalny przepływ wody, aby zapobiec takim sytuacjom w przyszłości. Obecnie istnieje kilka dużych zapór został usunięty z Klamathi toczą się dyskusje na temat ulepszenia systemu, co głównie oznacza umożliwienie mu funkcjonowania tak, jak przed ingerencją człowieka.
Rozmowy „napawają większą nadzieją, że uda nam się znaleźć rozwiązanie problemu” – stwierdził Wicks.
Jednakże w obecnym stanie Jezioro Tule i otaczające je tereny podmokłe mają najmniejsze prawa do wody, poniżej rolnictwa i innych celów wykorzystywanych przez człowieka. „Czasami pozwalano, aby tak ważne schronienie dla ptaków wędrownych znikało” – stwierdził Bill.
„Nie ma wystarczającej liczby ludzi, którzy mogliby opowiadać się za zapewnieniem ptakom dostępu do wody potrzebnej do przeżycia” – stwierdził Travers.
Ta historia została opublikowana wspólnie z Nowy Liderprojekt dziennikarski Grupy Roboczej ds. Środowiska