Miejsce uroczystości na plaży Bondi jest obecnie pomnikiem oblężenia, podczas którego zaatakowano Żydów.
Muadhi Slaven najwyraźniej nadal przetwarza to, co zobaczył. Mówi cicho i w zamyśleniu, wspominając wstrząsające sceny, które miały miejsce w trakcie obchodów Chanuki, w których uczestniczył z przyjaciółmi.
„Kiedy zaczęły się strzały, nie wiedziałam, co się dzieje. To były naprawdę głośne huki, a moja przyjaciółka odwróciła się do mnie i powiedziała: «Nie patrz, a potem po prostu uciekaliśmy, ratując życie. Panowała kompletna panika i chaos. Mamy chwytały dzieci, tatusiowie biegali. Starsi ludzie potykali się o siebie. Po prostu panika.
Najnowsze aktualizacje Bondi Beach
Wśród zabitych był przyjaciel pana Slavena, Eli Snakeraurodzony w Londynie rabin i ojciec pięciorga dzieci.
„Był wspaniałym człowiekiem, ojcem, mężem, introwertykiem, świetnym w kontaktach jeden na jednego i zawsze, gdy go widziałem, uśmiechał się” – powiedział mi Slaven. Obawia się, że inni przyjaciele też zginęli.
Na plakacie w pobliżu miejsca jego śmierci widnieje wizerunek rabina Schlangera, a obok niego jego własne słowa: „W walce z antysemityzmem najlepszym rozwiązaniem jest bycie bardziej żydowskim i sprawianie wrażenia bardziej żydowskiego”.
To zdanie podziela jego przyjaciel, pan Slaven. „Będę nadal chodzić jako widoczny Żyd i nie powstrzyma mnie to” – mówi cicho, ale wyzywająco.
Kilka minut przed ucieczką ratując życie opisał radosną scenę. „Były stoiska z hot dogami, wspinaczka skałkowa, wata cukrowa, wokół biegały małe dzieci. Ludzie z rodzinami, rozmawiali, rozmawiali z przyjaciółmi i dobrze się bawili”. Ale ostatniej nocy nie mógł spać – w jego umyśle odtwarzały się koszmary z horroru, który nastąpił po tym wydarzeniu.
Na plaży Bondi panuje teraz cisza i niemal natychmiast nastąpił przejaw solidarności – ludzie z różnych środowisk przybyli, aby złożyć wyrazy szacunku, a izraelska flaga powiewała dumnie obok australijskiej. Była pieśń, modlitwa, cisza.
Przeczytaj więcej: Co wiemy do tej pory
Masowe strzelaniny są w Australii rzadkością ze względu na surowe przepisy dotyczące broni. Jednak premier Australii Anthony Albanese zobowiązał się już do omówienia dalszych ograniczeń.
Ale w istocie nie chodzi tu o broń. Chodzi o postawy, o nienawiść i prawo ludzi do bezpiecznej egzystencji. To wydarzenie nie wydarzyło się samotnie. Nastąpił wzrost liczby ataków antysemickich i Australia musi szybko stawić czoła nie tylko temu, jak leczyć, ale krytycznie, jak chronić Żydów, którzy w tej chwili czują się bardzo bezbronni.


















