Władze podały, że mężczyzna podejrzany o przeprowadzenie trzech strzelanin wymierzonych w biuro kampanii Demokratów w Arizonie został aresztowany i oskarżony między innymi o przestępstwa terrorystyczne.
Jeffrey Michael Kelly, lat 60, rzekomo miał w swoim domu ponad 120 sztuk broni i ponad 250 000 sztuk amunicji, w tym karabin maszynowy, który miał w samochodzie, co doprowadziło prokuratorów do przekonania, że planował wydarzenie „masowe”.
W wyniku serii strzelanin nikt nie odniósł obrażeń, chociaż ataki doprowadziły do zamknięcia budynku kampanii w Tempe na przedmieściach Phoenix.
Kelly nie złożył jeszcze apelacji. Amerykańskie media cytowały prawnika, który sugerował, że jego klient jest „geniuszem”, ale nie „groźnym”.
Arizona jest uważana za jeden z najciężej walczących stanów Ameryki, który może przechylić szalę zwycięstwa w wyborach zaplanowanych na 5 listopada na korzyść kandydatki Demokratów Kamali Harris lub jej republikańskiego rywala Donalda Trumpa.
Według policji do strzelanin w biurze kampanii Demokratów doszło w środku nocy, kiedy nikogo nie było w pobliżu. Ataki rozpoczęły się 16 września i były przeprowadzane przy użyciu śrutu z wiatrówki lub prawdziwych kul.
Biuro zostało zamknięte po trzecim ataku, który miał miejsce na początku tego miesiąca. Lokalna kampania Demokratów wyraziła swoją wdzięczność za aresztowanie, które według doniesień nastąpiło po publicznej wiadomości.
Podczas przeszukania domu Kelly’ego, a także skonfiskowano dużą ilość broni, agenci znaleźli także lunety, kamizelki kuloodporne i tłumiki, powiedziała zastępca prokuratora hrabstwa Maricopa, Neha Bhatia. To doprowadziło władze do obaw, że planuje większy atak.
Kelly jest także oskarżony między innymi o używanie żyletek do ułożenia znaków kampanii w pobliskiej wiosce i zawieszanie tych znaków podejrzanym białym proszkiem.
Jego prawnik powiedział sądowi, że jego klient nie był karany i posiada pozwolenie na posiadanie broni palnej.
Kelly „prawdopodobnie pasowałby do definicji geniusza, a nie do rodzaju groźnego, kreskówkowego, jak określa to państwo” – cytuje wypowiedź prawnika „New York Times”.
Kaucja podejrzanego została ustalona na 500 000 dolarów (385 000 funtów). Stanął przed sądem w środę i oczekuje się, że stawi się ponownie w przyszły wtorek.
Wybory w USA w 2024 r. częściowo charakteryzowały się przemocą. Trump przeżył dwa zamachy na życie – pierwszy, gdy uzbrojony mężczyzna strzelił do niego podczas wiecu w innym wahadłowym stanie, w Pensylwanii.