Rosja może być zmuszony do zakończenia wojny w Ukraina Twierdzono, że gdy gospodarka osiągnie punkt „wypalenia”.
Po Prezydencie Władimir Putin rozpoczęła inwazję na pełną skalę, Zachód uderzył w Moskwę szeroko zakrojonymi sankcjami.
W rezultacie Putin stawał się coraz bardziej zależny Rosjarezerw gotówkowych i musiał wdrożyć liczne środki, aby je wesprzeć.
Skończyło się to w Rosyjskim Banku Centralnym podniesienie stóp procentowych do rekordowego poziomu 21%, aby spróbować zwalczyć inflację.
Instytut Studiów nad Wojną (ISW), zespół doradców z siedzibą w USA, uważa, że obecna sytuacja gospodarcza może się zakończyć Rosja nie jest w stanie finansować swojej wojny.
Powiedzieli: „Rosyjskie zasoby są ograniczone i Putin nie może liczyć się z tymi kosztami w nieskończoność. Rosjagospodarka osiągnie punkt wypalenia”.
Zespół doradców dodał: „Rosjagospodarka i wysiłek wojenny znajdują się pod coraz większym obciążeniem.”
Stało się to po tym, jak sojusznik Putina nawet ostrzegł, że wiele firm w nim uczestniczy Rosja zbankrutuje, jeśli taka rzeczywistość gospodarcza będzie się utrzymywać.
Siergiej Czemezow, dyrektor generalny państwowego Rostec, powiedział: „Nigdzie nie ma 20-procentowej rentowności. Może w handlu narkotykami, ale nawet sprzedaż broni nie przynosi takich zysków.
„Przedsiębiorstwom po prostu nie opłaca się korzystać z pożyczonych środków, o czym już wielokrotnie mówiłem. Tyle, że jeśli dalej tak będziemy działać, to praktycznie większość przedsiębiorstw zbankrutuje”.
Rozmawiam z Newsweekkolejny ekspert ds Rosjagospodarka powtórzyła te obawy.
Wasilij Astrow, starszy ekonomista w Wiedeńskim Instytucie Międzynarodowych Studiów Ekonomicznych, powiedział: „Głównym problemem jest to, że będzie to jeszcze bardziej ciążyć inwestycjom sektora prywatnego, które już zaczęły słabnąć, ponieważ według doniesień koszty finansowania zewnętrznego w wielu krajach przekraczają rentowność sektory.
„Kontrargumentem pani Nabiulliny jest to, że stworzy to szansę dla przedsiębiorstw, które inwestują dla zysku, a nie zaciągania kredytów, i że tak właśnie powinno być.
„Nie jestem przekonany co do tego argumentu – i nie jestem pewien, czy walka z inflacją za wszelką cenę jest bardzo mądrą strategią banku centralnego, zwłaszcza że ta ostatnia jest w coraz większym stopniu napędzana czynnikami podażowymi”.