W hrabstwie Forsyth w stanie Georgia 42-letni Kannan Udayarajan posyła swoje dzieci do lokalnych szkół publicznych, w których obecnie większość stanowią Hindusi-Amerykanie. Obszar, który 20 lat temu był niemal w całości biały, od tamtej pory zaczął tętnić życiem południowoazjatyckim.
Indyjskie supermarkety, świątynie hinduistyczne i boiska do krykieta graniczą z klubami wiejskimi i salonami samochodowymi. Niektóre szkoły serwuj gorące indyjskie obiady.
Te rosnące wpływy odwróciły uwagę głównych kampanii i super PAC — nie tylko w Georgii, ale i w innych kluczowych stanach, w których zdobycie głosów mieszkańców Azji Południowej mogłoby zapewnić prezydenturę.
Ich populacja gwałtownie wzrosła od ostatnich wyborów prezydenckich, a w stanach takich jak Georgia, Michigan i Pensylwania mają potencjał, aby rozstrzygnąć wybory. Nowi imigranci, którzy nigdy wcześniej nie głosowali w wyborach prezydenckich, mogą mieć ogromny wpływ na wynik.
„Wydajemy naszą energię głównie w dwóch miejscach: Michigan i Georgia” – powiedział Shekar Narasimhan, przewodniczący AAPI Victory Fund, komitetu działań politycznych poświęconego mobilizacji wyborców azjatycko-amerykańskich. „Powiedzieliśmy społeczności, że niezwykle ważne jest uczestnictwo w amerykańskim systemie. Macie obowiązek. Macie prawa”.
Od gwarnych ośrodków miejskich po Bible Belt, wpływ rozkwitu populacji południowoazjatyckich Amerykanów jest odczuwalny w społecznościach w całych Stanach Zjednoczonych. Na przykład w Georgii populacja amerykańskich Hindusów podwoiła się od 2010 roku. Obecnie wypełniają całe dzielnice, szkoły i zebrania partyjne — i po raz pierwszy w historii zanotowali nominację wiceprezydent Kamali Harris na prezydenta.
Energia ta znajduje odzwierciedlenie w całym elektoracie południowoazjatyckich Amerykanów.
W 10 najbardziej zaciętych stanach wahania jest blisko 400 000 uprawnionych do głosowania osób pochodzenia indyjskiego, pakistańskiego, nepalskiego, bangladeskiego, nepalskiego i bhutańskiego. W niektórych z nich elektorat południowoazjatycki jest obecnie większy niż przewaga w ostatnich wyborach prezydenckich.
„Społeczność Azji Południowej może odegrać i odegra kluczową rolę w rozstrzygnięciu tych wyborów” – powiedział Chintan Patel, dyrektor wykonawczy organizacji zajmującej się angażowaniem wyborców Indian American Impact.
Tylko w przypadku Amerykanów pochodzenia indyjskiego 235 000 uprawnionych do głosowania uzyskało obywatelstwo w ciągu ostatnich czterech lat, co oznacza, że będą mogli po raz pierwszy oddać swój głos w wyborach prezydenckich w listopadzie. A według spisu powszechnego z 2020 r. Amerykanie pochodzenia indyjskiego wyprzedzili Amerykanów pochodzenia chińskiego jako największa grupa „wyłącznie azjatycka” w USA. Oznacza to, że 4,4 miliona osób w USA, które identyfikują się jako w 100% Hindusi, szybko rośnie pod względem liczebności i wpływów.
Eksperci twierdzą, że polityka jest jedną z najważniejszych aren, na których rozgrywa się takie zjawisko.
Efekt Harrisa
Frekwencja w społeczności rosła przez dziesięciolecia.
W latach 2016, 2018 i 2020 odnotowano rekordową frekwencję wyborczą wśród Amerykanów pochodzenia azjatyckiego, w tym Azjatów Południowych.
W ostatnich dwóch wyborach prezydenckich amerykańscy Hindusi frekwencja wyborcza był najwyższy spośród wszystkich grup Azjatycko-Amerykańskich, porównywalny z frekwencją wyborczą białych, według danych AAPI. W 2020 r. 71% Hindusów-Amerykanów, którzy mogli głosować, zagłosowało, co stanowi wzrost o 9 procent w porównaniu z 2016 r.
Przywódcy społeczności spodziewają się, że tendencja ta utrzyma się w listopadzie.
„Spodziewałbym się, że frekwencja będzie jeszcze większa, gdy Harris będzie na liście kandydatów” — powiedział Karthick Ramakrishnan, współzałożyciel AAPI Data. „Badania wskazują, że obecność osoby tej samej rasy lub pochodzenia etnicznego ma znaczenie, jeśli chodzi o frekwencję. Zasadniczo inspiruje to ludzi, których normalnie nie dałoby się przekonać do pójścia na wybory”.
Udayarajan z hrabstwa Forsyth w Georgii twierdzi, że wzrost energii na miejscu był namacalny.
„Widzę to jako część ewolucji zaangażowania społeczności azjatycko-amerykańskiej i południowoazjatyckiej w politykę, która przyspieszyła od 2020 r.” — powiedział Udayarajan, który naturalizował się w 2018 r. i jest obecnie przewodniczącym Forsyth County Democrats. „Nominacja Kamali Harris jako kandydatki zdecydowanie miała wpływ, ponieważ widzę wzrosty w tłumie na naszych lokalnych spotkaniach i ogólne podekscytowanie”.
Przedstawiciele kampanii Harris twierdzą, że starają się dotrzeć do wyborców z Azji Południowej z różnych społeczności.
„Zespół Harris-Walz ściśle współpracuje z grupą pokrewnych osób z Azji Południowej dla Harris-Walz, dokonując znaczących inwestycji w personel i płatne media, opracowując materiały w różnych językach w celu zwalczania dezinformacji w społecznościach Azji Południowej oraz organizując specyficzne kulturowo bezpośrednie działania i wydarzenia związane z kontaktem z wyborcami, aby dotrzeć do amerykańskich wyborców pochodzenia południowoazjatyckiego tam, gdzie się znajdują, w każdym kluczowym stanie” — powiedział rzecznik Andrew Peng.
Według danych amerykańskich Hindusów już teraz skłaniają się ku lewicy, a 68% z nich twierdzi, że najbardziej identyfikuje się z Partią Demokratyczną Dane z 2023 r. z Pew Research Center. Kandydatura Harris i jej pochodzenie jako Amerykanki pochodzenia południowoazjatyckiego podniosły stawkę. Wielu mówi, że są podekscytowani, że mogą na nią głosować, ale niektórzy mają pewne zastrzeżenia
Wyborcy z kluczowych stanów Azji Południowej powiedzieli stacji NBC News, że wśród kwestii, które skłoniły ich do głosowania w tym roku, znalazły się opieka zdrowotna, Strefa Gazy, inflacja i rasizm.
Problemy, które napędzają Amerykanów pochodzenia południowoazjatyckiego
Po Meksykanach, Amerykanie pochodzenia indyjskiego są najszybciej rosnącą grupą imigrantów w USA. W niektórych stanach należą oni do najlepiej zarabiających osób: są profesjonalistami w dziedzinie technologii, medycyny i biznesu.
Anju Sawni, 64-letnia lekarka i mieszkanka Michigan, uważa, że opieka zdrowotna i prawa reprodukcyjne są dla niej decydującym argumentem za głosowaniem na Harris.
„Jako pediatra pracująca z młodymi dorosłymi, zarówno płci męskiej, jak i żeńskiej, bardzo skupiam się na prawach reprodukcyjnych. Jestem absolutnie zdruzgotana drogą, którą podąża nasz kraj” – powiedziała, dodając, że teraz poświęca czas podczas spotkań z młodymi dorosłymi, aby poprosić ich o głosowanie.
Michigan jest jednym z zaledwie pięciu stanów, w których zasiada członek Kongresu z Azji Południowej, Demokratyczny Przedstawiciel Shri Thanedar, a Sawni mówi, że jest gotowa zobaczyć osobę z Azji Południowej w Białym Domu.
W wyborach w 2020 r. zwycięstwo prezydenta Joe Bidena w Georgii ograniczyło się do zaledwie 11 779 głosów. Obecnie w stanie jest ponad 82 000 uprawnionych do głosowania osób pochodzenia południowoazjatyckiego. Wyborcy twierdzą, że od czasu, gdy Harris zastąpiła Bidena na szczycie listy, zauważyli prawdziwy wzrost entuzjazmu w swojej społeczności.
Wielu uprawnionych do głosowania wyborców z Bangladeszu, mniejszej społeczności południowoazjatyckiej w stanie, również zwraca uwagę na Harris. Podczas administracji Trumpa, 42-letnia Tanjina Islam powiedziała, że odczuła skutki polityki takiej jak zakaz dla muzułmanów na swoich znajomych i rodzinę.
„Jedna osoba nie mogła zabrać ze sobą swojej matki i nie mogła przejść operacji” – powiedział Islam. „Moja mama, podczas wyborów w 2020 r., była zagrożona przez ludzi, gdy wracała do domu, że 'jeśli Trump nie wygra, to my się za nią weźmiemy’”.
Doradca kampanii Trumpa zaprzeczył, jakoby były prezydent wyrządził jakąkolwiek szkodę społecznościom azjatyckim.
„Nie było większego orędownika społeczności AAPI niż prezydent Trump, ponieważ stworzył środowisko, w którym różnorodność, równe szanse i dobrobyt były dostępne dla każdego” — powiedział starszy doradca kampanii Trumpa Steven Cheung. „Każdy, kto twierdzi inaczej, obrzydliwie wykorzystuje społeczność AAPI do gier politycznych dla własnej korzyści”.
Teraz najbardziej martwi się wojną Izraela w Gazie i rosnącą liczbą ofiar. Uważa, że Harris zrobi więcej niż Trump, ale uważa, że musi zająć silniejsze stanowisko, aby przyciągnąć niezdecydowanych wyborców z Azji Południowej.
Tam, a także w innych kluczowych stanach, takich jak Pensylwania i Michigan, Amerykanie pochodzenia indyjskiego ugruntowali swoją pozycję jako solidna baza — ich liczba stale rośnie i stale pojawiają się oni w lokalach wyborczych, powiedział Ramakrishnan.
„Południowoazjatyccy wyborcy, a w szczególności Hindusi Amerykanie, należą do najszybciej rozwijających się segmentów elektoratu” – powiedział. „Ich prawdopodobieństwo rozproszenia po całym kraju jest większe niż innych grup azjatyckich, co oznacza, że mają tendencję do występowania w większej liczbie i stanach wahających się”.
Organizatorzy z Azji Południowej w całych Stanach Zjednoczonych twierdzą, że zostali zalani mnóstwem telefonów i e-maili od wyborców pragnących zaangażować się w każdy możliwy sposób.
„Otrzymałem więcej telefonów, a nasz zespół otrzymał więcej telefonów od osób, które nigdy wcześniej nie były donatorami i nigdy nie angażowały się w politykę” – powiedział Narasimhan.
Obie strony uznały, że Pensylwania jest kluczowy do wygrania wyborów — i jeden z „najtrudniejszych” stanów, w których Harris podejmuje decyzje, według demokratycznego stratega JJ Abbotta.
Jeden z wyborców Partii Republikańskiej z Pensylwanii stwierdził, że on również dostrzega rosnącą energię w swojej społeczności, tyle że po przeciwnej stronie.
„Kamala nic nie zrobiła dla kraju, więc nie ma dla niej uczuć” – powiedział Yagnesh Choksi, 70 lat. „Powinniśmy głosować na prezydenta, który jest bardziej konserwatywny, obniża podatki i pracuje na rzecz rozwoju kraju. Z obu polityków, który robi więcej? Kto bardziej kocha kraj? W tym Trump jest lepszy od Kamali”.
Zmieniający się krajobraz polityczny Azji Południowej i Ameryki
Choć Hindusi-Amerykanie nie stanowią nawet 2 procent populacji USA, już odcisnęli swoje piętno na amerykańskiej polityce. Oprócz Harris, pierwszej osoby z Azji Południowej, która poprowadziła główną partię, w tych wyborach o urząd prezydenta ubiegali się inni Hindusi-Amerykanie.
Jak twierdzą eksperci, maluje obraz głębokiego inwestowania i energii w społeczności od dołu do góry. W skali lokalnej eksperci twierdzą, że więcej południowoazjatyckich Amerykanów kandyduje na urzędy niż kiedykolwiek wcześniej. Więcej jest wolontariuszy i więcej głosuje, powiedzieli.
A w miarę jak coraz więcej ludzi się naturalizuje, ta władza stale rośnie.
Zagrożenia dla praw obywatelskich i bezpieczeństwa zawsze były siłą napędową dla społeczności imigrantów, którzy szli do urn. Ramakrishnan powiedział, że przykładem jest wzrost frekwencji wyborczej Azjatów-Amerykanów po tym, jak rasistowskie wypowiedzi i czyny rozprzestrzeniły się w czasie pandemii, co doprowadziło do powstania ruchu Stop AAPI Hate.
Teraz, gdy Harris jest już na liście kandydatów, głosowanie w listopadzie może okazać się testem, czy tożsamość i więź są równie silnymi czynnikami napędowymi.
„Ciekawe, co będzie można zobaczyć w tych wyborach, to nie tylko groźba jako czynnik motywujący, ale także potencjalna inspiracja jako czynnik motywujący” – powiedział.