Mężczyzna z Teksasu został we wtorek skazany na ponad trzy lata więzienia federalnego za kopanie kota „tak, jakby kopał bramkę w futbolu amerykańskim” w sprawie znęcania się, która została nagrana i udostępniona w mediach społecznościowych, poinformowali prokuratorzy.

Donaldvan Williams, 30 lat, został skazany na trzy lata i cztery miesiące więzienia, zgodnie z wyrokiem Prokuratury USA dla Wschodniego Okręgu Teksasu powiedział w oświadczeniu.

Jak wynika z dokumentów sądowych, w październiku przyznał się do winy w związku z zarzutem zmiażdżenia zwierzęcia oraz pomocnictwa i podżegania w związku z incydentem, do którego doszło 15 października 2021 r. na parkingu kompleksu mieszkalnego w Beaumont.

Zgodnie z oświadczeniem przedstawiającym podstawę faktyczną przestępstwa złożonym w sądzie po zawarciu ugody, kot miał pianę na pysku i drgawki, jakby został otruty.

„Williams nie udzielił ani nie próbował zapewnić kotu pomocy, zamiast tego kopnął go tak, jakby kopał bramkę w futbolu amerykańskim” – napisali prokuratorzy w oświadczeniu podpisanym przez Williamsa.

Kot unosił się w powietrzu na odległość około 15–20 stóp.

Kopnięcie zostało nagrane przez innego mężczyznę, Decoriusa Mire’a, który zachęcił Williamsa do kopnięcia kota, powiedzieli prokuratorzy. Mire opublikował wideo w mediach społecznościowych.

W zeszłym roku Mire został skazany na 18 miesięcy więzienia.

Williamsowi postawiono zarzut kopania kota, ale tortury zwierzęcia na tym się nie skończyły.

Ktoś inny, którego tożsamość nie była znana, gdy sprawa została przedstawiona ławie przysięgłych, wylał na kota środek przyspieszający spalanie i podpalił go, jak głosi akt oskarżenia przeciwko Williamsowi. Zwierzę uciekające w płomieniach zostało również nagrane na wideo.

Jak wynika z dokumentów, każdy z mężczyzn przyznał się do winy, gdyż oskarżył kota o kopnięcie i nagranie tego zdarzenia, a nie o podpalenie zwierzęcia.

Akta sądowe w tych sprawach nie zawierają informacji o tym, czy kot przeżył, czy zdechł.

Federalny obrońca, który miał reprezentować Williamsa, nie odpowiedział natychmiast na prośbę o komentarz we wtorek wieczorem.

Source link