Indie oficjalnie zaprotestowały przeciwko zarzutom rządu Kanady łączącym prawą rękę prezydenta Modiego z rzekomymi spiskami przeciwko separatystom sikhijskim.
Stosunki między obydwoma krajami są napięte od ponad roku po tym, jak premier Justin Trudeau oświadczył, że istnieją wiarygodne zarzuty, że rząd Indii ma powiązania z zabójstwem aktywisty sikhijskiego Hardeepa Singha Nijjara w Kanadzie. Indie stanowczo odrzuciły oskarżenia.
W zeszłym miesiącu „Washington Post” doniósł, że kanadyjscy urzędnicy podejrzewają, że Amit Shah, wpływowy minister spraw wewnętrznych Indii i prawa ręka Narendry Modiego, nakazał zaatakować działaczy sikhijskich w Kanada.
Wiceminister spraw zagranicznych Kanady David Morrison potwierdził we wtorek przed panelem parlamentarnym, że powiedział gazecie, że za spiskami stoi Shah.
Indie powiedział teraz Kanadzie, że „z całą mocą protestuje przeciwko absurdalnym i bezpodstawnym odniesieniom do unijnego Ministra Spraw Wewnętrznych Indii”, jak oznajmił w sobotę rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych Randhir Jaiswal.
Jaiswal oskarżył także Kanadę o „rażące” naruszenie konwencji dyplomatycznych po tym, jak oświadczył, że rząd Kanady powiedział pracownikom konsularnym, że jest „pod obserwacją audio i wideo”.
Zabicie Hardeepa Singha Nijjara
We wrześniu ubiegłego roku Trudeau oskarżył rząd Indii o powiązanie z zabójstwem obywatela Kanady Hardeepa Singha Nijjara, który zmarł w czerwcu 2023 r.
Został zastrzelony na parkingu świątyni sikhijskiej w Surrey w Kolumbii Brytyjskiej, gdzie był prezydentem.
„Jakiekolwiek zaangażowanie obcego rządu w zabójstwo obywatela Kanady na kanadyjskiej ziemi stanowi niedopuszczalne naruszenie naszej suwerenności” – powiedział wówczas Trudeau kanadyjskiej Izbie Gmin.
Indie odrzuciły to oskarżenie jako „absurdalne” i nakazały Kanadzie usunięcie 41 z 62 dyplomatów przebywających w kraju.
Nijjar (45 l.) był wybitnym zwolennikiem ruchu separatystycznego, który chce ustanowić niepodległą ojczyznę dla Sikhów w Indiach, gdzie stanowią oni mniejszość.
Według lokalnych raportów został wcześniej nazwany przez rząd Indii „terrorystą” i należał do zakazanego ruchu Khalistan.
Przeczytaj więcej: Czym jest ruch Khalistan
W październiku Kanada wydalił sześciu indyjskich dyplomatóww tym wysoki komisarz Sanjay Kumar Verma, po tym jak policja odkryła dowody na trwającą brutalną działalność przestępczą powiązaną z rządem Indii.
W tym samym czasie Indie w zamian za wet nakazały wydalenie sześciu kanadyjskich dyplomatów.
Przeczytaj więcej ze Sky News:
Słynna wiewiórka uśpiona po skargach
Mężczyzna stracony pomimo apelacji osób, które go skazały
Gwiazdy wspierające Donalda Trumpa czy Kamalę Harris
Niezależnie od tego urzędnicy amerykańscy zarzucili, że indyjscy agenci byli zaangażowani w usiłowanie zamachu na przywódcę separatystów sikhijskich Gurpatwanta Singha Pannuna w zeszłym roku w Nowym Jorku.
Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych postawił w stan oskarżenia obywatela Indii działającego na polecenie anonimowego urzędnika indyjskiego rządu.
Jednak w październiku rząd indyjski powiedział urzędnikom amerykańskim, że anonimowy urzędnik nie pracuje już dla rządu, a rzecznik USA powiedział, że Waszyngton jest usatysfakcjonowany współpracą Indii.