Futbol uniwersytecki jest nieprzewidywalny i zachwycający, dlatego żyjemy tym, co dzieje się w soboty. Tydzień 10 był absolutnie udany, od niepokojów w kraju Wielkiej 12 po porażkę w Dallas, która z pewnością będzie miała wpływ na wyścig ACC. Niepokoje na giełdzie SEC trwały nadal, gdy Karolina Południowa zdominowała Texas A&M. Aha, i to starcie w pierwszej piątce w State College, które pozostawia Jamesa Franklina z więcej pytań niż odpowiedzi.

W każdą niedzielę będę publikować moje najciekawsze wnioski z weekendu futbolu uniwersyteckiego. Będę podkreślać najciekawsze historie, śledzić zawodników College Football Playoff i szczególnie wyróżniać występy indywidualne i zespołowe, które zasługują na uwagę.

Oto moje najciekawsze wnioski z tygodnia 10:

1. Ohio State wygrało mecz, który absolutnie musiał wygrać.

Nie ma w tym nic cukrowego. Dzień Ryana miał w sobotę pokonać Penn State. Wchodząc do gry, miał wynik 2–6 w porównaniu z pięcioma najlepszymi drużynami — rekord ten przyćmił pozostałe 61 zwycięstw, które odniósł w ciągu ponad pięciu sezonów w Columbus. Wszyscy wiemy, ile wsparcia ze stanu Ohio włożyli w ten konkretny skład i jego ambicje zdobycia mistrzostwa kraju lub porażki. Życie Day’a jest już niekomfortowe po trzech kolejnych porażkach z That Team Up North. Nie chce dodawać dwóch porażek w sezonie zasadniczym do stosu amunicji, jaki zebrali jego wątpiący. Ohio State ma być najbardziej utalentowaną drużyną w całej uniwersyteckiej lidze futbolowej, a w tym sezonie tak to wyglądało tylko w okresach zrywu. Jednak sposób, w jaki Buckeyes wykończyli Penn State mocnym uderzeniem po czwartej próbie, a następnie 11 runami z rzędu, był dokładnie tym, czego fani Ohio State chcieli i potrzebowali w tej sytuacji. Być może to początek czegoś nowego dla Buckeyes, którzy wciąż mają o co grać.
2. James Franklin ma duży problem w ważnych meczach.

Franklin jako główny trener Penn State występuje obecnie jako 1 z 13 meczów przeciwko pięciu czołowym rywalom AP. Sobotnia porażka z Ohio State była jedenastą z rzędu porażką z drużyną z pierwszej piątki i ósmą z rzędu z Buckeyes. Zespoły Franklina są dobre w pokonywaniu drużyn, które powinny pokonać – tych złych i tych przyzwoitych. Ale nie są w stanie pokonać wielkich drużyn. I to pozostaje niekończącą się frustracją dla fanów Penn State, którzy spędzili prawie dekadę, czekając, aż Nittany Lions przebiją się i wreszcie dołączą do elity sportu. I po raz kolejny nie udaje im się dotrzymać chwili.

3. W obecnym stanie ataku Penn State nie jest na poziomie mistrzowskim.

W sobotę Nittany Lions mieli mnóstwo problemów, ale jednym z najbardziej rażących był brak połączenia w ofensywie. Pochwaliłem pierwszorocznego koordynatora ofensywy Andy Kotelnicki dość często w tym sezonie, ponieważ podoba mi się kreatywność i potencjalna wybuchowość. Ale są też chwile – jak sobota – kiedy atak wydaje się być zbiorem wezwań do zagrania, a nie czymś celowo połączonym, gdzie jedna akcja rozpoczyna drugą, co skutkuje czterema kolejnymi zagraniami później. Miło to widzieć Tylera Warrena dostać bezpośredni snap, ale lepiej byłoby mieć spójną strategię ofensywną, aby szybko i często podawać mu piłkę. Wolałbym także, aby Penn State rozwijało swoją grupę przyjmującą, zamiast kończyć swój najważniejszy mecz roku z biegaczem w roli głównego przyjmującego i ostrym końcem w roli głównego atakującego.

4. Gruzja ponownie wygrywa pomimo Carsona Becka.

Bulldogs to jedna z najbardziej frustrujących drużyn w tym sezonie. Ich obrona miała swoje momenty – w zasadzie cały mecz z Teksasem – ale atak był szalenie nierówny. Albo raczej Beck był aż nazbyt konsekwentnie zły. W sobotę w meczu przeciwko Florydzie zaliczył trzy przechwyty, co było jego drugim meczem z rzędu z trzema przechwytami. W ostatnich pięciu meczach zaliczył 11 przechwytów, a wiele z nich wynikało ze złych decyzji. Co tydzień Dawgs muszą pokonywać zarówno własnego rozgrywającego, jak i przeciwnika, a to wiele, o co proszę. Nie dajcie się zwieść końcowemu wynikowi 34-20. To był brzydki mecz i ostra gra rozgrywającego. Jest to głęboko niepokojące dla tych, którzy uważają, że Gruzja jest wystarczająco utalentowana gdzie indziej, aby walczyć o tytuł mistrza kraju.

5. Przenieś mecz Georgia-Floryda do kampusu!

Skoro już mowa o grze znanej wcześniej pod nazwą World’s Largest Outdoor Cocktail Party… porozmawiajmy o przyszłości tej rywalizacji. W związku z remontem stadionu EverBank w Jacksonville obie szkoły musiały znaleźć nowy dom na coroczne rozgrywki rywalizacyjne w latach 2026 i 2027. Zamiast dać Atenom i Gainesville możliwość zorganizowania meczu, dyrektorzy szkół zdecydowali się przejąć grę do Atlanty (na 2026 r.) i Tampy (na 2027 r.). Rozumiem, że ta gra i mecz Red River Rivalry są zawsze rozgrywane w neutralnych miejscach — a podział biletów 50/50 i wpływ na lokalną gospodarkę są tutaj rzeczywistymi czynnikami — ale ogólnie nie znoszę neutralnych miejsc, nawet tych, które gościły konkretną drużynę serial przez większą część stulecia. Futbol uniwersytecki opiera się na widowiskowości tego sportu i duchu kampusów. Umieść więcej gier tam, gdzie ich miejsce!

6. Wyścig ACC właśnie stał się naprawdę prosty.

Miami zrobiło to, co zwykle – pozostało dwucyfrowe w tyle, po czym ruszyło z powrotem, by zmiażdżyć przeciwnika – i pozostać niepokonane. SMU zmiażdżyło Pitta w długo oczekiwanym pojedynku 25 najlepszych zawodników i pozostało niepokonane w rozgrywkach ACC w pierwszym roku swojej obecności w konferencji. Zatem teraz matematyka staje się naprawdę prosta. Jeśli obie drużyny wygrają, spotkają się w Charlotte w meczu o mistrzostwo ACC, a stawką będzie automatyczny udział w College Football Playoff. Cały tydzień spędziliśmy na obliczeniach, aby znaleźć różne rozstrzygnięcia, ponieważ Miami, Clemson i SMU nie grają ze sobą. Okazuje się jednak, że była to strata czasu, ponieważ w sobotni wieczór Tigers nie pojawili się w meczu przeciwko Louisville. Teraz potrzebują dużej pomocy, aby dotrzeć do Charlotte, podczas gdy ścieżka dla „Lasów i Mustangów jest wolna”. Wygraj i weź udział.

7. Diego Pavia będzie nawiedzał Hugh Freeze’a w snach.

W 2022 r. Diego PawiaPokonała drużyna stanu Nowy Meksyk Hugh Freeze’adrużyny Liberty. W zeszłym roku Pavia i NMSU pokonały Freeze w Auburn. W sobotę Vanderbilt z Pavii pokonał Auburn z Freeze. Indywidualnie Pavia ma bilans 3:0 z Freeze. Zespoły Pawii we wszystkich trzech pojedynkach były słabsze – średnio zdobywając 18 punktów na Vegas – co czyni tę passę jeszcze bardziej niewiarygodną. Dzięki sobotniemu zwycięstwu Vandy po raz pierwszy od 2018 r. zakwalifikowała się do rozgrywek pucharowych. Natomiast drużyna „Dores zremisowała 2:0 z Alabamą i Auburn po raz pierwszy od 1955 r. To właśnie tego rodzaju sezon historyczny dla Vandy.

8. Indiana po raz pierwszy w historii programu ma bilans 9:0.
Pozdrowienia dla Hoosiersów, którzy pozostają jedną z najwspanialszych historii sezonu. Trener pierwszego roku Curta Cignettiego całkowicie przekształcił program, być może najbardziej znany z przegrywania większej liczby meczów niż ktokolwiek inny w historii futbolu uniwersyteckiego, w stałego zwycięzcę. Indiana była w tym sezonie tak dominująca, że ​​aż do sobotniego meczu z Michigan State nie przegrała nawet meczu. Hoosiers wcześnie znaleźli się na dołku 10-0, a następnie po prostu zdobyli 47 punktów bez odpowiedzi. Cytując Ciga, futbol w Indianie jest naprawdę „ruchem”.
Swoją drogą, w tym sezonie mamy zaledwie pięć drużyn niepokonanych. I to jest pięć drużyn, o których wszyscy myśleliśmy, że pozostaną niepokonani do listopada – Army, BYU, Indiana, Miami i Oregon.

9. Iowa znalazła swojego rozgrywającego.

Brendana Sullivana został początkowym rozgrywającym Iowa głównie z konieczności Cade’a McNamary wykluczony ze wstrząśnieniem mózgu. Ale to właśnie tego rozgrywającego domagają się fani Hawkeye, a dlaczego widzieliśmy to w nieudanym zwycięstwie Iowa nad Wisconsin. Mobilność Sullivana nadała zupełnie inny wymiar atakowi Hawkeye’a, ponieważ obrona Borsuka musiała go uwzględniać jako potencjalnego biegacza w każdym RPO. To pomogło otworzyć dziury Kaleba Johnsona i inni biegacze, którzy mieli dzień na boisku. Statystyki Sullivana – 7 z 10 na 93 jardy, dziewięć prowadzących na 58 jardów i dwa przyłożenia w sumie – nie oddają pełnej historii jego wpływu na tę grę. Wyglądało na to, że atak przyszedł w stanie Iowa łatwo, a to zdanie, które nie jestem pewien, czy myślałem, że napiszę w tym sezonie. Oto nadzieja Kirka Ferentza podejmuje właściwą decyzję i współpracuje z Sullivanem przez resztę sezonu.

10. Kolorado wygrał tydzień na pożegnanie.

Gratulacje dla Buffów, którzy w ten weekend uniknęli szaleństwa i rzezi Wielkiej 12! Dwie sklasyfikowane w rankingach drużyny – nr 11 ze stanu Iowa i nr 17 z Kansas State – zdenerwowały się. Teraz Kolorado ma drugie miejsce w wyścigu Big 12 z Cyclones, za niepokonanym zespołem BYU (który również pożegnał się w ten weekend). Wzmocnienia są tutaj bardzo zróżnicowane, co robi wrażenie Deiona Sandersa w klasie 2. Kolorado powinno cieszyć się znacznie większym uwielbieniem niż obecnie, ale myślę, że ludzie trochę boją się broni po tym, jak zespół otrzymał zbyt wiele fanfar na początku ubiegłego roku. Teraz na naszą uwagę zasługują wzmocnienia. Będą się tego domagać w przyszłym tygodniu podczas nagle dość ważnego meczu Colorado-Texas Tech. Ale powinni zachować to do końca, z Travisa HunteraHeisman ma nadzieję, że wisi na włosku i Shedeura Sandersa nieustannie stara się zostać QB1 w przyszłorocznym drafcie do NFL.

Source link