Klienci zareagowali z całkowitą wściekłością Woda w Tamizie ostrzegając, że zbankrutuje, jeśli nie uda się jej podnieść rachunków o prawie 60 procent.
Największa firma wodna w Wielkiej Brytanii zażądała podwyżki w ciągu najbliższych pięciu lat – co oznacza, że do 2030 r. średni roczny rachunek za wodę wyniesie 638 funtów na klienta. Obecnie średnie rachunki wynoszą około 443 funtów.
W lipcu organ regulacyjny branży wodnej Ofwat zaproponował średni roczny pułap w wysokości 19 funtów rachunek za wodę wzrasta ostateczna decyzja ma zostać podjęta w grudniu.
Prezes Thames Water, Chris Weston, powiedział, że pieniądze z wyższych rachunków zostaną zainwestowane w nową infrastrukturę i poprawę usług.
Powiedział, jak donosi BBC: „Oni (klienci) nie są proszeni o płacenie dwa razy, ale o rekompensatę za lata skupienia się na utrzymywaniu rachunków na niskim poziomie”.
Dodał, że obecna propozycja Ofwat – 23-procentowy wzrost rachunków – „nie byłaby możliwa do sfinansowania ani zainwestowania” i „uniemożliwiłaby również odbudowę i uzdrowienie firmy”.
Thames Water ma 15,2 mld funtów długu i obecnie może finansować swoją działalność tylko do końca maja przyszłego roku.
Od czasu ogłoszenia w mediach społecznościowych pojawiły się negatywne reakcje, również na platformie X.
Ktoś powiedział: „Gdzie podziały się wszystkie te cholerne pieniądze? A co powiesz na to, żebyś wylądował na brzegu i wziął wszystkie dywidendy, które schowałeś do kieszeni i zapłacił za swoją cholerną infrastrukturę? Dzięki.”
Inny powiedział: „Wtedy Thames Water może upaść. Jeśli nie potrafisz prowadzić biznesu w sposób dochodowy, nie zasługujesz na to, żeby go prowadzić. Koniec.”
„Firmy wodociągowe nas oszukują” – powiedział jeden z nich.
Dodali: „Podczas gdy jedną ręką pobierają miliardy w dywidendach, drugą domagają się prawa do podnoszenia naszych rachunków. A wszystko to podczas gdy oni wylewają ścieki. Czas zakończyć to szaleństwo i przejąć wodę na własność publiczną. #ThamesWater #PublicOwnership”.
Ale firma odpowiedziała platformą.
W trzech oddzielnych tweetach napisano: „Cześć, prosimy o zwiększenie rachunków klientów w kolejnym okresie regulacyjnym, abyśmy mogli zainwestować więcej w radzenie sobie z presją zmiany klimatu, wzrostem populacji i minimalizacją zanieczyszczeń. 1/3
„Nasi udziałowcy nie otrzymali zewnętrznych dywidend od 2017 r., aby nadać priorytet inwestycjom w poprawę usług dla klientów i ochronę środowiska. Zgodnie z obecnym pięcioletnim planem biznesowym zainwestujemy o 2 mld funtów więcej, niż otrzymamy w rachunkach klientów. 2/3
„Nasz plan biznesowy na lata 2025–2030 zakłada, że akcjonariuszom nie zostaną wypłacone żadne dywidendy zewnętrzne. Jedyne wypłaty dywidend, jakich dokonuje Thames Water, to wewnętrzne płatności na rzecz naszej spółki macierzystej, na pokrycie długów i zobowiązań emerytalnych. Pieniądze te nie trafiają do akcjonariuszy”.
Express.co.uk zwrócił się do Thames Water z prośbą o komentarz.