Reakcja Igi Świątek podczas meczu finałów WTA 2024

Iga Świątek zdobyła pięć tytułów w 2024 roku, ale została zastąpiona numerem jeden na świecie (Getty Images)

Obrończyni tytułu Iga Świątek odpadła z finałów WTA w Arabii Saudyjskiej po tym, jak rywalka grupowa Barbora Krejcikova pokonała Coco Gauff i zapewniła sobie miejsce w półfinale.

Rozstawiona z drugiej pozycji Polska Świątek pokonała Rosjankę Darię Kasatkinę 6:1, 6:0 w swoim ostatnim meczu grupowym, ale nadal liczyła na to, że Gauff wyświadczy jej przysługę w Jeddah.

Jednak mistrzyni Wimbledonu Krejcikova wygrała 7:5, 6:4, oszczędzając cztery break pointy w meczu, w którym ostatecznie zaserwowała mecz, i kosztem Świątka awansowała do fazy pucharowej.

Zwycięstwo oznaczało, że Krejcikova znalazła się na szczycie Grupy Orange i umówiła się na spotkanie z siódmym chińskim rozstawionym Zheng Qinwenem.

Gauff, który już zakwalifikował się do turnieju, w piątek w półfinale zmierzy się z białoruską numer jeden na świecie Aryną Sabalenką.

Praca do wykonania dla Świątka

Zwycięstwo ósmej rozstawionej Krejcikovej to zła wiadomość dla Świątek, która po raz pierwszy od 2021 roku odpadła w fazie grupowej finałów WTA.

Świątek był dominującym zawodnikiem Tour de France przez większą część ostatnich dwóch lat, a sezon rozpoczął mocno od zdobycia tytułów w Doha, Indian Wells, Madrycie, Rzymie i French Open.

Jednak w drugiej połowie sezonu jej wysoki poziom spadł i pozwolił Sabalence wyprzedzić ją na szczycie rankingów.

W poszukiwaniu odpowiedzi Świątek zdecydowała się na zmianę trenera i replaced Tomasz Wiktorowski with Wim Fissette w przededniu finałów WTA.

Priorytetami jest poprawa gry serwisowej czterokrotnej mistrzyni French Open i dostosowanie jej umiejętności w celu osiągania większych sukcesów na szybszych nawierzchniach.

We wtorek na szybkim korcie w hali King Saud University Indoor Arena Świątek zmierzył się z Gauffem. Porażka ta zakończyła się bezpośrednią porażką, która ostatecznie okazała się kosztowna.

Ale były pozytywne sygnały przeciwko Kasatkinie. Świątek grała z większym tempem i intensywnością, mijając Rosjankę, która po powołaniu w końcówce meczu wyglądała na niedogotowaną.

„Naprawdę dobrze uderzałem piłkę i wybierałem odpowiednie strzały, aby grać szybciej” – powiedział Świątek.

Dlaczego dotarcie do półfinału jest „niewyobrażalne” dla Krejcikovej

Pomimo statusu mistrzyni Wimbledonu Krejcikova przybyła na turniej kończący sezon, w którym o tytuł w grze pojedynczej walczy ośmiu czołowych graczy WTA roku, jako outsiderka.

W wyścigu sezonowym zajęła 12. miejsce, ale zakwalifikowała się dzięki zdobyciu jednego z czterech głównych tytułów w sporcie.

W przeddzień turnieju pojawiły się wątpliwości co do jej kondycji po tym, jak wycofała się z ćwierćfinału Ningbo Open z powodu kontuzji pleców.

Jednak najlepszą formę osiągnęła we właściwym czasie i w swoim debiucie w WTA Finals dotarła do finałowej czwórki.

Po stracie prowadzenia po trzysetowej porażce ze Świątkiem, Krejcikova otrząsnęła się, wygrywając kolejne mecze z Jessicą Pegulą i Gauffem.

„Zwycięstwo w Wimbledonie to najwyższy punkt w mojej karierze, a bycie tutaj i dotarcie do półfinału jest czymś niewyobrażalnym” – powiedziała Krejcikova, która obroniła 11 z 12 break pointów w meczu z Gauffem.

„Walczyłem o każdą piłkę. Wiedziałem, że będzie to trudne, ponieważ Coco jest w dobrej formie i jest jedną z najlepszych zawodniczek w tym sezonie.

„Wielka nagroda – półfinał – była na stole, a ja po prostu starałem się dobrze bawić”.

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj