W 2022 roku pojawiły się polityczne wiatry Portlandw Oregonie, jednym z najbardziej postępowych miast w USA, zaczęły się zmieniać. Mieszkańcy, którzy byli sfrustrowani podejściem miasta do problemu bezdomności, odrzucili urzędującą Jo Ann Hardesty – pierwszą czarną kobietę w radzie miejskiej – na rzecz demokraty „prawa i porządku” Rene Gonzaleza, który obiecał poprzeć rozszerzyć siły policyjne i „posprzątać” Portland.
Jednak w tym miesiącu, gdy część amerykańskiego elektoratu przesunęła się na prawo, miasto w północno-zachodnim Pacyfiku przyjęło wyraźnie odmienne podejście. Mieszkańcy wybrali najbardziej zróżnicowana rada miejska w historii Portland, optując za bardziej postępowcami i odrzucił Gonzaleza jako kandydata na burmistrza. Zamiast tego wybrali Keitha Wilsona, biznesmena, który nigdy wcześniej nie piastował tego stanowiska i obiecał w ciągu roku położyć kres bezdomności bez schronisk.
Wilson miał dużą przewagę nad konkurentami w wyborach. W pierwszych wyborach miasto korzystało z głosowania rankingowego, a według najnowszych wyników prowadził kandydat zajmujący drugie miejsce 60% do 40%.
Najbardziej konserwatywni kandydaci na burmistrza i zarząd hrabstwa, którzy zajęli twarde stanowisko, przegrali, zauważył Richard Clucas, profesor nauk politycznych na Uniwersytecie Stanowym w Portland.
„Obydwa zostały znacząco pokonane, ponieważ Portland pozostaje bardzo postępowym miastem, pomimo tego, co ludzie mogli słyszeć gdzie indziej” – powiedział Clucas.
Wyniki nadeszły, gdy w mieście znajdowało się coś, co urzędnicy określili jako „raz na pokolenie„zmiana systemu rządów i główne reformy głosowania”. W tym miesiącu po raz pierwszy w historii Portland skorzystało z głosowania rankingowego, aby wybrać burmistrza i większą, bardziej reprezentatywną radę miejską. Nowi urzędnicy będą pełnić różne role, gdy Portland przejdzie od rządu komisyjnego do rządu nadzorowanego przez administratora miasta.
Wyborcy zatwierdzili tę zmianę dwa lata temu – w tym samym roku, w którym zwyciężył Gonzalez – gdy liczące 630 000 mieszkańców miasto zmagało się z upadającym śródmieściem, rosnącą bezdomnością, kryzysem fentanylowym, rosnącym używaniem narkotyków w miejscach publicznych i powolnym wychodzeniem z pandemii. Wydawało się, że wyborcy wyładowują swoje niezadowolenie z przestępczości, bezdomności i zażywania narkotyków na Hardestym, najbardziej postępowym członku rady miejskiej, powiedział Ben Gaskins, profesor nauk politycznych Lewis & Clark College w Portland.
Niektórzy spekulują, że miasto zaczęło odchodzić od swoich postępowych wartości, zwłaszcza po wyborcach w hrabstwie wyrzucony postępowego prokuratora okręgowego dla pretendenta popieranego przez grupy policyjne. Nastąpiło to wkrótce po tym, jak Oregon podjął decyzję o ponownym wprowadzeniu sankcji karnych za posiadanie twardych narkotyków złomowanie przełomowe dla stanu prawo dotyczące dekryminalizacji narkotyków.
Gaskins stwierdził, że twierdzenia, że miasto odwraca się od progresywizmu, są znacznie przesadzone – zamiast tego zmiany wskazują, że elektorat jest bardziej skupiony na kwestiach taktycznych, a nie ideologicznych.
Gonzalez był powszechnie uważany za faworyta tegorocznych wyborów na burmistrza. Nazywając je „wyborami rozstrzygającymi lub decydującymi”, komisarz powiedział, że jako burmistrz umieści na ulicach miast setki funkcjonariuszy i zaprzestanie „doprowadzania do kryzysu humanitarnego na naszych ulicach poprzez zaprzestanie dystrybucji namiotów i zestawów z narkotykami”.
Wilson, który pełni funkcję dyrektora generalnego firmy przewozowej i założył organizację non-profit, której celem jest zwiększenie liczby schronisk i ostatecznie położenie kresu bezdomności, umieścił tę kwestię w centrum swojej kampanii, obiecując zreformować podejście miasta do łagodzenia kryzysu. Upierał się, że tę kwestię można rozwiązać „z troską i współczuciem”. Oregoński poinformował i zapowiedział zwiększenie liczby nocnych schronisk dostępnych w kościołach i domach kultury.
Clucas powiedział, że takie podejście spodobało się wyborcom miejskim, zamiast bardziej rygorystycznych środków. „Nie chcą po prostu represji, aresztowań i innych rzeczy; chcą znaleźć sposób, aby rozwiązać ten problem ze współczuciem”.
Podczas październikowej debaty Wilson powiedział, że przyzna władzom miast piątkę za ich wysiłki na rzecz rozwiązania problemu bezdomności Oregoński. „Pozwolenie ludziom cierpieć i umierać na naszych ulicach jest niedopuszczalne… Uważam, że każdy mieszkaniec Portland zasługuje na łóżko każdej nocy” – powiedział.
Liderką wyścigu była także postępowa członkini rady miejskiej Carmen Rubio. Ale straciła poparcie po doniesieniu z Oregoński ujawniła, że od 2004 r. otrzymała około 150 wykroczeń związanych z parkowaniem i ruchem drogowym, za wiele z nich nie płaciła przez miesiące i lata, a także że wielokrotnie zawieszano jej prawo jazdy.
Kampania Gonzaleza została zraniona doniesieniami z Tydzień Willamette z którego wynikało, że „mistrz bezpieczeństwa publicznego” w latach 1998–2013 otrzymał także siedem mandatów za przekroczenie prędkości i dwukrotnie zawieszono mu prawo jazdy.
Wilsona uważano kiedyś za kandydata długoterminowego, ale eksperci twierdzą, że prawdopodobnie wzmocnił go nowy miejski system głosowania rankingowego.
Jego pozycja biznesmena spoza systemu politycznego pozwoliła mu być „kandydatem kompromisowym” – stwierdził Gaskins. Stwierdził, że Wilson pasuje do luki kogoś, kto jest postępowy, ale nadal reprezentuje zmianę status quo.
„Myślę, że fakt, że Keith Wilson był w stanie wygrać, pokazuje, że Portland chce kogoś, kto jest wyraźnie lewicowy, ale kto jest skupiony na rozwiązaniach politycznych i wykonywaniu zadań, a nie tylko na byciu kandydatem o najczystszej ideologii w wyścigu” – powiedział.
„To kandydat na ten konkretny moment”.
W zeszłym tygodniu w przemówieniu akceptacyjnym Wilson zobowiązał się do budowania zaufania i wykorzystania „szansy transformacyjnej”.
„Nadszedł czas, aby położyć kres bezdomności bez schronienia i otwartemu używaniu narkotyków oraz czas na przywrócenie bezpieczeństwa publicznego w Portland” – powiedział. „Wyborcy nie są zainteresowani wytykaniem palcami. Chcą tylko, żebyśmy załatwili sprawy”.
Oprócz Wilsona mieszkańcy wybrali także 12 radnych miejskich, z czego prawie połowę stanowią osoby kolorowe, Nadawanie publiczne w Oregonie – to niezwykła zmiana, biorąc pod uwagę, że zaledwie siedem lat temu do władz miasta wybrano tylko dwie osoby kolorowe. Jak podaje portal, co najmniej czterech nowych radnych identyfikuje się jako LGBTQ+, a pięciu otrzymało poparcie od oddziału Demokratycznych Socjalistów Ameryki w Portland.