Dwóch Brytyjczyków zginęło, a trzeci został ciężko ranny, po zderzeniu ich samochodu z podejrzanym handlarze narkotyków„łódź motorowa, która spadła z przyczepy na hiszpański dwujezdniowa.

Do zdarzenia doszło wczoraj wieczorem około godziny 21:30 na autostradzie RM-12 w pobliżu El Algar, pomiędzy Kartageną a kurortem La Manga.

Półsztywne naczynie, uważane za „narcolanchę”, w którym często się używa przemyt narkotykówspadł z przyczepy, na której był holowany, i zablokował oba pasy ruchu.

Gwardia Cywilna potwierdziła, że ​​obaj zmarli w wieku od 47 do 54 lat oraz ciężko ranny kierowca byli obywatelami brytyjskimi.

Rzecznik powiedział: „Samochód przewożący trzech Brytyjczyków zderzył się z łodzią, która upadła na drogę. Dwóch z nich zginęło na miejscu, a kierowca doznał poważnych obrażeń.

„Wypadek miał miejsce wczoraj wieczorem około 21:30 na drodze RM-12 w pobliżu gminy El Algar.

„Półsztywna łódź na pokładzie przyczepy, którą ciągnął pojazd, odpadła i wylądowała na drodze po obu pasach.

„W jednostkę uderzył jadący za nim samochód, w którym znajdowało się trzech Brytyjczyków w wieku od 47 do 54 lat. Dwie z tych osób zginęły, a druga, która była kierowcą, została ciężko ranna.

Dodali: „Osiem innych osób podróżujących w sześciu pojazdach za nimi również zderzyło się z łodzią i zostało rannych.

„Kierowca pojazdu, który jechał z łodzią motorową na przyczepie, uciekł z miejsca zdarzenia.

„Nie udało się go jeszcze aresztować. Łódź, którą niósł, a która wylądowała na dwujezdniowej drodze, ma wszystkie cechy tak zwanej „narco lancha” zamieszanej w handel narkotykami, a dochodzenie jest w toku”.

Po pierwszym uderzeniu sześć dodatkowych pojazdów zderzyło się ze statkiem, w wyniku czego łącznie osiem innych osób zostało rannych.

Kierowca pojazdu holującego łódź motorową uciekł z miejsca zdarzenia i pozostaje na wolności.

Władze aktywnie badają incydent i szukają osoby odpowiedzialnej.

Tożsamość brytyjskich ofiar nie została jeszcze upubliczniona i nie jest jasne, czy mieszkały one w Hiszpanii, czy przyjeżdżały tu w celach turystycznych. Policja pracuje również nad ustaleniem, czy ich pojazd był własnością prywatną, czy był wypożyczony.

Tragiczny incydent uwydatnia ciągłe obawy dotyczące wykorzystywania „narcolanch” do nielegalnych celów.

Szybkie, półsztywne łodzie są powszechnie kojarzone z handlem narkotykami wzdłuż hiszpańskiego wybrzeża.

Source link