George Steinbrenner ponownie zatrudnił Billy’ego Martina. Niejednokrotnie. Dlaczego więc Woody Johnson nie może przywrócić Rexa Ryana?

To nie jest doniesienie, że właściciel Jets zatrudni byłego trenera Jets. Nikt w tej chwili nie wie, jak Woody zamierza wznowić swoje nieudane operacje piłkarskie. Jednak wśród tych, którzy wiedzą, jak Woody działa, panuje przekonanie, że biorąc pod uwagę obecny stan drużyny, może zdecydować się na próbę przypomnienia sobie choć kawałka (prawie) dni świetności, kiedy Rex dogonił Jets na odległość Super Bowl .

To nie tylko szalone spitballowanie. Po pierwsze, kto inny przyjąłby tę pracę? Nikt, kto ma opcje, nie zdecyduje się na pracę dla Woody’ego. Dla Rexa, który już tam był, zrobił to i może chcieć tam pojechać i zrobić to jeszcze raz, nikt inny nie domaga się zatrudnienia go na głównego trenera. To idealne dopasowanie.

Po drugie, Rex dobrze sobie radził z Jetsami. Dużo lepszy od swoich następców. Żaden z trenerów zatrudnionych po zwolnieniu Rexa nie dotarł nawet do play-offów.

Zobaczmy jak to się rozegra. Ale jest jeden sposób, aby to się rozegrało: Rex wskrzesza swoją karierę trenerską, wracając do Nowego Jorku i ponownie przejmując stery Jets.

Może nie uda się, ale na pewno będzie ciekawie.

Source link