Nie wiń mnie za to, co zaraz napiszę. Wiń Aarona Rodgersa.

To jego wina. W 2021 r. prowadził świadomą grę słowną, decydując się na niejasne informacje wobec reporterów na temat statusu jego szczepień i zmuszając kogoś/kogokolwiek (ostatecznie nikogo) do zadania dodatkowego pytania. (I on jest Nadal mówiłem o tym niedawno, bo wczoraj.)

We wtorkowym wydaniu Program Pata McAfeeRodgers odniósł się do swojej piłkarskiej przyszłości. I choć z kontekstu jasno wynika, że ​​miał na myśli Jets, użył słowa „Nowy Jork” w odniesieniu do swojej obecnej sytuacji i przyszłych preferencji. Niejednokrotnie.

„Naprawdę miło spędziłem czas w Nowym Jorku” – powiedział Rodgers. „To znaczy, oczywiście nie odnieśliśmy takiego sukcesu, jakiego wszyscy pragnęliśmy. Ale wiesz, zawarłem kilka dobrych przyjaźni w zespole. Podobało mi się życie w Jersey. Miło spędziłem czas w mieście. Podobało mi się poznawanie fanów. Przyjechałem tu, żeby wygrać, więc nie wyskoczę ze statku, wiesz, mówiąc: „Och, zdecydowanie chcę grać, a nie w Nowym Jorku”. nawet nie wiem, czy chcę już grać, ale Nowy Jork tak bądź moją pierwszą opcją.”

Czy był to więc zbieg okoliczności, czy też celowo wyraził się niejasno. . . Ponownie? Czy oprócz Jets miał na myśli Giants?

Oto dlaczego to nie jest szaleństwo. Niektórzy w kręgach ligowych już powiązali Rodgersa z Billem Belichickiem. Jeśli mieliby nawiązać współpracę, musiałoby się to odbyć w miejscu, które oferuje elastyczność w zakresie podpisania kontraktu z Rodgersem. Giants byłoby jednym z takich miejsc. A Giants są w „Nowym Jorku”.

Należy wziąć pod uwagę jeszcze jedną ważną zmarszczkę. Ponieważ Belichick nie jest obecnie związany z żadną drużyną, może skopać sobie tyłek, jeśli uzna to za stosowne. Bo to nie jest manipulowanie.

Może zadzwonić do Rodgersa i zrekrutować go, aby dołączył do Belichicka z Gigantami lub kimkolwiek innym. Może zadzwonić do każdego asystenta trenera, dowolnego zawodnika i dyrektora biura.

Czy wiemy, czy Belichick rozmawiał z Rodgersem, czy nie? Nikt tego nie robi. Ale dlaczego Belichick – który wyraźnie chce wrócić w przyszłym roku – nie chciałby Rodgersa, skoro Belichick skończy na pozycji bez opcji rozgrywającego w 2025 roku.

Source link