Jest to jedna z najbardziej rozpoznawalnych nazw skrzyżowań drogowych w Wielkiej Brytanii, ale to, co się pod nią kryje, pozostaje dla większości zagadką.
Trafnie nazwany Spaghetti Junction, zbudowany około 52 lat temu, jest jedną z najbardziej znanych w kraju betonowych konstrukcji wiaduktów, po których poruszają się tysiące pojazdów na obrzeżach Birmingham przez większość godzin każdego dnia.
Oficjalna nazwa węzła to Gravelly Hill Interchange, ale większość kierowców korzystających z niego M6 Mieszkańcy autostrady nazywają to miejsce potoczną nazwą Spaghetti Junction, ze względu na pięć poziomów i pozornie niekończącą się pętlę dróg przecinających się tam w wyniku scalania 18 tras.
Według National Highways przejechanie każdej trasy łączącej się z nią zajęłoby 73 mile. Nazwę wymyślił reporter gazety Roy Smith, który powiedział, że z nieba wyglądało to jak spaghetti na talerzu.
Jednak mało kto widział 30-akrową część kompleksu, w której znajduje się labirynt pokrytych graffiti przejść podziemnych i ścieżek, a także zaskakująco dużo zielonej przestrzeni.
Obejmuje również dwie linie kolejowe, zbiornik Aston, dwie rzeki i nie mniej niż trzy kanały przebiegające pod spodem.
Filary musiały być na tyle szerokie, aby mogła przepłynąć przez nie wąska łódź ciągnięta przez konie.
Ukończenie budowy tego ogromnego skrzyżowania zajęło cztery lata, począwszy od 1972 r., a jego koszt wyniósł obecnie 10 milionów funtów. Oczekuje się, że przetrwa kolejne siedemdziesiąt lat.
Birmingham na żywo Dziennikarka Kirsty Bosley opisała poniżej kontrastujące ze sobą sceny „przerażające i spokojne” po niedawnym spacerze.
Napisała: „Choć bardzo chciałam cieszyć się spokojnym spacerem, wszystko wydawało się trochę… przerażające?
„Częściowo moja wędrówka po zbiorniku wodnym była piękna. Szczególnie po jego zachodniej stronie, najdalej od skrzyżowania. Poza okazjonalnym ślizganiem się w gęsim łajnie i zastanawianiem się, czy łabędzie są przyjazne, czy też istnieje ryzyko, że połamią mi ręce.
„Ale dalej wciąż zerkałem przez ramię. Może to były śmieci wyrzucone pod stary most, graffiti, chwasty i znak ostrzegający przed „niebezpieczeństwem śmierci”, ale to wszystko stanowiło ostry kontrast ze spokojną stroną wody.
„Tak to właśnie jest w tym obszarze, jak sądzę – to jeden z ostrych kontrastów. Ptaki i motyle korzystają z tych chwastów, a stare Birmingham, jego kanał i zbiornik wodny opowiadają o naszej historii przemysłowej, gdy nowoczesne samochody elektryczne i ciężarówki pełne paczek z zakupami online pędzą nad głowami”.