W środę przez połowę meczu New York Knicks mieli pełną kontrolę nad ćwierćfinałem Pucharu NBA przeciwko Atlanta Hawks.
Atlanta jednak wróciła szybkim atakiem w trzeciej kwarcie i zwyciężyła 108-100 i awansowała do półfinału z Milwaukee Bucks.
Po pierwszej kwarcie Knicks wyszli na prowadzenie 28-22, które po pierwszej połowie powiększyli do 54-47. Na początku trzeciej kwarty prowadzenie powiększyło się do 62:52. Jednak Hawks przez większą część drugiej połowy wyglądali jak inny zespół i objęli pierwsze prowadzenie w meczu przy wyniku 68-66 po trafieniu Trae Younga typu catch-and-shoot 3.
Knicks już nigdy nie prowadzili. Hawks pokonali Knicks 34-18 w trzeciej kwarcie i odbili passę Knicks w czwartej kwarcie, aby uciszyć szalony tłum w Madison Square Garden.
Young zdobył 12 ze swoich 22 punktów w trzeciej kwarcie, co było odzwierciedleniem jego wysiłku, jaki podjął w fazie play-off w 2021 r., po porażce z Knicks w pierwszej rundzie. Do swojego dorobku dołożył 11 asyst i pięć zbiórek.
W połowie czwartej kwarty Knicks zmniejszyli dziewięciopunktowy deficyt do 93-87. Hawks wytrzymali jednak tę serię i odpowiedzieli atakiem, zapewniając sobie ośmiopunktowe zwycięstwo. Gdy upłynęły ostatnie sekundy, Young rzucił kośćmi na logo Knicks, przekazując jasny komunikat. Hawks jadą do Las Vegas. Knicks nie.
Jak wygrali Hawks
Hawks kontrolowali grę po przerwie, dominując w ataku. Zakończyli mecz bilansem 58-49 zbiórek, w tym 22 zbiórek w ataku.
To nie był jednoosobowy występ dla Atlanty. Czteroletni napastnik Jalen Johnson wielokrotnie notował świetne akcje po obu stronach boiska, zdobywając 21 punktów, 15 zbiórek, siedem asyst, dwa przechwyty i dwa bloki.
De’Andre Hunter dodał 24 punkty z ławki rezerwowych, trafiając 4 z 5 strzałów z dystansu. Onyeka Okongwu double-double zdobył 12 punktów, 11 zbiórek i dwa bloki z ławki. Tego rodzaju wysiłku Atlanta oczekuje od młodego składu, który chce wspiąć się w hierarchii Konferencji Wschodniej.
Nie jest to typ gry, który Hawks regularnie prezentowali w tym sezonie, rozpoczynając od wyniku 14-12. Jednak w środę wystąpili na dużej scenie przed wrogim tłumem w atmosferze przypominającej play-off. W drodze do półfinału Pucharu NBA wygrali siedem z ośmiu ostatnich meczów.
Zespół Knicks miał zrównoważony atak w ataku, a wszystkich pięciu starterów zdobywało dwucyfrowe punkty, a przewagę miał 21 punktów Josh Hart. Jednak Jalen Brunson miał problemy z gry, strzelając 5 z 15 celnych strzałów, za co zdobył 14 punktów i osiem asyst.
Karl-Anthony Towns zdobył 19 punktów, miał 19 zbiórek i trzy bloki, co było rekordem sezonu. Jednak przez większą część drugiej połowy miał kłopoty z faulami, po czym dopuścił się faulu w ostatniej minucie meczu. Żaden inny zawodnik Knicks nie osiągnął dwucyfrowej liczby zbiórek, podczas gdy Hawks mieli trzech zawodników, którzy zdobyli 11 lub więcej zbiórek.
W sobotę w Las Vegas Hawks zmierzą się z Bucks. Knicks odpadli z Pucharu NBA, a następnie w niedzielę zmierzą się z Orlando Magic.