Rady lewicowe Woke będą mogły zmieniać historyczne nazwy ulic po tym, jak Partia Pracy zniosła wymóg konsultowania się z mieszkańcami.
„Sunday Express” może ujawnić, że przepisy wymagające od władz uzyskania poparcia dwóch trzecich osób mieszkających przy ulicy przed zmianą nazwy zostały po cichu zniesione.
Oznacza to, że rady mogą usuwać odniesienia do liczb z przeszłości Wielkiej Brytanii, które obecnie są uważane za obraźliwe.
Think tank Policy Exchange oskarżył Partię Pracy o podsycanie „wojen kulturowych”. Starsza badaczka Lara Brown powiedziała, że rząd „twierdzi, że chce zakończyć wojny kulturowe, a mimo to realizuje politykę podziałów, przedkładając mniejszość działaczy nad poglądy społeczeństwa”.
Ustawa o wyrównaniu i rewitalizacji, która weszła w życie w zeszłym roku, umożliwia samorządom wydanie zarządzenia zmieniającego nazwę ulicy lub jakiejkolwiek jej części, jeśli zmiana ma „wystarczające poparcie lokalne”.
Poprzedni rząd ogłosił plany dalszego ustawodawstwa, wyjaśniając, że oznacza to większość dwóch trzecich lokalnych mieszkańców.
Jednak minister samorządu lokalnego Matthew Pennycook ujawnił w pisemnej odpowiedzi parlamentu, że Partia Pracy „nie uważa, że istnieje potrzeba dalszych wytycznych”.
Oznacza to, że rady mogą po prostu same decydować, czy dana propozycja cieszy się poparciem lokalnym, co skutecznie pozwala im na realizację dowolnego wybranego przez siebie programu.
W 2022 r. Rada Lambeth rozważała zmianę nazw Nelson Row i Cromwell Road, ale odrzuciła tę propozycję. Rada Haringey wydała 100 000 funtów na zmianę nazwy Black Boy Lane na La Rose Lane.
Burmistrz Londynu Sadiq Khan powołał Komisję ds. Różnorodności w Przestrzeni Publicznej, która ma dokonać przeglądu nazw ulic w stolicy.
A Rzecznik Ministerstwa Mieszkalnictwa, Społeczności i Samorządu Lokalnego powiedział: „Nazwy ulic można zmienić tylko wtedy, gdy władze lokalne uznają, że istnieje wystarczające zapotrzebowanie i zaangażują się w działania mieszkańców.
„Nie podjęto żadnych ostatecznych decyzji dotyczących dalszego ustawodawstwa w tym obszarze i jesteśmy pewni, że jakakolwiek zmiana musi uzyskać poparcie społeczności lokalnych”.