Schröder wierzy, że współpraca z Draymondem będzie „wyjątkowa” pierwotnie pojawił się Obszar zatoki sportowej NBC
SAN FRANCISCO – Policz slajdy i przesuwaj dalej.
Tej samej nocy, gdy dwa sezony temu Warriors zostali wyeliminowani z drugiej rundy play-offów NBA 2023 przez Los Angeles Lakers, Dennis Schröder, wówczas członek Lakers, zamieścił na Instagramie uroczysty post zawierający siedem zdjęć. W pierwszych sześciu Schröder świętował w połowie meczu przed Draymondem Greenem.
W tych sześciu obrazach kryła się ironia na skalę światową. W rzeczywistości chodziło o incydent, w którym Green pchnął piłkę w twarz Schrödera w połowie trzeciej kwarty meczu 6, ostatniego meczu serii, w wyniku którego zarówno Green, jak i Schröder otrzymali faule techniczne. Była to także druga część meczu Schrödera, która zakończyła się wyrzuceniem.
Łatwo było założyć, że jest to zła krew. Odpowiedź Greena w komentarzu do postu Schrödera mówi inaczej.
Zielony napisał: „Dużo miłości i szacunku dla Ciebie bracie! Zmieniłem serię! Idź dokończ robotę!” Na koniec dodał także trzy emoji modlących się rąk.
Schröder powtórzył ten sam szacunek we wtorek w Chase Center podczas swojej wprowadzającej konferencji prasowej, dwa dni po Wojownicy zdobyli go w handlu z Brooklyn Nets.
„Jestem naprawdę podekscytowany grą z Draymondem” – powiedział Schröder. „Jak widzieliście, dążyliśmy do tego. Znałem go wcześniej. Ludzie pytali: „Jak to będzie działać?”. Ale mieliśmy dobre relacje, nawet wcześniej.
Jedynym startem Schrödera dla Lakers w półfinale Konferencji Zachodniej w 2022 r. było zwycięstwo w 6. meczu. Choć zdobył tylko trzy punkty, trafiając 1 z 6 celnych strzałów, energia Schrödera wyssała życie z Golden State i w 25 minut zdobył plus 16 punktów. W ostatnich czterech meczach serii, w których Lakers prowadzili 3:1, Schröder miał w sumie plus 57.
„Naprawdę nie mogę się doczekać gry z kolejnym sławnym członkiem Galerii Sław na korcie, który zawsze był piekłem, gdy znajdował się po drugiej stronie boiska” – powiedział Schröder. „Który gadał bzdury, mówił bzdury, po prostu rywalizował i starał się wyjść na boisko i wygraj.
„Łącząc to teraz, myślę, że jest to dość wyjątkowe i wyjątkowe”.
Po ogłoszeniu tej wiadomości na pierwszy plan wysunęły się pytania dotyczące dopasowania Schrödera do Warriors. Jak jego styl gry sprawdziłby się w systemie trenera Steve’a Kerra? Czy będzie problemem w szatni Warriors?
Warriors to ósma drużyna Schrödera, w której gra w trakcie swojego 12. sezonu w NBA. Można to powiedzieć lepiej: od początku sezonu 2020–21 Schröder grał w drużynach Lakers, Boston Celtics, Houston Rockets, ponownie Lakers, Toronto Raptors, Nets, a teraz także Warriors.
Od listopada 2020 r. spółka Schröder była notowana czterokrotnie. Nie stanowi to problemu dla Kerra, który w swojej 15-letniej karierze występował w sześciu klubach, ani dla Greena, który nosił barwy Golden State przez wszystkie 13 lat swojej kariery.
„Podoba mi się jego postawa” Green powiedział w niedzielę po porażce Warriors z Dallas Mavericks. „Zawsze zachowuje się tak, jakby należało do każdego pokoju. Szanuję takich ludzi. Nie mogę się doczekać bycia członkami drużyny i poznania go lepiej. Ale wiem, kim on jest i czym jest, i to jest ważne.
We wtorek Schröder ujawnił, że były wojownik Ty Jerome przedstawił go Greenowi i obaj grali razem w karty przed serią play-offów Warriors-Lakers.
Jak to często bywa, Schröder wie, że Green poza boiskiem różni się od zaciekłej osobowości, którą na nim prezentuje. Powinien znać siebie jako osobę, która kieruje swoim wewnętrznym demonem koszykówki na linię boiska, ale przed wejściem na podłogę zachowuje się przyjacielsko.
Na tym polega piękno sportu i rywalizacji, a Schröder w pełni wykorzystuje to wraz z Greenem.
„Wszystko, co widzisz, gdy nie znasz go na korcie, nie jest tak naprawdę Draymondem” – mówi Schröder. „Naprawdę, naprawdę wyluzuj na korcie. Stara się pomagać swoim młodym chłopakom, niezależnie od tego, kto gra w jego drużynie. Jest świetnym liderem, wokalem i dobrze się bawiliśmy.
„Kiedy dochodzi do takich sytuacji i nie grasz w tej samej drużynie, po prostu rywalizujesz na najwyższym poziomie. Ale potem zawsze jest przyjaźń, albo zawsze jest ci po tym dobrze. To właśnie podobało mi się w Draymondzie. Nie mogę się doczekać czwartku, aby powalczyć z tymi chłopakami i myślę, że to będzie coś wyjątkowego.”
Dodanie ognia do płomieni może spalić szatnię, zrujnować sezon i wszelkie dobre wibracje, które powstały na początku.
Zespół, który wygrał osiem z pierwszych 10 meczów, a teraz przegrał osiem z ostatnich 10 meczów, również mógłby wykorzystać oświetlenie meczowe pod fotelami każdego z zawodników, a Green i Schröder nie zawahają się zapewnić niezbędne paliwo potrzebne w danym dniu.