Diane Abbott zawstydziła Sir Keira Starmera decyzją o odmowie odszkodowania kobietom z WASPI.
W przemówieniu podczas PMQ poseł Partii Pracy zapytał, czy premier rozumie, jak „zawiedziona” czuje się grupa urodzona w latach pięćdziesiątych.
Pani Abbott to kolejna polityk Partii Pracy, która zabrała głos po ogłoszeniu przez rząd, że rekompensata finansowa nie będzie przyznawana kobietom dotkniętym zmianami w emerytura państwowa wiek.
Matka Izby powiedziała podczas pytań premiera: „Kobiety z WASPI rok po roku walczyły w jednej z najbardziej trwałych i pełnych pasji kampanii na rzecz sprawiedliwości, jakie pamiętam.
„Obiecaliśmy im, że oddamy im sprawiedliwość. Rozumiem kwestię kosztów, ale czy premier (Sir Keira Starmera) naprawdę rozumiesz, jak zawiedzione czują się dziś kobiety z WASPI?”
Sir Keir odpowiedział: „Rozumiem obawy, oczywiście, że tak”.
Dodał: „Badania jasno pokazują, że 90% osób, których to dotyczy, wiedziało o tej zmianie i w takich okolicznościach podatnika po prostu nie stać na ciężar dziesiątek miliardów funtów odszkodowań, ale rozumiem obawy”.
Sekretarz pracy i emerytur Liz Kendall ogłosiła wczoraj, że kobiety z Waspi nie otrzymają odszkodowania, mimo że Partia Pracy wcześniej obiecała pakiet 58 miliardów funtów.
Pani Kendall powiedziała: „Rząd nie uważa, że płacenie ryczałtu wszystkim kobietom za kwotę do 10,5 miliarda funtów byłoby sprawiedliwe i proporcjonalne dla podatników”.
Plany zwiększenia emerytura państwowa wiek kobiet na lata 2010–2020 zostały pierwotnie wyznaczone w 1995 r., choć proces ten został przyspieszony przez rząd koalicyjny.
Działacze pod przewodnictwem Kobiety Przeciwko Emerytura państwowa Inequality (Waspi) argumentowała, że kobiety dotknięte zmianami musiały ponownie przemyśleć swoje plany emerytalne w stosunkowo krótkim czasie i borykały się z trudnościami finansowymi.
Rzecznik Praw Obywatelskich Parlamentu i Służby Zdrowia (PHSO) stwierdził, że kobiety dotknięte zmianami powinny były otrzymać indywidualne powiadomienie o zmianach z co najmniej 28-miesięcznym wyprzedzeniem przez Departament Pracy i Emerytur.
PHSO zasugerowało również, że odszkodowanie na poziomie czwartym, w wysokości od 1000 do 2950 funtów, mogłoby być odpowiednie dla każdej osoby poszkodowanej.
Pani Kendall stwierdziła jednak, że rząd Wielkiej Brytanii nie uważa, że wypłata rekompensaty finansowej byłaby „sprawiedliwa i proporcjonalna” dla podatników.