Zespół 49ers zawiesił linebackera De’Vondre Campbella na resztę sezonu po tym, jak odmówił gry w czwartkowy wieczór, a trener Kyle Shanahan przyznaje, że z perspektywy czasu żałuje, że w ogóle nie sprowadził Campbella do San Francisco.
Grając dla Packers w zeszłym roku, Campbell wydawał się niezadowolony, a kiedy Green Bay zwolnił go z drużyny poza sezonem, obrzucił drużynę złymi słowami. Shanahana zapytano dzisiaj, czy 49ers pomyśleli o tych kwestiach przed podpisaniem z nim kontraktu. Shanahan powiedział, że 49ers wiedzieli o czerwonych flagach z Campbellem, ale desperacko chcieli pozyskać obrońcę po tym, jak Dre Greenlaw zerwał ścięgno Achillesa w Super Bowl.
„Tak, oczywiście” – odpowiedziała Shanahan. „Przyglądamy się temu wszystkiemu. Ciężko było stracić Dre. Wiedzieliśmy, że będziemy potrzebować linebackera o podstawowym kalibrze. Mieliśmy dwóch facetów, o których myśleliśmy, że popełniliśmy błąd, a których straciliśmy w wolnej agencji. Potem inny facet został zwolniony i stał się dostępny”.
Shanahan powiedział, że jego własne doświadczenia z Campbellem w drużynie Falcons i rozmowy, które odbył z innymi zawodnikami ligi, którzy znali Campbella, utwierdziły go w przekonaniu, że wszystko będzie OK.
„Spędziłem z De’Vondre jego debiutancki rok w Atlancie, więc wiedziałem, do czego jest zdolny” – powiedział Shanahan. „Nie żebym był blisko z defensorami, bo byłem tam koordynatorem ataku, ale wiem, że lubiliśmy go w tym budynku. Znam wielu chłopaków, którzy go trenowali i spisali się dobrze. I oczywiście popełniliśmy błąd. To nie jest coś, nad czym nie pracowaliśmy. Sprawdzamy wszystko. Rozważasz stosunek ryzyka do zysku i decyzję, jaką możesz podjąć, w żadnym wypadku nie była to nasza decyzja pierwsza opcja Po tym, co się wydarzyło, pomyśleliśmy, że to najlepsza opcja, ale to nie wyszło.
Z pewnością nie wyszło to na dobre w przypadku 49ers i może posłużyć jako przestroga dla każdej drużyny, która rozważa pozyskanie zawodnika, któremu znudziło się powitanie na ostatnim przystanku.