Według RAC zaostrzenie kar i zezwolenie policji na zakaz prowadzenia pojazdów na miejscu należą do najpopularniejszych sposobów walki z jazdą pod wpływem alkoholu.
Około dwóch na pięciu ankietowanych kierowców (38%) chciało zaostrzenia kar za wykroczenie, które w 2022 r. doprowadziło do około 300 zgonów.
Minimalny zakaz prowadzenia pojazdów wynosi obecnie 12 miesięcy (trzy lata w przypadku skazania dwukrotnie w ciągu 10 lat), a w niektórych przypadkach może grozić sześciomiesięczna kara więzienia i nieograniczona grzywna.
Jednakże zakaz może zostać nałożony jedynie na rozprawie sądowej, co oznacza, że osoby przyłapane na przekroczeniu limitu mogą do tego czasu kontynuować jazdę.
Nadanie policji uprawnień do natychmiastowego zakazu prowadzenia pojazdów również było popularną opcją w ankiecie – wybrało ją 33% osób.
Tymczasem 34% stwierdziło, że chciałoby, aby limit alkoholu w pojazdach został obniżony do zera.
Limit w Anglii, Walii i Irlandii Północnej wynosi 80 mg na 100 ml krwi, ale nigdzie indziej w Europie nie ma limitu powyżej 50 mg.
Bardziej rygorystyczna krew Szkocji alkohol Limit 50 mg obowiązuje od 2014 roku.
Niedawna kampania organizacji zajmującej się bezpieczeństwem drogowym Think! nawoływał młodych kierowców, aby podczas jazdy w okresie świątecznym trzymali się napojów o zerowej zawartości alkoholu.
Oficjalne dane za wrzesień pokazały prawie 28 000 osób zostało przyłapanych na jeździe pod wpływem alkoholu więcej niż jeden raz – przy czym 372 złowiono co najmniej cztery razy.
Organizacje zajmujące się bezpieczeństwem drogowym stwierdziły, że dane liczbowe uwydatniły potrzebę rozważenia przez ministrów zmuszenia recydywistów do instalowania w samochodach alkomatów.
Urządzenie zwane blokadą alkoholową może uniemożliwić uruchomienie samochodu, chyba że dana osoba przejdzie test oddechowy.
Rzecznik RAC Rod Dennis wyraził nadzieję, że nowa rządowa strategia bezpieczeństwa drogowego rozwiąże ten problem, ponieważ jasne jest, że kierowcy chcą nowego podejścia do jazdy pod wpływem alkoholu.
„Szokujące jest to, że dane rządowe pokazują, że wskaźnik ofiar śmiertelnych spowodowanych przez osoby prowadzące pojazd pod wpływem alkoholu powrócił do podobnego poziomu, jaki miał pod koniec lat 80.” – stwierdził.
Potencjalne kary za zabicie kogoś w przypadku przekroczenia limitu obejmują dożywocie i zakaz prowadzenia pojazdów na co najmniej pięć lat.
Komendant policji Jo Shiner z Rady Szefów Policji Krajowej powiedział: „Zbyt często widzimy szkodliwy wpływ jazdy pod wpływem alkoholu i narkotyków, a każdej ofiary śmiertelnej lub poważnych obrażeń, które wynikają z takich sytuacji, można całkowicie uniknąć”.
Przeczytaj więcej ze Sky News:
Kierowca skazany za zabicie trzech pasażerów po wdychaniu gazu rozweselającego
Zakaz głowy po wycieczce szkolnej, podczas której „dziewczyna była szantażowana, aby nakłonić ją do seksu”
Rzecznik Departamentu Transportu powiedział, że istnieją już „surowe kary” dla osób przyłapanych na prowadzeniu pojazdu pod wpływem alkoholu lub narkotyków.
Dodali: „Dążymy do zmniejszenia liczby zabitych i rannych na naszych drogach, dlatego przedstawimy nową strategię bezpieczeństwa drogowego – pierwszą od ponad dziesięciu lat”.
W badaniu RAC poproszono prawie 2700 osób o wybranie trzech preferowanych spośród ośmiu opcji radzenia sobie z jazdą pod wpływem alkoholu.