Meghan Markle miała na boku zaskakujące hobby polegające na zarabianiu pieniędzy, zanim została aktorką i członkiem rodziny królewskiej.
W 2011 r Meghan Markle przeżyła wielki przełom w „W garniturach”, ale przed tym sukcesem miała twórcze zajęcie w celu uzyskania dodatkowego dochodu.
Meghan Markle w wywiadzie dla Esquire z 2013 roku ujawniła, że ma talent do kaligrafii.
W odpowiedzi na komentarz na temat jej „niesamowitego pisma” Meghan ujawniła, że doskonaliła to rzemiosło, gdy była w szkole.
Meghan powiedziała: „To dlatego, że przez jakieś sześć lat chodziłam do katolickiej szkoły dla dziewcząt, kiedy dzieci miały jeszcze zajęcia z pisma ręcznego”.
Powiedziała, że „zawsze miała skłonność do całkiem dobrego zapisywania kursywy”.
Talent był czymś więcej niż tylko hobby Meghan i pomógł jej zapłacić rachunki.
W wywiadzie Meghan wyjaśniła, że kaligrafia stała się jej „psuedo-kelnerką” podczas przesłuchań.
Kiedyś zrobiła nawet kilka zaproszeń na ślub Robina Thicke i Pauli Patton ujawnił.
To nie jest jej jedyne imponujące przedsięwzięcie w zakresie kaligrafii, pisała także do korespondencji celebrytów Dolce & Gabbana.
Powiedziała: „Siedziałam tam z małą białą skarpetką na dłoni, żeby olejek do rąk nie dostał się na kartę, i próbowałam zapłacić rachunki podczas przesłuchania”.
Meghan stwierdziła, że praca w kaligrafii jest „super lukratywna”, ponieważ niewiele osób podejmuje się tej niszowej roli.
Powiedziała, że jej wskazówki dotyczące kaligrafii polegają na stosowaniu płynnych pociągnięć, dzięki czemu pismo będzie autentyczne dla pisarza.
Meghan dodała: „jest coś niezwykle romantycznego i pięknego” w mężczyźnie piszącym odręczny liścik do kobiety.
Ale kaligrafia to nie jedyna forma pisania Meghan cieszył się.
W 2020 roku Meghan powiedziała podcastowi Teenager Therapy, że pisanie to jej sposób na radzenie sobie ze stresem.
Stwierdziła: „Musisz znaleźć pewne rzeczy, które ci odpowiadają. Według mnie prowadzenie dziennika to naprawdę potężna rzecz.
„Dzięki temu mogę zastanowić się, skąd pochodzę. Wiąże się to z dużą perspektywą. Kiedy patrzysz na coś wstecz, nie wydaje się to takie duże.