Jak się okazało, minister skarbu wymieniony w dochodzeniu antykorupcyjnym w Bangladeszu był przesłuchiwany przez urzędników.

Tulip Siddiq, sekretarz ds. finansów w Ministerstwie Skarbu, spotkał się w czwartek z przedstawicielem zespołu ds. przyzwoitości i etyki przy Gabinecie Rady Ministrów.

Mówi się, że Siddiq powitała urzędnika w swoim biurze i odpowiedziała na pytania dotyczące umowy dotyczącej elektrowni jądrowej o wartości 10 miliardów funtów.

Minister skarbu uważa, że ​​spotykają się z „sfabrykowanymi oskarżeniami” i zarzutami „całkowicie motywowanymi politycznie”.

Minister pracy został oskarżony w Bangladeszu o pośrednictwo w zawarciu porozumienia korupcyjnego Rosja dla elektrowni.

„The Times” doniósł o wyjaśnieniach pani Siddiq na temat Rosja transakcja została przyjęta dosłownie, a fakt, że odbyła ona spotkanie, nie oznacza, że ​​toczy się w jej sprawie jakiekolwiek dochodzenie ze strony służby cywilnej.

Biuro Rady Ministrów oświadczyło: „Jak już wspomniano, minister zaprzeczył jakiemukolwiek zaangażowaniu”.

Mówi się, że minister pracy podczas rozmowy z urzędnikiem PET powtórzyła swój pogląd – że padła ofiarą „politycznego hitu”.

W zależności od odpowiedzi Siddiq śledczy zadecydują, czy wydać pierwsze raporty informacyjne, co uczyni ją oficjalnym podejrzanym i da policji Bangladeszu uprawnienia do jej aresztowania.

Przyjmuje się, że żadne właściwe władze nie skontaktowały się jeszcze z Siddiqiem.

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj