Joe Burrow rozpoczął niedzielę z rekordowymi w karierze 36 podaniami przyłożenia w wyjątkowym sezonie dla drużyny Cincinnati Bengals.
Jego 37. miejsce było jednym z jego najlepszych w sezonie.
Burrow rzucił przyłożenie Tee Higginsowi w pierwszej kwarcie niedzielnego meczu z Cleveland Browns, gdy ten upadał na ziemię. Potknął się o środkowego Teda Karrasa, gdy kieszonka upadła przy pierwszej bramce i wydawało się, że jego przeznaczeniem jest upaść, by wymusić drugą bramkę.
Znalazł jednak Higginsa i w samą porę wypuścił piłkę. Higgins złapał piłkę w polu końcowym i dał Bengals prowadzenie 7:0.
Zanim Burrow rzucił piłkę, kolana uderzyły w murawę, a sędziowie ocenili grę. Ale to nie miało znaczenia. Potknął się o kolegę z drużyny, a gdy padał na ziemię, nie został dotknięty przez obrońcę i w żadnym przypadku nie zostałby wykluczony.
W #CLEvsCINnie ma znaczenia, czy kolano Joe Burrowa dotyka ziemi, czy nie. Kontakt, który spowodował, że stracił równowagę, został zadany przez jego kolegę z drużyny, a nie obrońcę.
Dobra decyzja dotycząca przyłożenia. pic.twitter.com/KcbbpqQOoV
— Gene Steratore (@GeneSteratore) 22 grudnia 2024 r
Sędziowie podtrzymali przyłożenie, zapewniając początkowe prowadzenie Bengalom.
Burrow jest w trakcie kampanii na poziomie potencjalnego MVP, gdyby Bengals byli konkurencyjni. Przystąpił do gry w niedzielę ze skutecznością 68,5% podań, co dało mu wynik 284,1 jarda na mecz w lidze NFL, z 36 przyłożeniami i ośmioma przechwytami.
Jego 37. podanie do Higginsa zapewniło mu prowadzenie w NFL razem z Lamarem Jacksonem. Jego 38. miejsce w drugiej kwarcie zdobyte przez Andrei Iosivasa powiększyło przewagę Cincinnati do 14-0 i dało Burrowowi prowadzenie w lidze po przyłożeniach podań, jak własne.
Dzięki nieszczelnej obronie Bengals weszli w niedzielę z bilansem 6:8 i mieli szansę na awans do play-offów. Jednak Burrow nadal odgrywa rolę w jednym z najlepszych sezonów w swojej karierze.