Burmistrz Nysy, Polskawezwał wszystkich 44 000 mieszkańców do ewakuacji, ponieważ centralną część miasta nawiedzają poważne powodzie. Europa w ciągu ostatnich kilku dni.
Burmistrz Kolbiarz napisał: „Proszę ewakuować swoje rzeczy, siebie, swoich bliskich. Warto natychmiast udać się na najwyższe piętro budynku, ponieważ fala może mieć kilka metrów wysokości. Oznacza to, że całe miasto zostanie zalane”.
Coraz większe obawy budzi możliwość naruszenia wału w pobliżu jeziora, co może skutkować powstaniem potężnej fali zalewającej miasto.
Liczba ofiar powodzi na kontynencie, wywołanych przez sztorm Boris w ostatni weekend, wzrosła do co najmniej 16. Ofiary śmiertelne odnotowano w Polsce, Rumunii, Austrii i Czechach.
Polski premier Donald Tusk zadeklarowała pomoc w wysokości 197 milionów funtów dla ofiar powodzi i ogłosiła plany ubiegania się o fundusze pomocowe UE.
Tysiące osób zostało już ewakuowanych, w tym personel szpitala i pacjenci w Nysie, ponieważ drogi i połączenia kolejowe zostały poważnie zablokowane.
Tymczasem miasto Paczków również jest objęte nakazem ewakuacji z powodu rosnącego poziomu wody w pobliskim zbiorniku wodnym. Podczas gdy w niektórych obszarach, takich jak Kłodzko, poziom wody opada, szkody pozostają rozległe.
Przyczyną powodzi był sztorm Boris, a rekordowe opady deszczu w Europie Środkowej były spowodowane m.in. zmianami klimatycznymi.
Eksperci określają to jako „doskonałą burzę”, ponieważ bardzo zimne powietrze znad Arktyki połączyło się z ciepłym powietrzem znad Morza Śródziemnego, powodując poważne zakłócenia.
Inne obszary dotknięte w Europie to Węgry, ponieważ alerty obowiązują wzdłuż brzegów Dunaju, który przecina Budapeszt. Niektóre linie tramwajowe i trasy kolejowe również mają zostać zawieszone.
Premier Viktor Orban zamieścił na portalu X wpis, w którym poinformował, że odroczył wszystkie zobowiązania międzynarodowe „z powodu ekstremalnych warunków pogodowych i trwających powodzi na Węgrzech”.
Najwyższe sumy opadów odnotowano w Czechach. Miejscowych ostrzegano, aby nie pili wody z kranów z obawy przed skażeniem.
Poziom wody w Dunaju na Słowacji przekroczył podobno 9 m, a znaczne szkody odnotowały również wschodnia Rumunia i Austria.
Dziś w Austrii, Czechach i południowo-wschodnich Niemczech spodziewane są większe opady deszczu, a burza prawdopodobnie przesunie się dalej na południe, w stronę Włoch.