Książę Andrzej został wezwany do opuszczenia Royal Lodge w celu ochrony Księżniczka Beatrycze I Księżniczka Eugenie.
Zgodnie z PocztaZdaniem Angeli Mollard, felietonistki magazynu „The Guardian”, Andrew powinien podjąć decyzję jak najszybciej, aby chronić swoje dwie córki.
Pisząc felieton dla gazety, Angela uważa, że Andrew nigdy nie będzie w stanie odbudować swojej reputacji – nawet poprzez powrót do „pracy charytatywnej lub wyjść do kościoła w gronie bardziej prawych członków rodziny”.
Opisując Beatrice (36 l.) i Eugenie (34 l.) jako „młode kobiety z królewskim życiem przed sobą”, Angela uważa, że Andrew powinien postąpić „właściwie” i wyrzucić go z 30-pokojowej posiadłości, ponieważ grozi im „pociągnięcie za sobą w dół”.
Stało się to po tym, jak powiedziano, że król chce eksmitować swojego brata z domu, w którym mieszkał od początku XXI wieku.
Jak donoszą źródła, skompromitowany król musi zmierzyć się z rosnącą presją pokrycia kosztów utrzymania i ochrony Royal Lodge, jeśli chce tam nadal mieszkać.
Mówi się, że 75-letni król przestał płacić za swoją 10-osobową ekipę ochroniarską, co oznacza, że teraz rachunek będzie musiał zapłacić Andrew.
Sytuacja przedstawia Andrew, który mieszka ze swoją byłą żoną, Sarą Ferguson, zmaga się z wyzwaniem zachowania rezydencji jako spadku dla Beatrice i Eugenii.
Pani Mollard napisała: „(Andrew) powinien podarować swoim córkom przyszłość wolną od skandali i pobłażliwego zachowania, które charakteryzowało jego późniejsze lata”.