14-latek, który wczoraj został zadźgany nożem w autobusie w południowo-wschodnim Londynie, nazywa się Kelyan Bokassa.
Był zadźgany nożem w autobusie na Woolwich Church Street, w pobliżu promu Woolwich, tuż przed 14:30 we wtorek.
Nastolatek zmarł na miejscu wkrótce po przybyciu pomocy medycznej.
Jak dotąd nie dokonano żadnych aresztowań, ale funkcjonariusze apelują o świadków, którzy jechali autobusem 472.
The Policja Metropolitalna nazwał to pchnięcie „przerażającym atakiem”.
14-latek, początkujący raper, był także „przez krótki czas” uczniem katolickiej szkoły dla chłopców św. Columby w Bexleyheath.
Organizacja South East London Catholic Academy Trust stwierdziła w oświadczeniu, że jest „zasmucona utratą życia” i dodała: „Nasze myśli i modlitwy są z jego rodziną i przyjaciółmi w tym trudnym czasie.
„Nasze szkoły zapewnią wsparcie każdemu uczniowi, który może zostać dotknięty tą bezsensowną przemocą”.
Przeczytaj więcej ze Sky News:
Wydano bursztynowe ostrzeżenie dotyczące śniegu
West Ham zwolnił Julena Lopeteguiego
Mary Bokassa, matka chłopca, również powiedziała MailOnline, że on „i inni zostali wykorzystani przez gangi” i „byli pielęgnowani”.
Powiedziała placówce: „Zaginął przez rok i mieszkał na ulicy. W końcu pojawił się u mnie, był chory, miał niedowagę i miał tatuaże.
„Był narażony na działanie narkotyków. Prawdopodobnie doświadczył czegoś, bo to wyczułem. Nie był sobą. Gdybym go przesłuchiwał, nie powiedziałby mi nic o swoich przyjaciołach”.
Główny inspektor detektywa Martin Thorpe, który prowadzi śledztwo, powiedział: „Po wczorajszej tragicznej śmierci Kelyana dochodzeniem, które postępuje w szybkim tempie, zajmują się obecnie funkcjonariusze wyspecjalizowani.
„Jeśli ktoś widział ten przerażający atak lub był w okolicy, wzywam go, aby zgłosił się i porozmawiał z funkcjonariuszami.
„Jesteśmy szczególnie zainteresowani wszelkimi nagraniami z telefonów komórkowych, na których zarejestrowano to zdarzenie, a także nagraniami z kamery samochodowej lub dzwonka do drzwi z okolicy w czasie tego zdarzenia”.