Książę Harry I Meghan Markle trafiły na pierwsze strony gazet na początku tego tygodnia po tym, jak wzywał ludzi do głosowania przed zbliżającymi się wyborami w USA w listopadzie – jednak teraz pewien ekspert zasugerował, że za ich starannie sformułowanym przesłaniem krył się pewien powód.

Książę i Księżna wydał oświadczenie za pośrednictwem strony internetowej Fundacji Archewell w tym tygodniu.

Wiadomość Archwella brzmiała następująco: „Głosowanie to nie tylko prawo; to podstawowy sposób wpływania na losy naszych społeczności.

W Fundacji Archewell zdajemy sobie sprawę, że zaangażowanie obywatelskie, niezależnie od przynależności politycznej, stanowi istotę bardziej sprawiedliwego i równego świata.

„Uczestnicząc w tego typu inicjatywach, chcemy szerzyć przesłanie, że każdy głos ma znaczenie.

„Razem zadbajmy o to, aby każdy uprawniony do głosowania wyborca ​​był poinformowany i miał możliwość uczestniczenia w kształtowaniu przyszłości Ameryki”.

Ani Meghan, ani Harry, ani fundacja nie poparli publicznie Kamali Harris ani Donald Trump w nadchodzących wyborach, ale wcześniej obie kobiety rozmawiały o sobie.

W 2019 roku, po wywiadzie Meghan w RPA na temat negatywnej prasy w czasie ciąży, pani Harris okazała swoje wsparcie dla księżnej, pisząc na Twitterze: „To niezwykle ważne. Musimy pamiętać, że okazywanie emocji jest oznaką siły. Meghan, jesteśmy z tobą”.

Rok później Meghan wypowiedziała się na temat ówczesnej kandydatki Demokratów Harris, mówiąc: „Jestem taka podekscytowana, widząc taką reprezentację (czarnych kobiet). Wiecie, dla mnie, jako osoby biracialnej, dorastającej, czy to jako lalki, czy jako osoby na stanowisku, trzeba zobaczyć kogoś, kto w jakiś sposób przypomina ciebie”.

Teraz doświadczony komentator spraw królewskich Richard Fitzwilliams przeanalizował oświadczenie Sussexów i stwierdził, że istniał powód, dla którego zachowało ono polityczną neutralność.

Pan Fitzwilliams powiedział Express.co.uk: „Myślałem, że Harry i Meghan będą bardziej otwarci w kwestii swojego poparcia dla Partii Demokratycznej, kiedy namawiali wszystkich do głosowania. Zawsze uważano, że Meghan sama może zająć się polityką. Harry przemawia w przyszłym tygodniu na Clinton Global Initiative. To podkreśla jego zainteresowanie problemami, z którymi borykają się liderzy polityczni, biznesowi i filantropijni.

„Ponieważ kwestia wizy Harry’ego wydaje się być rozwiązana, być może groźby, Donald Trump twierdzi, że Harry może zostać deportowany, jeśli skłamał o przyjmowaniu narkotyków w swoim wniosku wizowym, co oznacza, że ​​Sussexowie postanowili nie popierać wprost Kamali Harris. Jednak wszyscy wiemy, na kogo chcą, aby ludzie głosowali.

Książę i księżna Sussex odmówili komentarza.

Książę Harry znalazł się w tarapatach po tym, jak w styczniu 2023 r. wydał swoje wspomnienia Spare i ujawnił, że wcześniej zażywał narkotyki rekreacyjne, takie jak kokaina, marihuana i grzyby halucynogenne. Zgodnie z prawem USA zażywanie narkotyków może być podstawą do odrzucenia wniosku wizowego.

Działający w Waszyngtonie think tank The Heritage Foundation wniósł pozew przeciwko Departamentowi Bezpieczeństwa Krajowego na podstawie Ustawy o dostępie do informacji publicznej, domagając się opublikowania dokumentów wizowych Harry’ego w związku z jego kontrowersyjnymi oskarżeniami o zażywanie narkotyków w książce Spare.

Jednak dokumenty sądowe wykazały, że sprawa została zakończona 9 wrześniakiedy wydano kilka zapieczętowanych rozkazów, jak podaje Newsweek.

Source link