Nigel Farage dał wyraźny sygnał, że zamierza podjąć intensywne działania w celu zostania kolejnym premierem Wielkiej Brytanii, ogłaszając, że przekaże kontrolę nad partią Reform UK jej członkom.

W filmie na X, Brexit architekt oświadczył: „Podjąłem decyzję. Nie muszę już kontrolować tej partii. Odpuszczę ją”.

Przewodniczący reformy Zia Yusuf potwierdził później tę decyzję, zgodnie z którą pan Farage zrezygnuje ze swoich 40-procentowych udziałów w przedsięwzięciu, dzięki czemu będzie ono mogło stać się pełnoprawną partią polityczną, „The Sun” informuje.

Oznaczałoby to również, że członkowie Reform UK, która w przeciwieństwie do większości partii jest zarejestrowana jako firma, mogliby dążyć do usunięcia go ze stanowiska lidera, co wskazywałoby na zaufanie do jego poparcia i ambicje partii, aby podjąć walkę z Partią Pracy i Konserwatyści.

Jednak pan Yusuf w wywiadzie dla programu politycznego Never Mind the Ballots w telewizji The Sun stwierdził, że nastąpi to po zakończeniu przez pana Farage’a starań o objęcie stanowiska premiera, czyli w 2030 r.

Pan Yusuf powiedział, że częścią tej decyzji jest również zapewnienie, że partia ma „plany sukcesji”. Zapytany o własne ambicje polityczne, multimilioner-biznesmen powiedział: „Moje plany to zbudowanie najpotężniejszej maszyny do wygrywania kampanii w tym kraju i zapewnienie, Nigel Farage zostaje wybrany na premiera.

„I naprawdę w to wierzę Nigel Farage mógłby zostać wybrany na premiera” – dodał.

Powiedział BBC Wiadomość ta donosi, że liczba członków partii przekroczyła 80 000, a partia zamierza rozwijać kampanię wyborczą i stać się oficjalną opozycją przed kolejnymi wyborami krajowymi.

Reforma zszokowała establishment w Westminsterze, zdobywając 14 procent głosów w lipcowych wyborach powszechnych i wprowadzając pięciu posłów do parlamentu.

Pan Farage stwierdził, że gdy zakładał Reform UK Limited, jego udziały finansowe „wywołały wiele śmiechu w prasie”, ale były mu potrzebne, aby „bardzo szybko podejmować decyzje”.

„Po drugie, i co najważniejsze, prawdziwym powodem było zapobiegnięcie przejęciu małej, rodzącej się partii politycznej przez złych graczy, i tego najbardziej się obawiałem, ale posunęliśmy się naprzód” – dodał poseł z Clacton-on-Sea.

Były wiceprzewodniczący partii Ben Habib stwierdził w nagraniu wideo X, że „od wielu lat” opowiadał się za demokratyzacją partii za kulisami, krytykując jednocześnie planowane zasady przywództwa.

Stwierdził, że nie „ma zamiaru” atakować pana Farage’a, ale dodał, że „jeśli przywódca zamierza działać uczciwie, najlepiej będzie, jeśli zostanie pociągnięty do odpowiedzialności przez członków swojej partii”.

Pan Habib powiedział również, że nowa konstytucja, nad którą pracuje partia, nie pozwoli jej członkom na odwołanie pana Farage’a ze stanowiska lidera, co już wcześniej sugerowano, tylko po to, by zarząd firmy musiał ogłosić wotum nieufności.

„To nie jest demokracja. To nie jest zdolność członków do usunięcia lidera” – powiedział. „To jest techniczna zdolność członków do poproszenia zarządu o rozważenie usunięcia lidera”.

„Konstytucja sama w sobie jest okropnym dokumentem i można ją krytykować na wiele sposobów, ale na pewno nie pracowali nad nią najwybitniejsi prawnicy w kraju dzień i noc” – dodał.

„Mógłbym to napisać, zrobiłbym to lepiej, ale tego nie zrobiłem i to jest oczywiście punkt krytyczny, nie daje możliwości usunięcia lidera”.

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj