Nie możesz wygrać ich wszystkich.

Fani Detroit Red Wings nauczyli się akceptować ten fakt w tym sezonie. Po fatalnym początku wydawało się, że Red Wings będą musieli złożyć i machać białą flagą.

Od czasu zmiany trenera okazało się, że tak nie jest. W tej grupie pozostaje jeszcze walka. Ale to nie przeszkadza im od czasu do czasu zostawić śmierdzącego.

Wczoraj wieczorem Red Wings przegrali 5:1 z Tampa Bay Lightning. Po przejrzeniu arkusza gry odkryłem kilka interesujących statystyk.

Jeden gracz w ciągu 20 minut

Todd McLellan wydawał się skupiony na rzuceniu czterech linii i trzech par przeciwko Lightningowi. Angażował się w to przez cały mecz. W rezultacie tylko jeden zawodnik jeździł na łyżwach dłużej niż 20 minut.

Moritz Seider prowadził w czasie lodowym z czasem 24:21. Kolejnym najlepszym czasem na lodzie był Erik Gustafsson, który uzyskał czas 19:49. Kilku napastników przekroczyło próg 18 minut: Patrick Kane i Alex DeBrincat. Lucas Raymond i Dylan Larkin zagrali niecałe 18 minut.

5 strzałów

Seider, Larkin i DeBrincat starali się rzucić w kuchenny zlew Andriej Wasilewski. Cała trójka oddała pięć celnych strzałów na bramkę, co było najwyższą w drużynie.

Oczywiście poziom głośności nie był wystarczający, aby wczoraj wieczorem pokonać Wasilewskiego. W swoich komentarzach po meczu McLellan zauważył, że nie udało im się ustawić wystarczającej liczby ciał przed bramkarzem Lightning, co ułatwiło mu pracę, niż by sobie tego życzyli. Jeśli elitarny bramkarz widzi krążek przez całą noc, nie ma znaczenia, ile celnych strzałów oddasz, zatrzymuje się częściej, niż byś tego chciał.

Red Wings muszą się dostosować, jeśli chcą dziś pokonać Dallas Stars.

8 trafień

Seider był prawdopodobnie najlepszym zawodnikiem Red Wings wczorajszego wieczoru. Oprócz tego, że prowadził drużynę w czasie lodowym i zremisował w większości strzałów, oddał aż osiem trafień.

Kolejnymi najlepszymi miejscami byli Marco Kasper i Michael Rasmussen, z których każdy zdobył po trzy punkty. Cały zespół oddał 23 trafienia, a ci trzej gracze zanotowali 14 z nich.

Najpierw do 50

Raymond nie może przestać zbierać punktów. Wczoraj wieczorem strzelił 19. gol w sezonie i 50. w sezonie 2024–25. Jest pierwszym zawodnikiem Red Wings, który w tym sezonie zdobył 50 punktów.

W zeszłym roku Raymond potrzebował 59 meczów, aby zdobyć tę samą liczbę punktów. Rozegrał w tym roku zaledwie 45 meczów i jest na dobrej drodze do zdobycia 92 punktów i 34 goli. Jeśli tak się stanie, zakończy rok z najlepszymi wynikami w karierze w obu kategoriach.

Dziś w Dallas Red Wings mogą odpuścić porażkę. Nawet jeśli nie uda im się wygrać wszystkich, mogą powstrzymać narastanie strat.

Source link