Rozgrywający USC Miller Moss trzyma piłkę nożną i kieruje ją w stronę linii bocznej podczas meczu z LSU w Las Vegas

Rozgrywający USC Miller Moss i drużyna Trojans staną w sobotę na wyjeździe przeciwko Michigan i będą musieli zmierzyć się z pierwszym testem Big Ten. (Robert Gauthier / Los Angeles Times)

Zanim Jim Harbaugh odbudować Michigan z powrotem do potęgi krajowej, trener został niemal wyrzucony na bruk w Ann Arbor, Michigan. Cierpliwość wobec planów Harbaugha się wyczerpała. Rekrutacja była opóźniona. Kibice domagali się jego zwolnienia.

Ale Michigan zatrzymało Harbaugha i on podniósł trofeum za tytuł mistrza kraju w 2023 roku.

Jak Trener USC Lincoln Riley zobaczyłem to, to był rodzaj zaangażowania wymagany do odbudowania najlepszego programu od podstaw. Podobnie jak Harbaugh, nie miał planów, by pozwolić presja zewnętrzna wykoleja jego proces w USC.

„Mieli wzloty i upadki, kiedy tylko pojawił się Jim” – powiedział Riley. „Wiele osób na zewnątrz myślało: 'Och, nie będą w stanie tego odwrócić’, a oni trzymali się kursu. Najbardziej szanowałem w nich to, że pozostali bardzo wierni i oddani swojemu procesowi, ignorując wszystkich na zewnątrz, którzy uważali, że zasługują na opinię”.

Trener USC znajduje się w krytycznym momencie swojego własnego procesu odbudowy, balansując na granicy między budowaniem a rywalizacją z Trojanami 2-0. W sobotę czeka nas ważny sprawdzian, ponieważ USC rozpocznie rozgrywki Big Ten przeciwko programowi, którego sukces Riley chce naśladować.

Michigan wygląda na podatnego na zranienie po wczesnej porażce z Teksasem. Ale Riley jasno dał do zrozumienia, jak wielki szacunek ma dla obrońców tytułu. Nie zamierza ich lekceważyć.

„Każdy chce napisać historię po kilku meczach sezonu dla każdego, a to długi sezon, człowieku” – powiedział Riley. „To dobra drużyna futbolowa, do której mamy wielki szacunek. Gdyby było gorzej, popełnilibyśmy błąd”.

Oto, co warto obejrzeć, gdy drużyna USC z numerem 11 uda się do Ann Arbor w stanie Michigan, aby zmierzyć się z drużyną z numerem 18 Michigan w sobotę o 12:30 czasu PDT w meczu transmitowanym w całym kraju na kanale CBS (kanał 2, Paramount+).

Nowy plan dla nowego QB?

Zawodnik drużyny USC Kamari Ramsey wybija piłkę z rąk rozgrywającego drużyny Utah State Brysona Barnesa na stadionie ColiseumZawodnik drużyny USC Kamari Ramsey wybija piłkę z rąk rozgrywającego drużyny Utah State Brysona Barnesa na stadionie Coliseum

Zawodnik drużyny USC, Kamari Ramsey, wybija piłkę z rąk rozgrywającego drużyny Utah State, Brysona Barnesa, na stadionie Coliseum 7 września. USC wygrało 48-0. (Allen J. Schaben / Los Angeles Times)

Przygotowania do gry nowego rozgrywającego Michigan, Alexa Orjiego, rozpoczęły się prawie trzy tygodnie temu. Obrona USC po prostu jeszcze o tym nie wiedziała.

To wtedy USC najpierw skupili się na obronie opcji czytania przed meczem z Utah State, którego rezerwowy rozgrywający, Bryson Barnes, rok wcześniej sparaliżował ich w grze biegowej jako zmiennik Utah.

Barnes, który miał 88 jardów w poprzednim występie, ostatecznie zakończył z minus 8 jardów w biegu przeciwko USC, co skutecznie utrzymało go w kieszeni i zmusiło do podania. Nie poszło to dobrze Barnesowi.

Czytaj więcej: Lincoln Riley nie przejmuje się zbytnio zmianą rozgrywającego w Michigan

USC prawdopodobnie zastosuje podobny plan, aby spowolnić Orjiego, który ma 31 prób biegu w karierze do zaledwie siedmiu podań — sześć z nich miało miejsce w pierwszych trzech meczach tego sezonu. Koordynator defensywy USC D’Anton Lynn powiedział, że USC musi poprawić wiele rzeczy w filmie Utah State, „który Michigan prawdopodobnie zobaczyło i pomyślało: 'W porządku, możemy to wykorzystać’”.

Niepewność związana z nowym rozgrywającym nie zmieni zbytnio planów Lynna, powiedział. Do tego stopnia, że ​​jeden z liderów defensywnych USC, Jamil Muhammad, musiał wymienić nazwisko nowego zawodnika, zanim powiedział, że jest „podekscytowany, że zagra z kimś tak nieuchwytnym jak on”.

Wewnętrzny terror

Zawodnik linii defensywnej Michigan, Mason Graham, patrzy w stronę linii bocznej podczas meczu.Zawodnik linii defensywnej Michigan, Mason Graham, patrzy w stronę linii bocznej podczas meczu.

Zawodnik linii defensywnej Michigan Mason Graham patrzy w stronę linii bocznej podczas meczu 31 sierpnia. (Al Goldis / Associated Press)

Gdyby Riley przybył do USC odrobinę wcześniej, być może to Michigan — a nie Trojans — przygotowywałoby się do konfrontacji z jednym z najbardziej nieuchwytnych defensywnych rozgrywających w kraju.

Riley natychmiast uczynił czterogwiazdkowego rekruta defensywnego rozgrywającego Servite Masona Grahama priorytetowym celem rekrutacyjnym po zatrudnieniu w USC. Ale ostatnia próba okazała się zbyt późna.

„Nie było tam wystarczająco dobrych relacji, a on był wystarczająco daleko w drodze z tymi facetami, że to była jedna z tych rzeczy, gdzie gdyby stało się to wcześniej, może byłoby inaczej, a może nie” – powiedział Riley. „Nie jestem zaskoczony, widząc, jakim stał się graczem”.

Czytaj więcej: Hernández: USC stało się potęgą Big Ten i powinno dotrzeć do College Football Playoff

Teraz będzie musiał znaleźć sposób, aby poradzić sobie nie tylko z Grahamem, ale także z defensywnym rozgrywającym Kennethem Grantem, którzy stanowią prawdopodobnie najbardziej przerażający środek w futbolu akademickim. Obaj mają zostać wybrani w pierwszej rundzie nadchodzącego draftu NFL, a Graham jest postrzegany jako potencjalny wybór w pierwszej piątce, a obaj mają zdolność, aby uczynić ten dzień długim dla niesprawdzonej linii ofensywnej USC.

Para z pewnością wystawi na próbę prawego obrońcę Alaniego Noę, najmniej doświadczonego i najbardziej niestabilnego zawodnika wewnątrz USC.

„To wielki test, wielki test” – powiedział Riley. „Oczywiście, dwaj defensywni rozgrywający są niesamowici, ale zawodnicy na krawędzi też są dobrzy. Więc to wielkie wyzwanie, któremu musimy sprostać”.

Ustanowić bieg

Woody Marks, rozgrywający USC, spodziewa się, że w sobotę w meczu z Michigan będzie często prowadził piłkę.Woody Marks, rozgrywający USC, spodziewa się, że w sobotę w meczu z Michigan będzie często prowadził piłkę.

Woody Marks, rozgrywający USC, spodziewa się, że w sobotę w meczu z Michigan będzie często prowadził piłkę. (Mark J. Terrill / Associated Press)

Zawodnik USC Woody Marks już wie, gdzie w sobotę rozstrzygnie się pierwszy krok USC w Big Ten.

„Zawsze zaczyna się od linii ofensywnej, linii defensywnej” – powiedział Marks. „Głosiliśmy to od obozu jesiennego, wiosennego. Zaczyna się od linii ofensywnej, od dużych chłopaków i małych chłopaków, jak nas nazywają, będziemy podążać za nimi”.

USC będzie potrzebowało swoich małych graczy, a przede wszystkim Marksa, którzy odegrają dużą rolę, jeśli chce utrzymać piłkę z dala od ofensywy Michigan, która prawdopodobnie będzie próbowała zatrzymać grę na ziemi.

Czytaj więcej: „To już było napisane”. Jak środkowy USC Jonah Monheim został liderem Trojanów

Marks ożył w meczu z Utah State, 13 razy biegnąc z piłką na 103 jardy i zdobywając przyłożenie, podczas gdy Quinten Joyner przebiegł 84 jardy w 10 próbach i zdobył dwa przyłożenia. Ale w meczu z Michigan żaden z nich prawdopodobnie nie znajdzie takiej przestrzeni do biegania.

Po drugiej stronie Michigan z pewnością spróbuje pobudzić Donovana Edwardsa, nieuchwytnego gwiazdora Wolverines, który w tym sezonie zaczynał powoli. Edwards osiąga średnio 50 jardów na mecz w tym sezonie, a wyprzedza go power back Kalel Mullings.

„Ma świetną wizję” – powiedział Lynn o Edwardsie. „Zawsze trzeba być przygotowanym na to, że będzie musiał cofnąć piłkę. Świetny rozmiar, świetna szybkość. To naprawdę dobry obrońca i wiemy, że może ruszyć do przodu w każdej chwili”.

Najlepsze, najciekawsze i najdziwniejsze historie dnia ze świata sportu w Los Angeles i nie tylko znajdziesz w naszym newsletterze The Sports Report.

Ta historia pierwotnie ukazała się w Los Angeles Times.

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj