Podczas gdy Sri Lanka oczekuje na oficjalny werdykt wyborów prezydenckich – a eksperci są podzieleni co do ich wyników – co do jednego fakty są zgodne po obu stronach Oceanu Indyjskiego: były to pierwsze od dziesięcioleci wybory w kraju, w których nie doszło do Indie jako czynnik polityki wewnętrznej wyspy.
Pakiyasothi Saravanamuttu, dyrektor wykonawczy ośrodka doradców Center for Policy Alternatives z siedzibą w Kolombo, ma bardziej wyrafinowany obraz sytuacji.
„Indie były ważnym elementem kampanii wyborczej. Nie powiedziałbym jednak, że to miało znaczenie” – powiedział Business Standard przez telefon z Kolombo.
Zgadza się z tym były indyjski wysoki komisarz w Kolombo Yash Sinha.
„Dla mieszkańców Sri Lanki te wybory są sposobem na przezwyciężenie traumy związanej z trudnościami gospodarczymi i możliwością zabrania głosu. … Indie nie grają roli.
Tym razem priorytetem dla wyborców stała się restrukturyzacja gospodarcza. Indie mają inwestycje w porcie Trincomalee i jego rozbudowie, porcie Kankesanthurai, Sampur Solar Power, Three Islands Power Project (przejętym od Chin), rurociągu naftowym z Nagapattinam do Trincomalee, projektach elektrowni wiatrowych w Mannar i Punerin oraz ich finalizacji. Kompleksowe umowy ekonomiczno-techniczne. Ambasador Chin wydał rzadką, publiczną krytykę Sri Lanki za zawieszenie projektu trzech wysp z „nieznanych powodów”. Jednak projekty te rzadko pojawiały się w kampaniach prezydenckich, z wyjątkiem niedawnego wywiadu telewizyjnego, w którym czołowa kandydatka na prezydenta, Anura Dissanayake, szczerze wypowiadała się na temat indyjskich firm z sektora prywatnego na Sri Lance i nieprzejrzystości negocjacji. Cena za jednostkę energii, którą te firmy sprzedają Sri Lanki i obiecuje ją sprawdzić.
Sinha powiedział, że jest mało prawdopodobne, aby zajść daleko. „Indie jako pierwsze udzieliły pomocy podczas Covid, dostarczając leki i sprzęt, a po załamaniu gospodarczym wkroczyły z kwotą 3,9 miliona dolarów. Jednak w Kolombo coraz bardziej zdaje sobie sprawę, że finansowanie międzyrządowe z Indii na Sri Lankę nie może być nieograniczone. Sektor prywatny zachęca się do inwestowania na Sri Lance – przy założeniu, że jeśli projekty sektora prywatnego zostaną dotknięte napięciami politycznymi, inwestorzy zrezygnują i odejdą. Po niedawnej traumie gospodarczej, przez którą przeszła Sri Lanka, nikt tego nie chce”.
Sarvanamuttu powiedział, że prawa mniejszości tamilskich na północy i wschodzie nadal stanowią ważny element polityki – ale kontekst jest inny. „Odrodzenie Tygrysów Wyzwolenia Tamilskiego Węgorza ani jakiejkolwiek innej podobnej organizacji nie jest już możliwe. Jednakże prawa człowieka, „zaginięcia” w czasie wojny oraz sprawiedliwość okresu przejściowego, prawda i pojednanie były kluczowymi kwestiami kampanii wyborczej. To są raczej te wybitne, a nie wiedza.”
Kilku indyjskich komentatorów zauważyło, że wraz z przesunięciem się Partii Bharatiya Janata (BJP) do Tamil Nadu priorytety partii Drawidy uległy zmianie i zaczęły bardziej skupiać się na polityce wewnętrznej.
Dziennikarz i analityk Rathindra Kuruvita uważa, że Indie nadal mają strategiczny udział w wyborach prezydenckich i kogo wyrzuciły. Sinha stwierdziła jednak, że należy poczekać na wybory do sejmiku prowincji lub wybory na szczeblu stanowym, które odbędą się po wyborach prezydenckich.
Pierwsza publikacja: 20 września 2024 | 22:48 JEST