Wygląda na to, że wojska północnokoreańskie tymczasowo wycofały się z linii frontu w Rosji po poniesieniu ciężkich strat, powiedział Sky News dowódca ukraińskich sił specjalnych.
Dowódca występujący pod kryptonimem „Puls” – powiedział Kim Dzong UnLudzie prawdopodobnie albo wyciągali wnioski z błędów popełnionych podczas pierwszych, krwawych starć z żołnierzami ukraińskimi, opatrując rannych, albo czekając na posiłki.
„Myślę, że wkrótce wrócą” – powiedział, przemawiając w tajnej bazie w północno-wschodniej Ukrainie.
Wywiady z kilkoma ukraiński żołnierze ujawniają niezwykłe szczegóły dotyczące tego, jak Koreańczycy z Północy walczą od chwili przybycia na pole bitwy w rosyjski rejonie Kurska w zeszłym miesiącu. Obejmuje to:
• Widoczny początkowy brak świadomości zagrożeń ze strony dronów i artylerii, gdyż północnokoreańscy żołnierze atakują pieszo „jak coś z drugiej wojny światowej” w grupach po 20, 40, a nawet 60 ludzi, stając się łatwym celem
• „Pranie mózgu”, co oznacza, że idą naprzód pomimo ukraińskiego ostrzału i wśród zabitych i rannych wokół nich towarzyszy
• Chęć usunięcia dowodów swojej obecności ze strefy działań wojennych, w tym Koreańczyków z Północy w białych hełmach, próbujących ratować rannych i zabitych
• Odmowa bycia wziętym żywcem z twierdzeniem, że widziano Koreańczyków z Północy, którzy zamiast ryzykować schwytaniem, wysadzali się w powietrze granatami. Puls twierdził nawet, że przed popełnieniem samobójstwa słyszano, jak Koreańczyk z północy krzyczał „W imię generała Kim Dzong Una”.
• Słaba koordynacja między siłami Korei Północnej i Rosji ze względu na barierę językową. Jeden z żołnierzy twierdził, że przechwyty radiowe ujawniły, że Koreańczycy z Północy przypadkowo obrali za cel pozycje rosyjskie. Powiedział też, że zaatakują pozycje ukraińskie, ponosząc straty, ale wojska rosyjskie nie wykorzystają wówczas zdobyczy
• Lepszy sprzęt niż wielu Rosjan, obejmujący karabiny i mundury, ale brak ciężkiego pancerza, gdyż Koreańczycy z Północy poruszają się wyłącznie pieszo i do transportu amunicji używają wózków golfowych.
„Wszyscy byli gładko ogoleni i doskonale uczesani, jak modelki” – powiedział Puls.
„Wszyscy – bez brody, zaniedbanych włosów i łysych głów… Trudno było też określić ich wiek. Wszyscy wyglądali na 25–35, może nawet 40 lat”.
Rozmieszczenie wojsk Korei Północnej nie zostało oficjalnie potwierdzone
Ukraina i jej zachodni sojusznicy twierdzą, że Pjongjang wysłał 11 000 żołnierzy, aby przyłączyli się do wojny z Rosją, koncentrując się na wzmocnieniu linii piechoty w obwodzie kurskim, gdzie wojska ukraińskie zajęły duże obszary terytorium podczas śmiałej inwazji w sierpniu ubiegłego roku.
Ani Kim Dzong-Un, ani Władimir Putin oficjalnie nie potwierdzili rozmieszczenia.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w zeszłym tygodniu stwierdziło, że zginęło lub zostało rannych już około 4000 żołnierzy Korei Północnej.
Przeczytaj więcej ze Sky News:
Cywile w Demokratycznej Republice Konga szaleją ze strachu
Łukaszenka zamierza przedłużyć 30-letnie rządy prezydenckie na Białorusi
Puls dowodzi 1. Batalionem Nurków Bojowych Sił Operacji Specjalnych.
Jego elitarni komandosi otrzymali zadanie przechwycenia próbek DNA i dokumentów od jednostki składającej się z około 25 żołnierzy Korei Północnej, którzy zginęli w wyniku ostrzału dronów i artylerii około dwa tygodnie temu pod Kurskiem.
Materiał z kamery ciała z misji został udostępniony Sky News. Zmontowane klipy zostały także opublikowane w mediach społecznościowych.
Pobrano próbki kryminalistyczne
Można zobaczyć ukraińskich żołnierzy, którzy ostrożnie wkładają waciki w usta poległym żołnierzom Korei Północnej, aby pobrać próbki śliny i umieścić je w torbie na dowody.
Następnie zdejmują hełmy żołnierzy, obcinając kępki włosów i również je pakując.
Ponadto kamizelki kuloodporne są wycięte, aby Ukraińcy mieli łatwiejszy dostęp do dokumentów i innych przedmiotów przy sobie każdego żołnierza, w tym wojskowych dowodów osobistych, nieśmiertelników, odręcznych notatek i zdjęć.
„Koreańczycy z północy mieli tylko amunicję i czekoladę”
Jeden z ludzi Pulsa, który brał udział w operacji i występuje pod pseudonimem „Trener”, powiedział, że jest zaskoczony, że Koreańczycy z Północy mieli jedynie amunicję i czekoladę jako zapasy, które pomagały im w walce.
„Żaden żołnierz nie miał butelki z wodą” – powiedział.
„Opierają się na założeniu, że przedostaną się szturmem, zajmą pozycje, a następnie zjedzą i przeżyją dzięki naszym zapasom”.
Zapytany, jakie rzeczy osobiste znalazł, Trener odpowiedział: „Były listy. Oczywiście były zeszyty, notatki. Były ręcznie rysowane mapy… Były zdjęcia dzieci, matek, listy, które próbowały wysłać do domu”.
Wojskowe dowody tożsamości były rosyjskie – pozornie niezdarna próba ukrycia prawdziwego pochodzenia etnicznego żołnierzy.
Trener powiedział, że niektóre notatki wydają się dotyczyć doświadczeń żołnierzy w bitwie. Powiedział, że wyglądało na to, że próbowali wyciągnąć wnioski z kontaktu ze współczesnymi działaniami wojennymi.
„To doświadczenie, które gromadzą dla swojego kraju i konfliktów, z którymi mogą się zmierzyć w przyszłości” – powiedział.
Koreańczycy z Północy „bardziej zdyscyplinowani”
Puls opisał, jak Koreańczycy z Północy walczyli inaczej niż Rosjanie.
„Są znacznie bardziej zdyscyplinowani, mają wyjątkowe morale i determinację – naprawdę dokonali całkowitego prania mózgu” – powiedział.
Puls powiedział, że około dwa tygodnie temu zauważył, że Koreańczycy z Północy się wycofują.
„Rosjanie stoją i pracują wszędzie na linii frontu, ale nie ma Koreańczyków” – powiedział.
„Albo analizują swoje błędy, albo opatrują rany, albo może czekają na posiłki. Mówi się, że Kim Dzong-Un wysyła tutaj więcej Koreańczyków z Północy. Taka jest sytuacja”.
Powiedział, że przechwycone rosyjskie komunikaty wskazywały na ich powrót.
„Nadal są obecni, trenują lub czekają na posiłki. Coś się dzieje, wkrótce wrócą”.