CLEVELAND — Cóż za tydzień w American League Central.

Dywizja, która w ostatnich latach osiągnęła status pośmiewiska, zdecydowanie wyłoniła się jako prawdopodobnie najbardziej przekonująca — i konkurencyjna — podgrupa w MLB. cztery drużyny walczą o miejsce w fazie posezonowej (i kolejny w Chicago na skraju nieszczęsnej historii), AL Central pozostanie w centrum uwagi w ostatnim tygodniu sezonu regularnego, a może i dłużej.

Przedostatni tydzień rozgrywek sezonu regularnego przyniósł dwa niezwykle ważne mecze: Minnesota w Cleveland na cztery mecze, a rozgrzani do czerwoności Tigers odwiedzili Kansas City na trzy. Gdy w harmonogramie pozostała tylko jedna seria dywizyjna — White Sox w Detroit w ostatni weekend — była to ostatnia szansa dla tych czterech październikowych kandydatów na zyskanie przewagi w tabeli kosztem rywali.

Druga połowa sezonu Tigers, po tym jak działali jako sprzedawcy w końcowym okresie handlu, oszołomiła i zdezorientowała większość świata baseballu. Nawet po zwycięstwie w serii przeciwko walczącym Orioles, wyjazd Detroit na Kauffman Stadium, gdzie Royals szczycili się jednym z najlepszych wyników domowych w baseballu, wyglądał na papierze jak zniechęcające zadanie. Zamiast tego Detroit kontynuowało. Po oddaniu grand slama Bobby’emu Wittowi Jr. w trzeciej rundzie otwierającej serię, armia Tigers składająca się w dużej mierze z anonimowych ramion utrzymała Royals przy pięciu biegach w ciągu następnych 25 rund w drodze do oszałamiającego zamiatania w najbardziej odpowiednim momencie.

Szanse na udział w play-offach ledwo przekroczyły 2% przez większą część sierpniawedług FanGraphs, ostatnio gwałtownie wzrosły dla Tigers, otwierając im drzwi do zakończenia tego, co jest równorzędne z Angels pod względem najdłuższej suszy postseason w baseballu. Trzech miotaczy rozpoczynających Detroit w jej najnowsza seria posezonowa? Max Scherzer, Justin Verlander i David Price. Innymi słowy: minęło trochę czasu.

Subskrybuj Baseball Bar-B-Cast NA Podcasty Apple, Spotify, YouTube Lub gdziekolwiek słuchasz.

Tymczasem w Cleveland drużyna Guardians liczyła na uniknięcie powtórki wydarzeń sprzed trzech tygodni, kiedy do miasta wkroczyli zawodnicy z Kansas City i wziął trzy z czterech. To właśnie podczas tej serii Guardians na krótko oddali wyłączne posiadanie pierwszego miejsca po raz pierwszy od połowy kwietnia, ale od tego czasu znakomicie skorygowali kurs i weszli do serii w tym tygodniu z dużo lepszą notą niż ich przeciwnicy.

Ponieważ ich przeciwnik czuł gorąco. Miesiąc temu Twins miał dziewięciopunktową przewagę nad Tigers, przepaść, która od tego czasu wyparowała, ponieważ najgorszy okres sezonu w Minnesocie przebiegał równolegle z najlepszym w Detroit. Porażka Twinsów zakończyła się koszmarnym wynikiem w tym tygodniu w czterech meczach w Cleveland, gdy Guardians przejęli serię w ekscytujący sposób, tworząc trzy ekscytujące powroty, aby ich sezon osiągnął łącznie 42 zwycięstwa odniesione po przegranej, więcej niż jakikolwiek inny zespół w MLB. Andres Gimenez 10. runda walk-off w czwartek zapewnił sobie miejsce w fazie posezonowej dla Guardians, podczas gdy Minnesota — 17 gier powyżej 0,500 jeszcze 17 sierpnia — spadła do 80-73, zremisował z Detroit, mając do rozegrania zaledwie dziewięć meczów.

Po dramatycznym zwycięstwie w poniedziałek, Stephen Vogt, kapitan drużyny Guardians, który jest jej pierwszym kapitanem, trafił na pierwsze strony gazet z jego emocjonalną odpowiedzią na pytanie o oglądanie decydującego home runa Kyle’a Manzardo w ósmej rundzie. Był to pierwszy z kilku dużych zamachów w serii debiutanta Manzardo, który zapewnił bardzo potrzebne wsparcie ofensywnym wysiłkom Cleveland po tym, jak otwierający pałkarz Steven Kwan trafił na listę kontuzjowanych z powodu kontuzji pleców.

Vogt powiedział, że jego ulubioną częścią nie był sam homer Manzardo, ale raczej ekstatyczne reakcje jego kolegów z drużyny, zwłaszcza Josha Naylora, który był na bazie, gdy Manzardo objął prowadzenie jednym uderzeniem. „Uwielbiam tych gości” – powiedział Vogt, wyraźnie wzruszony. „To taka przyjemność ich oglądać. Kochają się nawzajem. Ciężko pracują. To był emocjonujący wieczór. A widzieć dwóch kolegów z drużyny, którzy tak się jednoczą? To jest potężne”.

Wodociągi mogły być nowym elementem, ale ten sentyment stał się strasznie znajomy w konferencjach prasowych Vogta w tym sezonie. Wielokrotnie obsypywał pochwałami to, jak jego klub zjednoczył się, aby osiągnąć fantastyczne wyniki i znacznie przewyższyć zewnętrzne oczekiwania, z kulturą zwycięstwa, którą ustanowili zarówno weterani, jak i młodzi gracze.

Poza zawodnikami na boisku, Vogt szybko dostrzega również znaczenie swoich kolegów trenerów, których zadaniem jest maksymalne wykorzystanie składu Cleveland. Podążanie za przyszłym menedżerem Hall of Fame w Franconie nie było małym wyczynem w jego debiutanckiej kampanii menedżerskiej, a Vogt przypisuje ogromne zasługi personelowi trenerskiemu, który go otacza. Jest to grupa obejmująca trenera ławki rezerwowych Craiga Albernaza, który dołączył do organizacji w tym roku wraz z Vogtem, po filary franczyzy, takie jak trener pierwszej bazy Sandy Alomar Jr. i trenera rzutów Carla Willisa, po rodowitych mieszkańców Ohio, takich jak trener bullpenu Brad Goldberg, który odegrał kluczową rolę w przygotowaniu i wydajności najlepszej jednostki rezerwowej w baseballu.

„Ci pracownicy pracują niesamowicie ciężko. Są przesadnie przygotowani do każdego meczu. Wszyscy jesteśmy wyczerpani, kiedy stąd wychodzimy, ponieważ daliśmy naszym graczom każdą uncję energii, a to jest nasza praca” – powiedział. „A potem ładujesz baterie i robisz to samo następnego dnia.

„… Wszyscy trenowali dłużej niż ja i bardzo, bardzo na nich polegam w trakcie gry, w ciągu dnia. To była niezła zabawa. I możliwość zrobienia tego z Craigiem Albernazem obok mnie” — Vogt zna Albernaza od czasu, gdy byli zawodnikami niższej ligi w organizacji Rays w latach 2007–2012 — „to było marzenie”.

Dla kogoś, kto grał przez dekadę w wielkiej lidze i po drodze kilkukrotnie znalazł się w drużynie All-Star, słowa Vogta dotyczące jego doświadczeń w tym sezonie mówią same za siebie: „To był najfajniejszy rok w mojej karierze”.

Podczas gdy „wymarzony” sezon Vogta trwa, o wiele trudniejsza staje się misja menedżerska dla kapitana Twins Rocco Baldelliego, ponieważ Minnesota stara się nie zmarnować tego, co wydawało się kolejnym prawdopodobnym awansem do fazy posezonowej.

Pięć lat temu Baldelli poprowadził Twins do tytułu AL Central w swoim pierwszym roku jako kapitan. Rok temu Minnesota świętowała swój trzeci tytuł dywizji w ciągu pięciu sezonów z Baldellim jako menadżerem, po tym jak bez trudu zajęła pierwsze miejsce w historycznie słabej dywizji. Ten rok okazał się jednak o wiele trudniejszy, nie tylko ze względu na odradzającą się trójkę rywali AL Central, ale także z powodu dwóch wewnętrznych dynamik składu, z którymi Baldelli musiał się zmierzyć.

Pierwsza jest niestety znana: dwaj najlepsi gracze Twins często odnoszą kontuzje. Zarówno Carlos Correa, jak i Byron Buxton trafili na listę kontuzjowanych w połowie sierpnia, Buxton zmagał się z zapaleniem prawego biodra, a Correa z zapaleniem powięzi podeszwowej — tym razem w prawym stopa po tym, jak grał z tą samą kontuzją lewej stopy przez większość zeszłego sezonu. Obaj gracze byli świetni w pierwszych kilku miesiącach sezonu, więc nie jest przypadkiem, że drużyna zaczęła spadać na łeb, na szyję, gdy tylko zaczęły się ich długie nieobecności.

„To nie zniknęło. Nie zniknęło. Nie zniknie” – powiedział Yahoo Sports prezes operacji baseballowych Twins Derek Falvey o diagnozie Correi. Buxton pojawił się w dwóch meczach Triple-A przed powrotem, ale Correa ominął zadanie rehabilitacyjne i wskoczył z powrotem do środka składu Twins po dwóch miesiącach przerwy, czego Falvey nie traktuje lekko.

„Będziemy go budować tak rozważnie, jak tylko możemy” – powiedział Falvey. „Ale on chciał odejść, a my chcieliśmy, żeby odszedł. Jesteśmy w takim momencie sezonu, w którym wie, jak to jest grać w tym i sobie z tym radzić. Więc myślę, że mamy nadzieję, że uda nam się uzyskać jakąś wersję jego odbudowy, a to ostatecznie będzie dla nas kluczowym elementem na finiszu”.

Mając na uwadze to narastanie, podczas gdy potrzeba każdej uncji produkcji od tych dwóch gwiazd, jest to strasznie trudne zadanie dla Baldelliego i spółki, aby zarządzać nim na co dzień. Marże w obecnym wyścigu sprawiają, że każdy mecz, w którym Correa lub Buxton nie zagrają, wydają się tym bardziej straconą szansą na wystawienie na boisku najlepszej drużyny, zwłaszcza że obsada drugoplanowa była w dużej mierze niespójna podczas ich nieobecności.

Najbardziej jaskrawym przykładem tego jest ostatni występ Royce’a Lewisa. Lewis, kolejny często kontuzjowany, niezwykle utalentowany zawodnik, zdołał pozostać zdrowy przez dłuższy czas, ale zniósł jeden z najgorszych okresów w swojej karierze zawodowej w momencie, gdy Twins bardzo potrzebują, aby jego potencjał gwiazdy zabłysnął, tak jak miało to miejsce wcześniej w tym sezonie i pod koniec roku temu. Ciągłe zmagania Lewisa — ma średnią .216/.254/.293 w ciągu ostatnich 33 gier — tylko zwiększyły presję na Correę i Buxtona, aby natychmiast powrócili po kontuzji.

Drugą skomplikowaną kwestią dla Minnesoty było wyjątkowe wyzwanie związane z posiadaniem trzech debiutujących miotaczy w rotacji w trakcie rozgrywek posezonowych. Weterani Pablo Lopez i Bailey Ober byli solidni przez cały rok i szczególnie świetni w ostatnim miesiącu, ale kontuzje Joe Ryana, Chrisa Paddacka i Anthony’ego DeSclafani’ego wymusiły silne poleganie na trio 24-letnich praworęcznych: Simeon Woods Richardson, David Festa i Zebby Matthews, którzy wszyscy ustanowili rekordy kariery w liczbie rozegranych inningów w tym sezonie.

Podczas gdy Matthews i Woods Richardson zagrali niemal identycznie solidnie w środę i czwartek, fakt, że żaden z nich nie rozegrał pięciu inningów, stanowił przygnębiające przypomnienie, ile Minnesota żądała od swojego bullpenu w dni, w które Lopez i Ober nie grali. Korpus rezerwowy Twins to utalentowana grupa, ale taka, która została rozciągnięta na ostatniej prostej i zapłaciła za to odpowiednią cenę, co było widoczne w tym tygodniu w Cleveland.

Jeśli uda im się wślizgnąć do października, będzie ciekawie zobaczyć, który z trzech debiutantów Twins okaże się najlepszy najsilniejszy kandydat do rozpoczęcia gry posezonowej. Co najmniej można założyć, że Rocco Baldelli i jego sztab wymyślą kilka kreatywnych sposobów na rozmieszczenie swojego personelu pitchingowego w nadchodzących tygodniach.

Mimo wszystko Twins nie są jeszcze gotowi. Choć czasami bywało brzydko, Minnesota ma jeszcze szansę odeprzeć Tigers i zorganizować rewanż z drużyną z Houston, która wysłała ich do domu w zeszłorocznym ALDS. Minnesota jedzie do Bostonu na trzy gry przeciwko drużynie Red Sox, która również bardzo się męczyła we wrześniu, a mimo to traci tylko cztery gry do Twins w klasyfikacji dzikiej karty. Jeśli Twins skutecznie stłumią ostatnie tchnienie Bostonu w ten weekend, dla Minnesoty będzie konieczne, aby zająć się interesami w przyszłym tygodniu przeciwko marnym Marlins, zanim skończy z trzema punktami przeciwko drużynie Baltimore, która może nie mieć o co grać w tym momencie.

Na razie Baltimore ma niewielką szansę na dogonienie Yankees na szczycie AL Eastale Tygrysy przybywają w ten weekend na Camden Yards z szansą na prawdziwe urozmaicenie gry w AL wild-card. Następnie Detroit wraca do domu, by zmierzyć się z Tampa Bay i White Sox, co być może będzie znakomitą okazją dla Tigers, by wyprzedzić Minnesotę w ostatnich godzinach sezonu regularnego.

Royals pozostają w dobrej formie, aby zapewnić sobie drugie miejsce w AL z dziką kartą i będą chcieli się odbić po słabym występie przeciwko Detroit, gdzie przywitają właśnie wyeliminowani Giganci na Kauffman Stadium na trzy mecze. W ostatni weekend czeka nas niezwykle soczysta rozgrywka międzyligowa w Atlancie, seria, która może mieć poważne konsekwencje dla pozycji obu klubów w play-offach.

Wreszcie Cleveland może zapewnić sobie zwycięstwo w AL Central już w sobotę w St. Louis, ale prawdziwą nagrodą jest najwyższe miejsce w klasyfikacji generalnej ALDla drużyny z najlepszym bilansem domowym w American League (48-28) zapewnienie sobie przewagi własnego boiska w fazie posezonowej może być ogromnym dobrodziejstwem dla Cleveland i jest bardzo ważne, ponieważ Guardians siedzieć tylko pół gry za Yankees wchodzą do gry w piątek.

Niezależnie od tego, co się wydarzy od teraz, te cztery drużyny AL Central z pewnością dadzą nam o wiele więcej tematów do rozmów. Wyobraź sobie, że powiedziałeś to rok temu!

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj