Donald Trump zwolnił otwierającą salwę wojny handlowej, narzucając we wtorek taryfy na Chiny w ruchu, który, jak twierdzi, wzmocni gospodarkę USA, pomimo ostrzeżeń zwiększy to ceny i powtórzyć wzrost.
Prezydent USA cofnął się Jednak z krawędzi konfliktu gospodarczego z Kanadą i Meksykiem opóźnianie zagrożonych obowiązków o kolejny miesiąc po 11-godzinnych rozmowach.
Pchnął naprzód z wyższymi taryfami Chinywprowadzając 10% opłaty na wszystkie towary eksportowane z kraju do USA i dalsze obciążenie stosunków między dwiema największymi gospodarzami świata.
W przypadku eksportu z Chin Stany Zjednoczone złomują również zwolnienie, przez które przesyłki o wartości mniejszej niż 800 USD nie stanęły w obliczu taryf. Popularni chińscy detaliści, tacy jak Shein i Temu, polegali na zwolnieniu do sprzedaży tanich towarów w USA.
Po telefonie z prezydentem Meksyku, Claudią Sheinbaum, w poniedziałek Trump zgodził się odłożyć taryfy w wysokości 25% Meksyk – Najnowsze z kilku opóźnień – po tym, jak zaproponowała, że wysłała 10 000 żołnierzy kraju na jego granicę z USA.
Rozmowy z Justinem Trudeau, kanadyjskim premier, skłoniło również Trumpa do odroczenia 25% taryf na ten kraj. Kanada Trudeau powiedział, że wdraża plan graniczny o wartości 1,3 mld USD, i wyznaczy fentanylu car, wymienia kartele jako terrorystów i „zapewni 24/7 oczu na granicy”.
Gdy USA przygotowały wyższe taryfy na Chiny w poniedziałek, Biały Dom ogłosił, że Trump porozmawia z prezydentem Chin, Xi Jinpingiem, jeszcze w tym tygodniu. Pekin zobowiązał się do rzucenia „środków zaradczych” i złożenia sprawy prawnej przeciwko Stanom Zjednoczonym w Światowej Organizacji Handlu.
Ekonomiści ostrzegli plany taryf Trumpa ryzykują podnoszenie cen milionów Amerykanów, zaledwie kilka tygodni po objęciu urzędu, „szybkie” ich sprowadzenie.
Ale zwracając się do reporterów w Owalnym Biurze w poniedziałek, Trump utrzymywał, że taryfy były „bardzo potężnym” środkiem zarówno wzmocnienia USA, jak i „uzyskaniu wszystkiego, co chcesz”.
Prezydent twierdzi, że każdy kraj chce zgodzić się na sposób uniknięcia taryf amerykańskich. „We wszystkich przypadkach wszyscy chcą zawierać oferty”.
Trump przyznał w weekend, że mogą spowodować „odrobinę bólu” w USA. „Czy będzie trochę bólu? Tak, może (a może nie!) ” – napisał w mediach społecznościowych. „Ale znów uczynimy Amerykę wielką i wszystko będzie warte ceny, którą należy zapłacić”.