Dla palestyńskich Amerykanów w Dearborn w stanie Michigan, podobnie jak Zaynah Jadallah i jej rodzina, wysiedlenia i strata stały się centralnym elementem jej rodzinnego dziedzictwa.
Członkowie jej rodziny byli nauczycielami w Al-Bireh na okupowanym Zachodnim Brzegu podczas Nakby w 1948 r., Kiedy setki tysięcy Palestyńczyków zostały zmuszone do ich domów i lądu przez syjonistyczne paramilitarne, a następnie armia izraelska, w wojnie otaczającej Izraelską tworzenie.
„Uciekli z ataków w dwóch samochodach dla Jordanii. Jeden z samochodów zrobił to, drugi został zbombardowany i zostali spalone żywcem – mówi.
„Żadne z nich nie przeżyło”.
Więc kiedy Donald Trump, stojący obok Benjamina Netanjahu, zasugerował w zeszłym tygodniu, że Palestyńczycy w zdewastowanym pasie Gazy opuszczają swoje domy i tak będzie zamienione w „riviera” W przypadku „Ludu świata” komentarze, które od tego czasu podwoił, Jadallah był wściekły.
„Prezydent Stanów Zjednoczonych wzywający do oczyszczenia etnicznego i ciągłe ludobójstwo Palestyńczyków” – mówi.
„To oburzające”.
Dla wielu palestyńskich amerykańskich mieszkańców Dearborn, takich jak Jadallah, odpowiedzi na propozycje prezydenta USA są zgodne z podobną linią: defiance, gniew, ale niewiele w zaskoczeniu.
„Ma historię lojalności wobec syjonistycznego ruchu ludobójstwa i kolonizowania (z) ludu palestyńskiego” – mówi.
„To nie było zaskakujące, ale było oburzające”.
Zdjęcie na przedniej okładce opublikowanych przez Dearborn Arabi American News 1 lutego wydanie przedstawia tysiące Palestyńczyków idących wzdłuż frontu morskiego do ich zniszczonych domów w północnej Gazie. Podpis brzmi: „Wielki marsz powrotu”.
„Historia Gazy jest zarówno bólu, jak i dumy”, czyta główny artykuł gazety na ten temat.
Kontynuuje: „Rozciąga się do starożytnych cywilizacji i obejmuje wielki opór przeciwko inwazji, taki jak trzymiesięczne oblężenie Aleksandra Wielkiego i jego macedońskiej armii w 332 pne”.
Ogłoszenie Trumpa podniosło dziesięciolecia międzynarodowego konsensusu i zagroziło delikatnymi rozmowami o rozszerzenie delikatnego zawieszenia broni w Gazie. Spotkało się to z Glee przez większość rządzącej koalicji premiera izraelskiego i innych skrajnie prawicowych elementów w Izraelu.
Ponad połowa z 110 000 mieszkańców Dearborn ma arabskie dziedzictwo, co czyni go domem dla jednej z największych społeczności arabskich poza Bliskim Wschodem. Wielu palestyńskich mieszkańców amerykańskich straciło członków rodziny podczas ataku Izraela na Strefie Gazy, który zabił ponad 46 000 osób.
„Nikt nie jest tak naprawdę zszokowany. Wszyscy są zniesmaczeni ” – mówi Amer Zahr, palestyński amerykański komik i działacz, którego rodzina została wysiedlona z Nazaretu, Jaffy i Akki (Acre) podczas Nakby.
„Jestem naprawdę zły na pogląd, że mówimy o tym, co Trump powiedział we wtorek, jakby jest nowy, nowatorski lub wyjątkowy. To nie jest – mówi.
„Polityka Izraela jest oczyszczona etnicznie Palestyńczykami, a polityka została w pełni wspierana i finansowana przez Stany Zjednoczone”.
Odkrywa również, że to tylko wtedy, gdy Trump dokonuje takich komentarzy, liberałowie i Partia Demokratyczna „ostatecznie odrzucają pojęcie etnicznego oczyszczenia Palestyńczyków”.
„Wydaje mi się, że ma inny pierścień, kiedy Trump to mówi”.
Trump zdobył więcej głosów w wyborach prezydenckich w listopadzie w Dearborn niż Partia Demokratyczna Kamala Harris Lub kandydat Partii Zielonych, Jill Stein, pierwszy raz, kiedy kandydat do Partii Republikańskiej wygrał miasto od 24 lat.
Podczas gdy Harris odmówił kampanii w Dearborn, Trump zjadł lunch w The Great Commoner, kawiarni należącej do arabsko -amerykańskiego biznesmena, na kilka dni przed wyborami.
„Wiele osób (w Dearborn) głosowało na niego potajemnie” – mówi Zahr. „To oni teraz ucichli”. Zahr głosował na Steina.
Ale niektórzy podwajają swoje poparcie, a nie skłonne do wzięcia słów Trumpa za wartość nominalną. Bishara Bahbah, Palestyńczyk urodzony i wychowany w Jerozolimie, przeprowadzał kampanię w Michigan i innych państwach huśtawkowych za pośrednictwem grupy wcześniej nazywanej Arabami Amerykanami dla Trumpa. (Grupa zmieniła nazwę w zeszłym tygodniu na arabskich Amerykanów na pokój.) Mówi, że komentarze Trumpa były tylko „testowaniem wód”.
„Myślę, że prezydent wyrzucił ten pomysł jako balon próbny. Nigdy nie może być wysiedlenia Palestyńczyków z ich ojczyzny. To przynosi efekt przeciwny ” – mówi.
Podczas gdy członkowie jego rodziny zostali zmuszeni do ucieczki z Jerozolimy podczas Nakby w 1948 r., A on sam został zakazany życia w mieście jego urodzenia, Bahbah nadal wierzy, że pokój na Bliskim Wschodzie jest głównym celem Trumpa.
„Wiem, że prezydent chce spuścizny pokoju i chce być znany jako rozjemca. Dla niego jedyną ścieżką jest rozwiązanie dwupaństwowe, które powiedział mi, że popiera. ”
Mówi, że spotkał się z luzem wspierania Trumpa, który zawierał „wiadomości na X, które można interpretować jako groźby śmierci”, ale doradcy Trumpa powiedzieli mu, że Trump nie chciał sugerować, że Palestyńczycy w Gazie zostaną przymusowo usunięci ze swojej domy i ziemia.
„Uważam, że prezydent dojdzie do wniosku, że to, co powiedział publicznie, po prostu nie jest wykonalne” – mówi. Mówi, że rebrand jego grupy dla Arabskich Amerykanów na rzecz pokoju, ogłoszona kilka godzin po komentarzach Trumpa, pracuje od miesięcy.
Dla Jadallaha domniemane plany Trumpa dotyczące przekazania Strefie Gazy w Stanach Zjednoczonych są oczywistą sprzecznością z tym, na czym prowadził kampanię dla prezydenta.
„To naprawdę pokazuje jego zamiar służenia obcego rządu przed narodem amerykańskim, prawda?” mówi.
„Ponieważ jeśli chce pierwszego programu Ameryki, opowiedziałby o tym, jak możemy wydać ciężko zarobione dolary podatkowe, aby ulepszyć nasze systemy opieki zdrowotnej i nasze szkoły”.
Mówi, że odporność Palestyńczycy w Gazie pokazali po 15 miesiącach bombardowań i ciągłe wysiedlenie doprowadziło ją do przekonania, że jest bardzo mało prawdopodobne, aby Trump odniosła sukces.
„Przenosili ludobójstwo, głód, byli wielokrotnie wysiedleni z północy na południe” – mówi.
„W Gazie przebywa 2 miliony ludzi i powiedzieli nam, że nie chcą odejść, ponieważ są prawowitych właścicieli ziemi”.