Prezydent Donald Trumpzwycięzca Bitwa miliarderów Na WrestleMania 23 od dziesięcioleci utrzymuje bliskie więzi z Lindą McMahon, byłym dyrektorem generalnym World Wrestling Entertainment. Podczas pierwszej kadencji prezydenta przez dwa lata pełniła funkcję szefa administracji małej firmy, ustępując w 2019 roku, aby poprowadzić America First Action, pro-Trump Super Pac. Teraz McMahon jest nominowanym do Trumpa do prowadzenia Departamentu Edukacji USA, chociaż może wydawać się brakować konwencjonalnych bona fides na to stanowisko. (Spędziła rok na Connecticut Board of Education, chociaż później okazało się, że nie miała dyplomu z edukacji, jak twierdziła).

Jeśli McMahon zostanie potwierdzony przez Senat, jej dziwnym zadaniem będzie przejęcie agencji w celu jej eutanazji. „Powiedziałem Lindzie:„ Linda, mam nadzieję, że wykonasz świetną robotę i odkładasz się z pracy ”, Trump powiedział4 lutego. Jego administracja chce znieść Departament Edukacji-który wymagałby aktu Kongresu-lub przynajmniej zmniejszenia jego remontu, który obejmuje federalny program-hoan studencki, finansowanie tytułu I dla okręgów o niskich dochodach, usług specjalnych dla studentów dla studentów z niepełnosprawnością, skargi praw obywatelskich i nie tylko.

W rzeczywistości ta praca rozbiórkowa jest już w toku. Członkowie Elona Muska Slash-and-Burn DOŻA Oddział był w agencji w ciągu ostatniego tygodnia, umieszczając członków personelu na płatnym urlopie i,,,, według do Waszyngtonu Postkarmienie „wrażliwe dane z całego działu edukacji do oprogramowania sztucznej inteligencji w celu zbadania programów i wydatków agencji”. AI mogła poinformować decyzję agencji anulować Istniejące umowy o wartości dziewięciu set milionów dolarów związane z badaniami edukacyjnymi. NBC News poinformował, że agencja będzie prowadzić Wewnętrzny przegląd mający na celu „zapewnienie, że dotacje departamentów nie finansują praktyk dyskryminacyjnych – w tym w formie DEI”. 7 lutego demokratyczni członkowie Kongresu próbowali wejść do budynku Departamentu Edukacji, tylko po to, by zablokować ochroniarz. Kiedy jeden z przedstawicieli kongresu opublikował na temat X na temat incydentu, Musk odpowiedział: „W rządzie federalnym nie ma takiego działu”.

Departament Edukacji, zakładając, że istnieje, ma najmniejszy personel każdej agencji gabinetowej, a jego obowiązki niekoniecznie są dobrze rozumiane przez ogół społeczeństwa; Opisy jego misji mają tendencję do polegania na słowach takich jak „administrowanie” i „nadzór” – na terminie, które są lepkie z czerwoną taśmą. Nie decyduje o tym, w jaki sposób uczniowie K-12 w szkołach publicznych są nauczani i oceniani-to przede wszystkim w zakresie poszczególnych stanów i lokalnych okręgów szkolnych. W większości tych okręgów rząd federalny zapewnia stosunkowo niewielki odsetek budżetu szkoły, zwykle na boisku trzynastu procent, chociaż różni się w zależności od stanu. Trump często mówi w kategoriach „wysyłania całej pracy edukacyjnej i edukacyjnej oraz potrzeb do powrót do stanów”, ale większość pracy edukacji publicznej jest już wykonywana na poziomie stanowym i lokalnym.

Mimo to wypatroszenie agencji zadałoby straszne cios szkół publicznego, szczególnie na obszarach wiejskich i w dzielnicach miejskich o niskich dochodach, które otrzymują większe akcje finansowania od rządu federalnego. Zwolennicy obawiają się również, że demontaż Departamentu Edukacji miałoby natychmiastowy i namacalny wpływ na studentów niepełnosprawnych.

Misja McMahona jest dostosowana do ruchu szkolnego (lub edukacyjnego freedomu), który, jak twierdzą przeciwnicy, stara się zanotować zaufanie ludzi do szkół publicznych, głodując ich zasobów-najczęściej poprzez wsparcie szkół czarterowych i programów kuponów-i przez programy kuponów-i przez programy kuponów-i przez programy kuponów-i przez programy kuponów Wyciągając destabilizujące kontrowersje dotyczące krytycznej teorii ras i ideologią płci. Broń, którą ruch szkolny włada w atakach na szkoły publiczne, można zobaczyć w dwóch zarządzeniach wykonawczych, które prezydent Trump wydał 29 stycznia.

Jeden z tych zamówień skierował agencje gabinetowe do sprawdzenia, w jaki sposób państwa mogą wykorzystywać fundusze federalne do „wspierania rodzin, które wybierają alternatywy edukacyjne dla podmiotów rządowych, w tym opcje prywatne i wiary”. Innymi słowy, administracja Trumpa chce znacjonalizować programy kuponów K-12 oferowane już w siedemnastu stanach, w których pieniądze publiczne są przekierowani rodzicom, którzy chcą skierować je na czesne w szkole prywatnej lub parafialnej lub na wydatki na szkołę domową. Drugi zarządzenie wykonawcze, które zajęło się „zakończeniem radykalnej indoktrynacji w szkoleniu K-12”, zagroził, że wstrzyma fundusze federalne z każdej szkoły, która „antyamerykańska, wywrotowa, szkodliwa i fałszywa ideologie na dzieci naszego narodu”, w tym „sterowanie uczniami uczniów w kierunku okaleczania chirurgicznego i chemicznego ”oraz„ wymagającego przyzwolenia do „białego przywileju”. „Poinstruował także szefów wielu agencji, aby opracowali plany monitorowania i karania takich szkół.

Dan Stewart, adwokat zarządzający ds. Edukacji i zatrudnienia w National Invisity Rights Network, grupie prawnej-doradcy, powiedział mi, że za pośrednictwem tych nakazów wykonawczych „ta administracja angażuje się w edukację na poziomie mikro, a także na poziomie makro. Patrzy na program nauczania, który tradycyjnie polega na sile lokalnych szkół i państwa, jednocześnie, że patrzy na różne sposoby wyprowadzania dolarów publicznych z systemu. ”

Istnieje wiele dowodów Programy kuponów Mają negatywne wyniki edukacyjne i obciążają budżety państwowe. Nie są też popularne w karcie do głosowania. W ostatnim cyklu wyborczym Kentucky głosował prawie dwa do jednego przeciwko poprawce 2, co pozwoliłoby ustawodawcy stanowi na umieszczenie dolarów podatkowych na szkoły czarterowe i kupony; Uderzające jest to, że środek nie otrzymał większości w jednym hrabstwie w całym stanie. Środki do głosowania w sprawie wyboru pro-szkole również nie powiodły się w Kolorado i Nebrasce.

Mimo to zarówno The America First Policy Institute (AFPI), think tank, które przewodniczy McMahon, oraz Fundacja Heritage, gdzie Projekt 2025 kiełkowane, poparli ustawę edukacyjną dla dzieci, która wprowadziłaby federalną ulgę podatkową, aby zachęcić darowizny na cele charytatywne na programy kuponów. AFPI szacuje, że projekt ustawy „pozwoli 85-90 procent uczniów w kraju skorzystać z wyboru szkoły za pośrednictwem stypendiów” i wyróżniał program kuponów w Arizonie jako udany model-taki, który „zaoszczędził pieniądze podatników i zaoszczędził budżet i ukończył budżet. . ”

Jest to odgrywające się poparcie McMahona Think Tank. Według organizacji non-profit Save Our Schools Arizona, stanowy program szkolnego kosztował dziewięćset milionów dolarów w latach 2023-24 roku podatkowym, przekraczając jego budżet o trzysta milionów dolarów; Obecnie stanowi prawie połowę nadmiernego budżetu w Arizonie. Większość rodzin, które zapisały się do programu, nie wyprowadziły swoich dzieci ze szkół publicznych – kupony zamiast tego służą jako zniżka na prywatne czesne, które już płacili, i, jak to ujął Sos Arizona, „reprezentują całkowicie nowy koszt państwo. ”

Nawet odkładając ponure obciążenia finansowe nałożone przez programy kuponów, istnieje wiele rodzin, dla których wolność edukacji nie oferuje wiele na drodze do wyboru szkoły. Niektóre z tych rodzin żyją w społecznościach wiejskich (i często zdominowanych przez republikanów), w których opcje szkół prywatnych są ograniczone lub nieistniejące, a szkoły publiczne są głównymi lokalnymi pracodawcami; Programy kuponów tylko krwawiły do ​​swoich budżetów. Inne rodziny nie mogą sobie pozwolić na różnicę między „stypendium”, które ich dziecko otrzymuje w ramach programu kuponów państwowych a faktycznym czesnym naliczonym przez lokalne szkoły prywatne. A jeszcze inni mają dzieci z niepełnosprawnością fizyczną, intelektualną lub społeczno-emocjonalną, których prawa w szkole są gwarantowane w prawie federalnym znanym jako Ustawa o edukacji osób niepełnosprawnych

„Zdecydowana większość praw do pomysłu dotyczy tylko studentów szkół publicznych”-powiedziała mi Jessica Levin, która jest dyrektorem ds. Sporów sądowych w Centrum Prawa Non-profit Education. Pomysł nakazuje wymogi certyfikacyjne dla nauczycieli edukacji specjalnej i chroni uczniów przed karą za przejawy ich niepełnosprawności. Zapewnia także prawa rodziców do opracowywania planów edukacyjnych swoich dzieci i argumentowanie za więcej lub różnych usług, które mogą obejmować od mowy w języku mowy lub terapii zajęciowej po technologię wspomagającą. „Wszystkie te prawa są utracone, gdy uczeń idzie do prywatnej szkoły” – powiedział Levin.

Projekt 2025 zaproponuje, że fundusze federalne i edukację specjalną na dotacje blokowe, które państwa mogą administrować bez obszernego nadzoru federalnego. „Stany nie sprawdzałyby już, w jaki sposób przestrzegają pomysłu lub innych przepisów federalnych” – powiedział Stewart. Prawdopodobnym scenariuszem dla dzieci o specjalnych potrzebach, to „mniej nauczycieli, mniej funduszy, opóźnione fundusze i mniej pewności”. Oczywiście, zgodnie z ruchem szkolnym, rodzice, którzy są niezadowoleni ze szkoły publicznej z gotówką, powinni mieć możliwość wyboru prywatnego na kwitnącego rynku edukacyjnego. W rzeczywistości Levin powiedział: „Szkoły prywatne mogą prawnie nie akceptować uczniów niepełnosprawnych ani nie służyć im odpowiednio, a więc skończysz z wyższą koncentracją uczniów w szkołach, którzy mają teraz mniej zasobów”.

Projektą ironią skrzyżowania wyboru szkoły i edukacji specjalnej jest to, że nawet najbardziej gwałtowny zwolennik szkół publicznych nie argumentowałby, że system działa obecnie dobrze dla dzieci niepełnosprawnych. Obecnie rząd federalny świadczy tylko około trzynaście procent średnich kosztów usług specjalnych według Idea-z pierwotnej zobowiązania w wysokości czterdziestu procent pół wieku, kiedy pomysł został po raz pierwszy przekazany. Zdecydowana większość stanów nie finansuje w pełni edukacji specjalnej, pozostawiając okręgi na pokrycie luki, zanurzając się w budżetach edukacji ogólnej. Albo nie – często w ogóle nie zapewniają prawnie upoważnionych usług.

Zarówno szkoły publiczne, jak i prywatne, powiedział mi Stewart, zachęcają do postrzegania uczniów niepełnosprawnych jako „drenażu ich zasobów”. Niedokończone dzielnice w stanach czerwonych, niebieskich i fioletowych rutynowo zawodzą tych studentów, czy są nielegalne ograniczenie odsetek dzieci, które mogą otrzymać usługi lub umyślnie zatrzymywać rodziców w ciemności o ich prawach konstytucyjnych. Pomysł jest być może prawem zbyt trafnie nazwanym, ponieważ jego zabezpieczenia często wydają się bardziej teoretyczne niż konkretne.

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj